Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS – Energa Toruń 68:75

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 25 lutego 2017 r. o 23:05 Powrót do artykułu
szkoda , ale sędziowanie bardzo ale to bardzo słabe
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak z ciekawości pytam, co wy tam krzyczycie podczas tych spotkań? Pszczółka!, pszczółka! czy polski cukier!, polski cukier!? Jak można kibicować zespołowi, który się tak nazywa?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mocarze z Torunia. nie dali się lubelskiemu erzatzowi . Przykleili AZS UMCS etykietkę Cukru Polskiego i od tej POry nastąpiła kicha. Podobnie jak w Muszynie. Kiedy była Muszynianka to był i puchar europejski, puchar Polski i MP. A jak przykleili Cukier Polski to Muszynianka 8-9 w tabeli. Jak mawiali dziadkowie. Strzeż nas Boże od przyjaciół {???} z przeciwnikowi sami damy radę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na zbyt dużą ilość czasu to w tym azsie nie narzekają... zobaczcie na ich fanpage (dokładnie ten, bo jakiś podrób jest narobione w ciul: KU AZS UMCS Lublin)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy ktoś kompetentny mógł by wytłumaczyć mi jak funkcjonuje AZS umcs? Chodzi mi o to czy tak jak w przypadku Wisły Kraków to jest kilka podmiotów, spółek, stowarzyszen? Mówię o siłowni, koszykarkach, Czerniaku, Switkowskim, futsalu, piłkarzach recznych? Czy jeden NIP ciągnie tego kolosa? Bo teraz czytam ze i siłownię otworzyli?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W kolejnym meczu w dość wyrównanej końcówce trener sadza na ławce Kati, a na wykonawcę kluczowego rzutu desygnowana jest Boyd. Asia zagrała jedno z najsłabszych spotkań w barwach AZS zupełnie nie radząc sobie w obronie z Morris i do tego grając słabiutko w ataku. Można już na 99,9% powiedzieć, że Pszczółki zajmą 7 miejsce na zakończenie sezonu, bo chyba tylko niepoprawny marzyciel może wierzyć w wygranie 3 spotkań z Wisłą - najbardziej prawdopodobnym rywalem w ćwierćfinale play-off. Przedtem będzie zapewne wyjazdowa męczarnia (oby zwycięska) z Zagłębiem i porażka w ostatnim meczu z Gorzowem w Lublinie, co da smutny rekord w postaci kompletu przegranych u siebie ze wszystkimi uczestnikami play-off w tym sezonie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W meczu z Toruniem Magden 3/11 z gry, Boyd 2/9. Jeżeli z taką skutecznością grają te zawodniczki, które powinny być liderkami drużyny i stanowić o sile zespołu w grze w ataku, to nie ma się co dziwić, że nie można wygrać u siebie z drużynami o w miarę zbliżonym potencjale.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pewnym usprawiedliwieniem może być to, że inne zespoły z czołówki wzmocniły się lub uzupełniły rotację przed zamknięciem okienka transferowego. Do Torunia doszła Michael plus Sosnowska i Cebulska, w Bydgoszczy pojawiły się Mosby i Rooney, w Polkowicach zakontraktowano Faulkner i Gajdę, a Gorzów wzmocniła Pawlak. Tymczasem u nas doszła M. Mistygacz, którą trudno nazwać nawet uzupełnieniem. Do tego dochodzi słabsza druga połowa sezonu w wykonaniu Magden plus obniżka formy u Boyd i dlatego osiągane wyniki nie powinny dziwić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...