Wigry Suwałki - Motor Lublin 2:1

Wstyd dla Lublina i zaaód dla tysiecy kibiców szanujących ten klub .Gdzie tu wzmocnienie ,Koczon,Ptaszynski ,Kursa ,jak nie macie kondycji grajcie po 45 minut .Boguszewski to słaby trener obrona z bramkarzem jak serek zawodnicy słabi mało zwrotni itd .Dziadek Mikulenas [litwin]ogrywa obronców jak juniorów szkoda słow -gdzie tu marzenia na 1 lige badziewie a nie zespól oby to była ostatnia porarzka.

byłeś na meczu że oceniasz, a co w tym całym syfie może Boguszewski i tak zrobił więcej niż jego poprzednicy, przy takich działaczach to tutaj nikt nie przyjdzie. I nie oceniajmy zawczasu.

kopac ziemniaki a nie piłke SZMACIARZE

dobry wynik. spodziewałem się 3:0 w plecy. Brawo Motor!!!!!!!!!!!!! Awans już blisko!!!!!!!

Spoko,teraz deptacze zaczna grac,przeciez dostana kuuuuupe kasy od Baka i Krzynowka.beda pytac ile Lublin kosztuje, ha, ha

panowie , panowie, pokory!!!. Zobaczcie na zespół, staruchy. Zobaczcie na boisko, klepowisko. Zobaczcie na organizację, brak pomysłów. Popatrzcie na trenera, Modest Mioduszewski. Strona klubu oficjalna, ładuje mi trojany. Skąd taki żal że mamy 4 miejsce w tabeli????? To rewelacyjny wynik!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kononowiczZlublina napisał:

Modest Mioduszewski.

przepraszam Boguszewski

prawdziwy kibic napisał:

byłeś na meczu że oceniasz, a co w tym całym syfie może Boguszewski i tak zrobił więcej niż jego poprzednicy, przy takich działaczach to tutaj nikt nie przyjdzie. I nie oceniajmy zawczasu.

Ja byłem na meczu, jestem z Suwałk. Motor w pierwszej połowie grał naprawdę nieźle, Wigry głównie kontrowały. Przez pierwszy kwadrans spodziewałem się że będzie 2-3 bramki w plecy bo przewaga Motoru była duża(dwa razy szybsi, dwa razy bardziej zdecydowani w tym co robią). Później mecz się nieco wyrównał, Wigry uspokoiły grę i miały dwie dobre sytuację ze stałych fragmentów, najpierw piłkę z pustej bramki wybił wasz obrońca(sorry nie znam nazwisk zawodników), później nieuzanany gol po spalonym(słusznie zresztą bo siedziałem na linni akcji). Ogólnie to jednak Motor prowadził grę. W drugiej połowie mecz bardziej wyrównany, gol dla Motoru praktycznie z niczego, zawahanie sie dwóch stoperów Wigier który ma kogo kryć i piłka w siatce. Wyglądało że już po meczu, bo Motor miał więcej z gry. Później ostry faul na zawodniku Wigier i wściekła przepychanka pomiędzy wszystkimi zawodnikami na boisku, oraz ławką rezerwową Motoru która cała wbiegła na boisko(zdaje się że powinni wszyscy dostać po żółtej kartce ale sędziowie się pogubili, wściekli sie za to kibice z nowej trybuny i do końca meczu wymieniali z zawodnikami rezerowymi obraźliwe gesty. Jedni i drudzy wykazali sie chamstwem a szkoda, w końcu nie o to chodzi w piłce). W czasie przepychanki Falisiewicz uderzył(lub popchnął bo w tłumie ciężko było zobaczyć) Lauryna a ten mu oddał za co słusznie po czerwonej dla obu, z tego co widziałem paru innych piłkarzy z obu stron też spokojnie mogliby zarobic po kartce ale sędzia zachował sie pobłażliwie. Mecz po dziesięciu z obu stron stał się szybszy i bardziej wyrównany, bramka Mikiego po pięknym dośrodkowaniu i braku zdecydowania waszego obrońcy który chociaż był blisko Mikiego to bał się faulu w polu karnym(fakt faktem Miki umie się położyć i nie raz już załatwiał karne z nieczego) i pozwolił mu się odwrócić do bramki i strzelić. I od tej chwili obraz gry się zmienił, to Wigry naciskały a Motor kontrował. Było groźnie, parę ładnych interwencji zaliczył Salik i Motor był bliski od objęcia prowadzenia. Padła też jeszcze jedna bramka ze spalonego dla Wigier, ale Bobrowski dostał za nią żółtą kartkę bo strzelał już po gwizdku sędziego. Drugi gol po wielkim zamieszaniu w polu karnym. Bardzo nieładne zachowanie Salika który podbiegł do ławki rezerwowej Motoru i pokazywał fakulce, rezerwowi Motoru znowu wybiegli na boisko a kibice obrzucili ich kubkami po napojach, jedem z rezerowych zaczął symulować że dostał czymś w głowę. Siedziałem blisko i wiem że nie dostał, ale plastikowe kubki leciały w stronę ławek rezerowywch nie ma co ukrywać i pewnie będzie kara dla Wigier. Mecz kończył się więc brzydko. Podsumowując obiektywnie grę obu drużyn sprawiedliwy byłby remis(chociaż oczywiście cieszę się z 3pkt bo jesteśmy nisko w tabeli). Motorowi w końcówce wyraźnie brakowało sił.

SUPER TRANFERY, ZAPOWIEDZI "JEDZIEMY PO PEŁNĄ PULE" ! Z 13. DRUŻYNĄ W TABELI ?????????? TAKI WYNIK ??????? PANIE BOGUSZEWSKI, WSZYSCY MAJĄ DOSYĆ OGLĄDANIA PANA NA ŁAWCE TRENERSKIEJ !! SKŁAD NA LIGĘ WYŻEJ, A PO ZIMIE ŻADNYCH REZULTATÓW PRACY !!!!!! DO WIDZENIA !!!!!!!!!!!

No niestety taka atmosfera nie doprowadzi do Sukcesu,boisko jest do Grania nie do Pajacowania pokazywania Agresji słabość budzi Agresję.Trzeba pokazać swoją klasę w grze i nie ma problemu.Dlatego rządzący podlewają oliwy do ognia,brak wypłat Strajk dekoncentracja przez niedociągnięcia powodują takie zachowania.Piłkarze to ludzie jak wszyscy pracują maja byc wynagrodzeni na czas.Trenerzy to samo,a jak jest wiadomo,żąda się wyniku i awansu a olewa się ludzi.To jest brak PROFESJONALIZMU,i to prowadzi do osłabienia zespołu.Oni mają potencjał ale wiedzą że się ich nie traktuje POWAŻNIE.Więc wniosek jest prosty tak dalej się nie da czas na zmiany ale nie Piłkarzy i Trenerów,panów udających Rządzących wiecznie tylko wina Tren i Piłkarzy a może w końcu nie.Zmieńmy mentalność Stereotypów,wprowadżmy nowe może się zmieni.Obiektywizm się przyda,nie oglądajmy się na Zachód i jak tam dobrze tylko zróbmy to u siebie ale z ludzimi ODPOWIEDZIALNYMI.

Boguszewski jak masz trochę honoru to odejdz.Z takim skladem to powinniśmy wczoraj roznieść w pył Wigry anie przegrać w ostatniej minucie. Dziękujemy za to co zrobiłeś, ale już więcej nie zdziałsz.

motorowiec ty dupku żołędny, ciekawe czy byłbyś taki mądry jakbyś musiał się przedstawić prawdziwym imieniem i nazwiskiem, szkoda słów na takich palantów

jak chcesz to ci się przedstawię. Ale prawda jest taka że pan Boguszewski nie ma zielonego pojęcia o trenowaniu zespołu a tym bardziej o taktyce.

A ja zeby zjadłem na Jadze ale poza tym kibicuje Motorowi.Wierze ze odrodzicie sie i spotkamy sie na meczach w Białym i Lublinie.Pozdro

Motor się odradza. Przed rozpoczęciem minionego sezonu nie było pewne , czy Motor w ogóle wystartuje w ligowym sezonie. Lubelska drużyna wystartowała - ze skutkiem , jakiego nikt nie śmiał się spodziewać na początku sezonu. Jeśli w tym sezonie Motor nie awansuje do pierwszej ligi , końca świata nie będzie. Wtedy będzie można wykorzystać niższe koszty funkcjonowania w drugiej lidze , by po skończonym sezonie w czołówce , ale bez awansu , porządnie przygotować się pod kątem pierwszej ligi. Tak finansowo , jak i organizacyjnie. W Motorze się poprawia , ale poprawia się powoli. Dobrze , że stadion przy Krochmalnej zaczął być budowany. Wejście Jacka Bąka i Jacka Krzynówka zaskakuje , ale to miła niespodzianka. Ciekaw jestem , co to przyniesie? Trudno nie czuć niesmaku i wściekłości po tym , jak zostali potraktowani piłkarze Motoru przez "kibiców" Wigier. Okropna sytuacja! Czerwona kartka dana przez sędziego to normalna rzecz , która na boisku czasem ma miejsce. Kto spodziewałby się , że na boisku głowy tak się zagotują i przeniesie się to na trybuny? Nie wiem , czy możliwości trenera Boguszewskiego się wyczerpały. Nawet , jeśli Motor nie awansuje , a zakończy sezon w czołówce , będę zadowolony. Co oczywiste , awans da jeszcze więcej radości. Maciek z Lublina.

Motorowiec napisał:

jak chcesz to ci się przedstawię. Ale prawda jest taka że pan Boguszewski nie ma zielonego pojęcia o trenowaniu zespołu a tym bardziej o taktyce.

a ja podtrzymuję, nia znasz się to się nie wypowiadaj, jak w domu nie masz nic do powiedzenia to mądrego udajesz jako anonim, dalej uważam że jesteś dupkiem i tchórzem.

Tacy z Motoru niewinni ze zdemolowali drzwi od swojej szatni a butelka byla ich gdyz na monitoringu wyrosla spod trawy