Szkoda że się nie udało ale szczerze mówiąc kompletnie nie zasłużyli na awans.Już w Poznaniu widac było że Belgowie mają lepszych piłkarzy.Porównując ich wyszkolenie techniczne umiejętności indywidualne poruszanie się bez piłki szybkośc, biją nas na głowę.W rewanżu Lech nie potrafił przeprowadzic akcji w której wymieniłby więcej niż 4-5 podań.Momentami to wyglądało żenująco.Wybijanka na oślep byle dalej od własnej bramki.Wydaje mi się że w porównaniu z "zeszłorocznym" Lechem zespół Zielińskiego wypada blado.Zagorzali kibice Lokomotywy mogą powiedziec że gdyby uznano bramkę Stilica(obiektywnie mówiąc uważam że powinna byc uznana bo o ile Rengifo rzeczywiście wpadł w bramkarza to został w niego wepchnięty przez obrońcę rywali), gdyby Lewandowski wykorzystał idealną sytuację(swoją drogą w dwóch meczach zaprezentował się wg mnie fatalnie przypominał mi Rasiaka z najgorszego okresu kariery, przyjmował piłkę na 5 metrów dużo strat a jak już powinien a nawet MUSIAŁ strzelic podsumował swój słaby występ zmarnowaniem sytuacji na awans.7mln za niego?To chyba Brugge powinno zapłacic za to że wystąpił w tym dwumeczu i wzmocnił tym Belgów),gdyby w końcówce strzał Bosackiego znalazł drogę do bramki...Ale takie ogromne szczęście Lech miał rok temu a nic dwa razy się nie zdarza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz