pajace zrobcie cos z ta nachalna reklama,przyglupy
|
|
A moze by tak bardziej merytorycznie i bez wyzwisk?
Ja może w Mandragorze nie jadam zbyt czesto (ceny raczej nie dla mnie), ale moge potwierdzić wysoka jakośc tego miejsca. Jedne z lepszych kaw w mieście.
|
|
do folklatka, ja kilka razy próbowałam zjeść coś w mandragorze, mimo pustych stolików miejsca nie było.... niby rezerwacje, tja środek tygodnia, jasne, po recenzji raczej tam nie zawitam, tak samo jak do syfiastego szewca i przereklamowanej Acerny oraz Trattatoriii na Głębokiej( nowa pizzeria, mimo ze wiedzieli ze to pierwsze zamówienie, to pizza zimna, splona- nawet nie przypalona a spalona, a krewetek z lupą szukać, na drugiej pizzy gyros, śladowe ilosci kurczaka posypano chyba wszystką przyprawa do kurczaka jaka była w lokalu tamtego dnia, od tego momentu zanim zapłace przysiegam zaglądać co dostawca przywiozł)
|
|
Z tego co wiem, zmienił się szef kuchni, za poprzedniego szefa Marcina było wszystko ok. Dania wychodziły jak arcydzieła! Mi bardzo smakowały... A teraz jedzenie serwowane jest jak z sezonowej budki nad jeziorem. W zupełności zgadzam się z tą recenzja.
|
|
Dania są z górnej półki i wystrój jest całkiem całkiem, te świece , świeczki i świeczniki sprawiają, że atmosfera jest miluśka
|
|
W Madragorze bylam cztery lata temu/niestety nie moge bywac czesciej w Lublinie/ i faktycznie dania byly fantastyczne,a obsluga profesjonalna i przemila. W ubieglym roku widac byla kolosalna roznice-obsluga byla juz nowa,sympatyczna,ale to wszystko. Mam nadzieje,ze jak odwiedze Lublin w przyszlym roku,bede zadowolona nie tylko z podziwania wnetrza restauracji.Pozdrawiam. |
|
Jeśli za dania z górnej pólki uważasz kilkakrotnie odgrzewane potrawy, to może się zastanów, co mówisz... |
|
W tej restauracji maja dobre dania i niezły wystrój. Ogólnie fajnie tam jest
|
|
no niestety coś jest nie tak z Mandagorą...często tam bywam i chyba w żadnym lokalu tak często nie zmieniają się kelnerzy...co jakiś czas nowe twarze ..podobno z szefową trudno wytrzymać..:-p, pare dobrych lat temu było znaczniej lepiej..i smaczniej ..ostatnio czekałam na zupę cebulową 15 minut!! kelner przyszedł i tłumaczy się !! ,że zapomnieli o mnie!! niestety już zaczełam omijać to miejsce..na korzyść innych lokali..a szkoda..
|
|
Mandragora straciła swoją finezję,klepana stołówka,choć zupy dnia które były serwowane, naprawdę były na wysokim poziomie,teraz nie ma...nie wiem dlaczego???kelner nie był w stanie wytłumaczyć kiedy został zapytany.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|