Trzeba się cieszyć z dojścia do formy Palucha po kilkumiesięcznej rekonwalescencji spowodowanej dwukrotną kontuzją. Być może zdobędzie zaufanie trenera na wiosnę jeżeli.....????? będzie grał jako napastnik, a nie defenywny pomocnik, bo z reguły tam trener zatykał nim dziury.Z relacji wynika, że był o krok od zdobycia co najmniej jeszcze jednej bramki i praktycznie był jedynym zagrożeniem dla bramki przeciwnika.Tak trzymać na wiosnę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz