Koszykarze Olimpu-Startu Lublin zagrożeni spadkiem do II ligi?

KTO JEST ODPOWIEDZIALNY ZA TO ŻE CELEJ NIE ZAGRAŁ W STARCIE ? KTO POPRZEZ OSTRA SELEKCJĘ WYBRAŁ TYCH KTÓRZY TO GRAJA OBECNIE W STARCIE ? KTO JEST ODPOWIEDZIALNY ZA PRZYGOTOWANIE (wszystkie jego aspekty)? KTO ODPOWIADA GŁOWĄ ZA WYNIK ? KTO CIĄGLE USPRAWIEDLIWIA SIĘ KOSZTEM LUDZI , KTORZY MIELI TO ZAUFAĆ I DAĆ SIE POPROWADZIĆ NA WOJNĘ ZWANA LIGA ???

O trenerze trzeba myśleć przed sezonem - teraz za późno, nikt nie zgodzi się objąć zespołu, kto zna tych zawodników i to w środku sezonu z bagażem porażek i z kiepskim przygotowaniem do sezonu. Oczywiście jest wyjście by ściągnąć kogoś z zewnątrz - chętnie przyjdzie jakiś wolny czasowo "uzdrowiciel" czyli miłośnik kasy, ale poza uszczupleniem finansów klubu nic nie zrobi. Celej trochę pomógłby w tym sezonie - ale pewnie chciał duże pieniądze i o tyle decyzję o rezygnacji z jego usług można zrozumieć. Transfery wskazują na brak orientacji trenerów w poziomie sportowym zawodników - ściągani są zwykli amatorzy, którzy nie mogą znaleźć miejsca w innych klubach (np. Aleksandrowicz, Łuszczewski, Szymański, Prostak). Trzeba było budować drużynę na bazie naszej lubelskiej młodzieży i przede wszystkim dobrać personalnie zespół zdolny do rywalizacji I-ligowej - zamiast tworzyć dwa konkurencyjne kluby. W Starcie nie ma kogoś, kto mógłby rozsądnie doradzić kierownictwu klubu, stąd od kilku lat podejmowane są błędne decyzje. Szkoda, że media przed sezonem o tym nie pisały, a wręcz zapowiadały wielkie ligowe sukcesy, nie zdając sobie sprawy z kadrowej słabości Startu. Nikt nie panuje też nad szkoleniem młodzieży, skoro przez 7-8 lat nie udało się wyszkolić ani jednego dobrego zawodnika - pomimo zatrudnienia dużej liczby szkoleniowców i prowadzenia kilku grup młodzieżowych.

Kibic napisał:

O trenerze trzeba myśleć przed sezonem - teraz za późno, nikt nie zgodzi się objąć zespołu, kto zna tych zawodników i to w środku sezonu z bagażem porażek i z kiepskim przygotowaniem do sezonu. Oczywiście jest wyjście by ściągnąć kogoś z zewnątrz - chętnie przyjdzie jakiś wolny czasowo "uzdrowiciel" czyli miłośnik kasy, ale poza uszczupleniem finansów klubu nic nie zrobi. Celej trochę pomógłby w tym sezonie - ale pewnie chciał duże pieniądze i o tyle decyzję o rezygnacji z jego usług można zrozumieć. Transfery wskazują na brak orientacji trenerów w poziomie sportowym zawodników - ściągani są zwykli amatorzy, którzy nie mogą znaleźć miejsca w innych klubach (np. Aleksandrowicz, Łuszczewski, Szymański, Prostak). Trzeba było budować drużynę na bazie naszej lubelskiej młodzieży i przede wszystkim dobrać personalnie zespół zdolny do rywalizacji I-ligowej - zamiast tworzyć dwa konkurencyjne kluby. W Starcie nie ma kogoś, kto mógłby rozsądnie doradzić kierownictwu klubu, stąd od kilku lat podejmowane są błędne decyzje. Szkoda, że media przed sezonem o tym nie pisały, a wręcz zapowiadały wielkie ligowe sukcesy, nie zdając sobie sprawy z kadrowej słabości Startu. Nikt nie panuje też nad szkoleniem młodzieży, skoro przez 7-8 lat nie udało się wyszkolić ani jednego dobrego zawodnika - pomimo zatrudnienia dużej liczby szkoleniowców i prowadzenia kilku grup młodzieżowych.