O, mangozjeby znowu będą humpać swoje dakimakury.
|
|
Swego czasu wciągnął mnie ten temat. Nawet wrzucałem napisy do anime. Ciekawe czasy, gdy za friko w grupie robiło się tłumaczenia. Szkoda, że od przeszło dekady temat dalej raczkuje. W Niemczech to wydarzenie na miarę Targów Komputerowych, a u nas nadal pasjonaci walczą o byt. Tylko pochwalić zaangażowania. Dobrze, że obecnie na rynku można zaopatrzyć się w czasopisma "Arigato", "Otaku", czy "Kyaa". Co prawda gorszy jakościowo papier jak w niemieckim "Animania", czy "Koneko", lecz treścią i humorem nadrabiają z nawiązką. Szkoda, że nie ma kanału dedykowanego tylko anime tj. we Francji i Niemczech. Jeszcze długa droga przed fanami mangi i anime.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|