O CO TU CHODZI?:
Równie trudna dojść - dojechać też - na te dary władz, bo w całym tym kulturalnym amoku zapomniano o remontach chodników i jezdni (w zimie także o porządnym sprzątaniu tych pierwszych), o jakimś ograniczeniu rozpasania samochodowego (jeżdżenie po centrum prywatną osobówką powinno być kosztowne), o publicznych szaletach (nie daj Boże, jak się komuś zachce sikać podczas spaceru po Lublinie) i o bezpieczeństwie (choćby ściganiu właścicieli niebezpiecznych psów wyprowadzających je bez zabezpieczenia).
|
|
o co ci konkretnie chodzi?
|
|
nawiedzony :-)
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|