w Poniatowskiej Stali nie ma koncepcji gry tak jak za poprzednikow obecnie trener Orzeszek nie widzi zlej gry pomocnicy trzymaja sie kurczow w tyle jak ma jeden napastnik wygrac pojedynki z obroncami jesli nie ma wsparcia wpomocnikach . Prasnal placze sie gdzies kolomstoperow , a o podaniu pilki do przeciwnika przescigaja sie Prasnal , kiwajacy Szczawinski tracac pilki . Defesywna gra jeszcze nikomu nie przyniosla sukcesu . Osobiscie bardzo lubie trenera Orzeszka , ale tak dalej nie mozna prowadzic druzyny .99% KIBICOW UZNALA ZE PRASNAL ZLE GRA NIE UMIE DOSRODKOWAC , A PAN wola go do wykonywania rzutow wolnych ? po co?? jaki to ma cel SZCZAWINKI UMIE GRAC W PILKE , ALE NALEZY MU ZABRONIC { KIWANIA , TO CZYNI , AZ STRACI PILKE , NIE WIDZI PAN TEGO ?bLIZEJ JEST PAN ZESPOLU JEST PAN FACHOWCEM ,ale stojacy wyroslak juz nam sie znudził L, chcemy walczacych zawodnikow , a nie stojakow. a tak na koniec to poza Stzejem i Miszcukiem Kaczmarkiem to pozostali " biegaja " jak spetane konie , nie maja sily , jak to pan wytlumaczy a juz o szybkosci bocznych obrancow nie wspomne . Panie trenerze niech pan popatrzy okiem fachowca niech pan gra troszeczke calym zespolem w przodzie a nie kurczowo trzymac sie tylow , z Pulawami i Mielcem powinny byc zwyciestwa . Zycze powodzenia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz