Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Bitwa pod Grunwaldem, czyli popcorn, rycerze, chamstwo i disco polo

Utworzony przez KK, 19 lipca 2010 r. o 08:12
Również byłem na bitwie. Może opisze jak to u mnie wyglądało. W sobotę gdy wstałem wyruszyliśmy pooglądać jarmark. Później wracając do namiotów poszliśmy zobaczyć czy ludzie się już zbierają żeby oglądać bitwę. Okazało się że najlepsze miejsca są już pozajmowane. była godzina 10 czyli 4 godziny przed bitwą. Rozsiedliśmy się na wygodnym dla nas miejscu i cierpliwie czekaliśmy w upalnym słoneczku. Nie dziw się wiec że ludzie którzy po kilku godzinach czekania stracili cierpliwość gdy co chwilę ktoś przeciskał im się do przodu bo każdego może zirytować setny człowiek który przyjdzie sobie godzinę czy dwie i pcha się po trupach bo on chce być z przodu. Trochę mnie dziwią jednak przekleństwa których doświadczyłeś. Po naszej stronie sceny (pomiędzy placem bitwy, a pomnikiem) raczej panowała kultura. Jeden tylko gość czepiał się statywu. Przekleństw brak. Sprawa wody. Tutaj nie rozumiem dlaczego dziwi Cię fakt że ceny poszły w górę. Przecież to naturalne. Brak towaru - cena idzie w górę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bylem 2 lata temu i jadac teraz nastawilem sie na korki po 4h ale udalo mi sie ich uniknac po przejrzeniu mapy przed wyjazdem i zaplanowaniu gdzie bede parkowal. W realu nie udalo sie dojechac tak daleko ale 3km pieszo to i tak pestka bo potem nie mialem WCALE korkow tylko wsiadlem i pojechalem. Jezeli trafil bym na korki to walnol bym sie pod auto i poczekal do wieczora az narwancy z cisnieniem na maxa wystoja swoje. Co do wyzwisk nie slyszalem byly krzyki by wszyscy posadzili dupy ale jak ktos w trakcie inscenizacji pakuje sie w siedzacych i scisniety na maxa tlum to niech sie puknie w czolo. Co do wody to trzeba miec wyobraznie i nie liczyc na nikogo od kilku dni mowiono ze ma byc 200tys ludzi i nie liczylem kompletnie na nic bo wiedzialem ze beda dantejskie sceny. Milo bylo popatrzec jak krawaty dostaja szczekoscisku w mesiach bo mysleli ze majac kase znajda parking, spanie i prywatnego kelnera pod samym polem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja z żoną dzięki przewoźnikowi PTTK "TRAKT" nie dotarliśmy na miejsce i nawet nie widzieliśmy żadnego rycerza. Jeśli ktoś jest zainteresowany całym przebiegiem tej niewiarygodnej historii to zapraszam do lektury na mojej stronie http://emilkowalski.com/index.php?subactio...&ucat=&
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Emil napisał:
Ja z żoną dzięki przewoźnikowi PTTK "TRAKT" nie dotarliśmy na miejsce i nawet nie widzieliśmy żadnego rycerza. Jeśli ktoś jest zainteresowany całym przebiegiem tej niewiarygodnej historii to zapraszam do lektury na mojej stronie http://emilkowalski.com/index.php?subactio...&ucat=&
Niezapomniane wrażenia i wspomnienia. Swoją drogą my przyjechaliśmy dzień wcześniej i nocowaliśmy około 30 km od Pól Grunwaldu, ruszyliśmy kilka minut po 7 rano i dotarliśmy na miejsce. Natomiast znajomi ruszyli z tego samego pola namiotowego między 9 a 10, mijaliśmy ich już po inscenizacji jadących w przeciwnym kierunku. Chcieli przynajmniej dojechać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Standard. Teraz kazdy prostaczek ma stara astre, czy vectre (co "bogatszy", stare bmw E36), zarobi na czarno pare groszy wiecej i sie wozi, jest wazny. Ze zachowanie tluszczy sie nie zmienilo od XV wieku mial kolega naoczny i -szny przyklad. Zastanawiam sie, czy taka sama cholota tez w 1410 obserwowala "widowisko". Podejrzewam, ze jednak byli wtedy trzymani krotko, na swoim miejscu i tego wlasnie brakuje w naszym spoleczenstwie teraz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
szkoda także, że nawet dzieci nie wpuszczali do przodu, bo tłum przy barierce nie raczył usiąść. Kiedy dla przykładu siadaliśmy, to byliśmy tratowani i nikt nie zwracał uwagi czy depcze dziecku po ręce, czy tratuje plecak... Nie dziwcie się, że rodzice nie byli w stanie tego tolerować i czasem kogoś objechali. Do chama trzeba po chamsku, inaczej nie zrozumie. Najgorsze wydanie Grunwaldu, na jakim byłem, a byłem na wszystkich. Wstyd, wstyd dla organizatorów, dla władz gminnych, wojewódzkich, policji i ludzi, którzy jak bezrozumne bydlęta robili chlew z tej imprezy. Organizacja na poziomie odpustu pod kościołem... Z roku na rok było coraz gorzej, teraz to była żenada. Szkoda tylko że nawet dziecko nie mogło zobaczyć, tego o czym marzyło od ponad trzech miesięcy, a byli i tacy, którzy jechali ponad 1000km, przed nimi jest dopiero wstyd... Największa inscenizacja średniowiecznej bitwy, także zresztą największej i największa porażka, tyle że współczesna...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
stara rzymska maksyma-chcącemu nie dzieje się krzywda-to po jakiego ch...a jechaliście?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Taki jest ten kmieci ludek. Dobrze, że jeszcze przynajmniej nielicznym to wszech-chamstwo pzeszkadza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najlepiej zorganizowane na tej imprezie były toi toi-e oraz sprzątanie chlewu po bitwie. Prawdziwą tragedią okazał się dojazd do pola bitwy, totalny brak informacji ze strony policji oraz kiepsko oznaczone dojazdy do parkingów. Najlepszy parking znajdował się 100m od pola bitwy i był w ogóle nieoznakowany. Oczywiście ani ochroniarze ani przydrożni niebiescy rycerze nie wiedzieli po prostu nic i mówili, aby jechać prosto. ORGANIZATORZY Z GRUNWALDU!!! RUSZCIE GŁOWĄ. Wiedząc, że będzie takie słonce trzeba było zrobić zwykłe zadaszone trybuny, skasować po 5 złotych, postawić kilka tirów z coca-colą i wodą, kasować po kolejne 5 złotych i przynajmniej byście zarobili na kolejny rok. Bida u Was, bida ale i pomyślunku niet. Trochę wstyd. Dobrze, że Rycerze udźwignęli ciężar 600-lecia, bo Wam Panowie wyobraźni zabrakło.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
polskie gówno
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Organizatorzy na brak unijnej gotówki nie narzekali - może dlatego wyszło jak wyszło...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...