Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Sprawdzianu szóstoklasisty nie ma. Ale egzaminy na koniec szóstej klasy są możliwe

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 15 maja 2017 r. o 09:38 Powrót do artykułu
Oburzeni rodzice hehe. Już w podstawówce wprowadziliby studencką zasadę 3Z.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam Bardzo dobrze ze walcza o swoje dzieci. Ktos kto nie wie jak to dziala , lepiej niech nie zabiera glosu.Mieszkam w Belgii i takie "egzaminy" czy tez testy kompetencji sa od najmlodszych klas. Tutaj jest to droga do usuwania dzieci z normalnych szkol do szkol specjalnych. O stresie jaki niosa za soba te egzaminy nie wspomne. W szkolach srednich jest to egzamin podsumowujacy kazdy rok nauki i w 90 procentach decyduje o promocji do nastepnej klasy. Wyglada to tak ze mozesz w zasadzie caly rok nie uczyc sie wazne zeby egzamin zaliczyc. Dla mnie jest to prosta droga do kreowania wszlkiej masci cwaniakow i lawirantow a nie systematyczna nauka i zdobywanie wiedzy.Moze tez rodzic wiele patologicznych zachowan w srodowisku nauczycieli - zgodnie z zasada "tylko ryby nie biora". Na szdzescie macie potezna bron w postaci Kuratorium Oswiaty bo w Belgii organy oswiaty proponuja rozwiazywanie problemow szkolnych na drodze powodztwa cywilnego - w sadzie. Witajcie w Europie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Te diagnozy to niepotrzebny stres i strata czasu. Cały rok dzieci pracują na swoje oceny. Smutne jest to, że niektórzy przy tym teście grają w wyliczankę Ele mele dudki i zdarza się, że trafiają... Nauczyciel czyta wyniki publicznie! Uczeń co ląduje na czerwonych paskach, bierze udział w konkursach, a otrzymuje słabą punktację na diagnozie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W wielu szkołach jest już robiona tzw. "Sesja z Plusem" czyli trzy egzaminy, we wrzesniu z całego poprzedniego roku, w połowie roku z semestru i w czerwcu z całego bierzącego roku. Oceny nauczyciele wpisują jako normalny sprawdzian. I to jest paranoja, na studiach jest sesja i egzaminy i teraz dzieci od 4-ej klasy podstawówki już mają sesje?! Nauczyicele to robią bo wydawnictwo daje im gotowce i stronkę na której mają ładne wykresiki idealne żeby pokazać na radzie pedagogicznej bez męczenia się samemu w excelu. A dzieci mają cholerny stres. Już teraz cwaniaki sprzedają gotowe testy na OLX-ie. Do tego to prowadzi. Nauczyciele nie pozwalają poprawiac tych testów bo wydawnictwo nie daje już gotowców na poprawe bo to sa testy tylko do statystyk i nie miały być w zamyśle nigdy brane pod uwagę do oceny. Ale wiadomo szkoła żądzi się swoim "Statutem", często bezmyślnie skopiowanym ze strony innej szkoły. Niech mi ktoś wytłumaczy jak mogę dziecko przygotowac do egzaminu we wrześniu skoro nie mam ksiązki, bo oddali je do biblioteki?! Jestem absolwentem Politechniki Krakowskiej i nie mam jak pomóc mojemu dziecki! Jak mam dziecku tłumaczyć jak się uczyć do egzaminu? Słuchaj kupujesz jogurty i parówki i kujesz przez tydzień? Ja wiem co to jest egzamin z analizy matematycznej, algebry, logiki, statystyki i innych przedmiotów. Dlaczego dziecko 10-cio letnie jest narażone na porównywalny stres?  A może zagrajmy w tą gre razem z dziećmi?! Dziesięciolatka ma egzamin z całego roku z matmy, no to Panowie i Panie 'profesorowie', zróbmy wam co roku egzamin z matmy z 8 lat podstawówki i 4 lat liceum? Skoro dziecko może pisać egzaminy to wy też, przeciez to podstawowa matematyka prawda? I jeśli, któryś z Was nie zda to nie ma tym roku 13-stki?! 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...