Gala Młodych Projektantów "Prowokacje 2008"

Kto był na Prowokacjach, nie mógł nie widzieć totalnej żenady organizacyjnej oraz serii wpadek prowadzącego ten spektakl. Już na samym poczatku pierwsza kolekcja została przedstawiona innym nazwiskiem projektantki i "wydukano" nie ten opis co być powinien. Tak samo nastepne dwie kolekcje. Nie wspomnę już o dalszych gafach werbalnych ale i merytorycznych "prezentera". Swoją drogą po jego ubiegłorocznych wpadkach, powinien być zastąpiony kimś bardziej profesjonalnym. System oceny beznadziejny - przy każdym foteliku reklamóweczka z gadżetami/gratisami/ oraz karteczka do głosowania. Publiki nieco ponad połowę, a więc co sprytniejsi znajomi poszczególnych projektantek na moich oczach hurtowo wyjmowali z wolnych reklamóweczek karteczki do głosowania. Jakie to miało znaczenie ? ... głosy publiczności decydowały o wejściu do finału !!! Skład Jury oceniający 4 finałowe kolekcje - sympatyczni, ale przypadkowi ludzie - kolejny już rok prof. Andrzej Kidyba /prawnik/, który ma takie pojęcie o modzie, trendach i "prowokacyjnym motywie konkursu" co "chłop o balecie" /z całym szacunkiem dla rolników i dla Pana A.K. - używam tu przenośni/. Pozostały skład Jury o podobnym profilu kompetencyjnym. Ja nie roszczę sobie prawa do ferowania kolejności, ale też wolałbym, żeby o tym nie decydował Vox Populi ... bo w tym przypadku nawet takie kryterium zostało wypaczone. Czy organizatorów nie stac na zaproszenie kompetentnych ludzi z branży artystycznej ? A jeśli już ma oceniać publika, niech to się dzieje bez zafałszowań !!! Kochani Organizatorzy wyciągnijcie wnioski, bo niweczycie ideę tego naprawdę pomysłowego konkursu " Prowokacje".

Gość napisał:

Kto był na Prowokacjach, nie mógł nie widzieć totalnej żenady organizacyjnej oraz serii wpadek prowadzącego ten spektakl. Już na samym poczatku pierwsza kolekcja została przedstawiona innym nazwiskiem projektantki i "wydukano" nie ten opis co być powinien. Tak samo nastepne dwie kolekcje. Nie wspomnę już o dalszych gafach werbalnych ale i merytorycznych "prezentera". Swoją drogą po jego ubiegłorocznych wpadkach, powinien być zastąpiony kimś bardziej profesjonalnym. System oceny beznadziejny - przy każdym foteliku reklamóweczka z gadżetami/gratisami/ oraz karteczka do głosowania. Publiki nieco ponad połowę, a więc co sprytniejsi znajomi poszczególnych projektantek na moich oczach hurtowo wyjmowali z wolnych reklamóweczek karteczki do głosowania. Jakie to miało znaczenie ? ... głosy publiczności decydowały o wejściu do finału !!! Skład Jury oceniający 4 finałowe kolekcje - sympatyczni, ale przypadkowi ludzie - kolejny już rok prof. Andrzej Kidyba /prawnik/, który ma takie pojęcie o modzie, trendach i "prowokacyjnym motywie konkursu" co "chłop o balecie" /z całym szacunkiem dla rolników i dla Pana A.K. - używam tu przenośni/. Pozostały skład Jury o podobnym profilu kompetencyjnym. Ja nie roszczę sobie prawa do ferowania kolejności, ale też wolałbym, żeby o tym nie decydował Vox Populi ... bo w tym przypadku nawet takie kryterium zostało wypaczone. Czy organizatorów nie stac na zaproszenie kompetentnych ludzi z branży artystycznej ? A jeśli już ma oceniać publika, niech to się dzieje bez zafałszowań !!! Kochani Organizatorzy wyciągnijcie wnioski, bo niweczycie ideę tego naprawdę pomysłowego konkursu " Prowokacje".

Trzynastego... Jak to mówią Ci którzy przeżyli stan wojenny - prawda obroni się sama. Nie żebym usprawiedliwiał organizatorów bo w tym co piszesz jest wiele racji ale, że dali w internecie przekaz live na żywo a bezpośrednio po zakończeniu uruchomili retransmisję to ich to "rehabilituje" . Oglądałem wczoraj live na ittv, oglądałem i dzisiaj w trybie "na żądanie" i jest wszystko od początku do końca - bez cięć, montaży i innych "retuszy" . Rzeczą ludzką jest błądzić - przyznać się do tego to już raczej nie Plus w tym wszystkim jest taki, że każdy może na spokojnie sam ocenić przebieg Prowokacji.

kompromitacja to delikatne stwierdzenie co do organizatorów Prowokacji ... Cóz, to taki lubelski wyróżnik ...

- Organizacja całości jest „poniżej kreta” - ocenia Jarosław Koziara, artysta plastyk, który kilka razy jurorował na „Prowokacjach”. - Pokaz mody to spektakl dla estetów, którzy oczekują pewnego poziomu również od tego, co w tle. Musi być zawodowa oprawa: scenografia, światło, muzyka. Tego „Prowokacjom” wyraźnie brakuje. To tylko mały wycinek artykułu na temat tegorocznych Prowokacji z Kuriera Lubelskiego. Pan Koziara zapewne bardziej dosadnie by się wypowiedział po Prowokacjach, bo jego wypowiedż była tuż przed.

żeby nie było... to każdy może podejrzeć na lublin.com.pl i przez net retransmisję obejrzeć z 13.12.2008. Ten konkurs 2008 to jakieś wielkie nieporozumienie. Począwszy od organizacji, przerywanej muzyki w trakcie kilku prezentacji - wyjść kolekcji różnych projektantów, poprzez pomyłki prowadzącego, przedstawienie kolekcji innym nazwiskiem projektantki, ..... idąc dalej przez brak jakiejkolwiek reakcji na niezgodne z regulaminem wyjście na "wyniki głosowania" publiczności - projektantki p. A.Tokarz kolekcja nr 11 z dwoma modelkami a nie jedną (na zapleczu organizatorzy wszystkim kilkakrotnie przekazywali jasno i klarownie, że na scenę wychodzi projektant i jedna modelka - każdy uczestnik i modelka biorąca udział w pokazie może to potwierdzić). Prowadzący w żaden sposób nie zareagowali, aby sprostować projektantkę i wyprosić jedną z jej modelek. Aby wszyscy byli równo potraktowani. Dalej ..... w finale po prezentacji kolekcji z największą ilością głosów czyli 11 i najmniejszą ilością głosów uniemożliwiono zaprezentowanie "przypomnienie" projektantek i kolekcji walczących o miejsce 2gie i 3cie czyli kolekcji nr. 16 i kolekcji nr 13 tylko od razu jury przystąpiło do głosowania. PORAŻKA. Myślę, że w przyszłym roku będą musieli dopłacić projektantom, żeby ktoś wziął udział. Jak dla mnie to tutaj spełnia się powiedzenie "szkoda czasu i atłasu" na taki konkurs. A ciągłe szafowanie w konkursie nazwiskiem p. Zienia już raczej sytuacji nie polepszy. Projektantom, nie polecam uczestnictwa w tym konkursie. Żal mi też sponsorów, dlatego że dają się nabrać na ... sam nie wiem na co.. O zainteresowaniu konkursem świadczy ilość publiczności .... Korzyści ze sponsorowania takiego konkursu raczej nie będzie, jedynie ośmieszanie się, że taka czy inna firma przykłada "rękę" do takiego przedstawienia. Osoby które w imieniu sponsorów (firm) podejmowały decyzję o sponsorowaniu tego konkursu.... brak słów, pod względem marketingowym to wyrzucone pieniądze. p.s. na miejscu p. Macieja Zienia był bym delikatnie wkurzony, konkurs o tak niskim, w mojej osobistej opinii - żenującym poziomie ciągle jest reklamowany jako bardzo związany z odkryciem talentu, i sukcesami p. Macieja Zienia. miłego dnia.

Tomasz Wyrębski napisał:

żeby nie było... to każdy może podejrzeć na lublin.com.pl i przez net retransmisję obejrzeć z 13.12.2008. Ten konkurs 2008 to jakieś wielkie nieporozumienie. Począwszy od organizacji, przerywanej muzyki w trakcie kilku prezentacji - wyjść kolekcji różnych projektantów, poprzez pomyłki prowadzącego, przedstawienie kolekcji innym nazwiskiem projektantki, ..... idąc dalej przez brak jakiejkolwiek reakcji na niezgodne z regulaminem wyjście na "wyniki głosowania" publiczności - projektantki p. A.Tokarz kolekcja nr 11 z dwoma modelkami a nie jedną (na zapleczu organizatorzy wszystkim kilkakrotnie przekazywali jasno i klarownie, że na scenę wychodzi projektant i jedna modelka - każdy uczestnik i modelka biorąca udział w pokazie może to potwierdzić). Prowadzący w żaden sposób nie zareagowali, aby sprostować projektantkę i wyprosić jedną z jej modelek. Aby wszyscy byli równo potraktowani. Dalej ..... w finale po prezentacji kolekcji z największą ilością głosów czyli 11 i najmniejszą ilością głosów uniemożliwiono zaprezentowanie "przypomnienie" projektantek i kolekcji walczących o miejsce 2gie i 3cie czyli kolekcji nr. 16 i kolekcji nr 13 tylko od razu jury przystąpiło do głosowania. PORAŻKA. Myślę, że w przyszłym roku będą musieli dopłacić projektantom, żeby ktoś wziął udział. Jak dla mnie to tutaj spełnia się powiedzenie "szkoda czasu i atłasu" na taki konkurs. A ciągłe szafowanie w konkursie nazwiskiem p. Zienia już raczej sytuacji nie polepszy. Projektantom, nie polecam uczestnictwa w tym konkursie. Żal mi też sponsorów, dlatego że dają się nabrać na ... sam nie wiem na co.. O zainteresowaniu konkursem świadczy ilość publiczności .... Korzyści ze sponsorowania takiego konkursu raczej nie będzie, jedynie ośmieszanie się, że taka czy inna firma przykłada "rękę" do takiego przedstawienia. Osoby które w imieniu sponsorów (firm) podejmowały decyzję o sponsorowaniu tego konkursu.... brak słów, pod względem marketingowym to wyrzucone pieniądze. p.s. na miejscu p. Macieja Zienia był bym delikatnie wkurzony, konkurs o tak niskim, w mojej osobistej opinii - żenującym poziomie ciągle jest reklamowany jako bardzo związany z odkryciem talentu, i sukcesami p. Macieja Zienia. miłego dnia.

To, że każdy mógł i może obejrzeć online przebieg Prowokacji świadczy raczej o dobrej a nie złej woli organizatorów. Błędy i porażki zdarzają się wszystkim albo większości z nas i jak ktoś już słusznie tu zaznaczył - tylko wielcy potrafią się do tego przyznać. Byłem osobiście na "Prowokacjach 2008" i widziałem z jakimi złośliwościami rzeczy martwych mieli do czynienia organizatorzy tej imprezy i ja 13-ty dał im się we znaki - czy to ma przekreślać zasadność organizacji Gali Młodych Projektantów Mody "Prowokacje" ? . A tak na marginesie to widywałem już imprezy objęte dużo większą ilością sponsorów o dużo mniejszej frekwencji widzów, że o międzynarowej widowni "Prowokacji" nie wspomnę. Jako realizator przekazu live mogę jeszcze tylko dodać, że ilość oglądających "Prowokacje" spoza Lublina i naszego kraju bije na łeb i szyję wszelkie inne promujące Lubelszczyznę imprezy.

Moi zdaniem jesli sie juz organizuje taki konkurs trzeba robic to profsjonalnie a nie w polowie bo potem wychodzi taka jedna wielka kupa...jak prowadzacy moze sie pomylic?jak moze sie nie przygotowac?jak moze pomylic kartki?gdzie byl jak wszyscy sie przygotowywali od 10h???on dostaje za to kase i to jest jego praca! Z calym szacunkiem do jego osoby ale niech nie bierze takich "jobów" jak nie potrafi wykonac ch profesjonalnie!ludzie przeciez to sie w glowie nie miesci zeby taki fuck-up mial miejsce i to nie jeden!!!wiec nie mowmy o wpadkach bo wpadka to jest jak by sie potknal na scenie i "zlapal zajaca" a nie piprzyl glupoty. Nie wiem moze w lublnie to jakas gwiazda jest ale ja bym nie zatrudnala takiej osoby skoro ma problemy z przeczytaniem nazwiska. Kolejna sprawa..niektore uczestniczki chyba mialy problemy ze sluchem...no tak niepelnosprawni-pelnosprawni w pracy...jesli organizator przedstawia regulamin ze na koniec wychodzi projektant z JEDNA modelka to tak ma byc..Z calym szacunkiem poraz kolejny tym razem to projketantki..chamstwo pelną gęmbą a słoma z gaci wystaje..poprostu trzeba byc na tyle beszczelnym ze nie dosc ze zabiera sie caly autokar znajomych(ta kwestie zostawiam bez komentarza bo mi byloby wstyd) to jeszcze wystawia sie 2 modelki a nie 1 jak mowi regulamin. Organizator powinien automatycznie zareagowac i zdyskfalifikowac taka osobe, jest to nie w porzadku wobec uczestnikow, jury, widzów i telewidzow i sponsorow! Tak wiec tak powazny konkurs staje sie dla mnie smieszny i wiejski!Brak gry fair play mowi samo za siebie.. Kochane Jury...nie ma pojecia o modzie racja..chyba ze cos ukrywaja;)bardzo bym chetnie uslyszala co wiedza na temat sztuki prowokacji?Radze zapraszac jakies persony w postaci nawet profesorow z ASP czy innych szkol zwiazanych z moda..w ogole kogos kto ma pojecie o modzie a nie 5 chlopa ktorzy siedza i tak naprawde nawet przy glosowaniu nie wiedza jaka kartke maja podniesc bo kazdy luka na drogiego. Ogolnie jestem roczarowana organizacja mimo ze Panie ktore ogranialy caly temat byly super mile i pomocne ale blagam nie zawijajmy kupy w srebrny papierek i nie mowmy ze to cukierek.. serdecznie pozdrawiam

moim zdaniem najlepsza kolakcje miala p.Agata Masternak... gratuluje pomyslu i zycze sukcesow:)

Jak wiadomo, dużych i tak profesjonalnie zorganizowanych imprez jak Warsaw Fashion Street (organizowany przez Państwa Wróblewskich i ich FOR GET ME NOT http://www.warsawfashionstreet.pl/ ) i odbywającym się przy tej okazji konkursie dla młodych projektantów "New Look Design" - w Polsce w zasadzie nie ma. Transmisje z Fashion Street nie są on line w internecie, bo on po prostu są na żywo w formie "wejść" w TVP. Wiadomo, Warszawa - to inne miejsce (inne podłoże) do zorganizowania takiej imprezy. Nie można tak bezpośrednio porównywać. Kardynalne błędy w organizacji Prowokacji 2008 świadczą o tym, iż organizatorzy jeszcze raczkują... lub "już" im nie zależy. Impreza jakby pierwszy raz się odbywała ... i to jeszcze w sumie jak "próba" wyglądało a nie finał. Do: ~Bsquad~ też jestem tego zdania, no nie będziemy teraz już chyba atakować i próbować aby sprawiedliwości stało się zadość.... no chyba że...... :-) ??? a może... więcej uczestniczących projektujących jest tego zdania co my?? (osobiście podejrzewam, że wszyscy uczestnicy oprócz autorki kolekcji która wygrała) ma takie zdanie jak Ty i Ja że regulamin został złamany i wyniki konkursy można podważyć, w tych przynajmniej dwóch kwestiach (czyli 1. wyjście z 2 modelkami i 2. brak prezentacji projektantek walczących o 2 i 3 miejsce). W sumie, dobra kolekcja - sama się obroni... więc szkoda kruszyć kopii. do: p. ~Andrzej Filipowicz~ p. Andrzeju, ja rozumiem, że transmisja przez internet fajna sprawa, zgadzam się. Zapewniam, że nie dworując sobie mówię szczerze "ekstra pomysł" - tym bardziej ciekawie, iż było "on-line" a po pokazie od razu jest dostępne jako retransmisja....(jeśli Pan za to odpowiadał - moje szczere gratulacje)... ale... no ale to co tam się dzieje tylko konkurs ośmiesza (każdy może obejrzeć), ... zaryzykuje więc opinię, iż lepiej gdyby transmisji wcale nie było. Nie neguję także, że transmisja to ogromna promocja Lublina. Jest tak na pewno. Ale nie powinno się pozawalać na takie psucie imprezy, tym bardziej iż ma ona już taką długą historię istnienia.

nie podpisałem, się... to ja pisałem, powyżej.

no posikalam sie w gacie z radosci z tej retrotransmisji!i co z tego???????halo to jeszcze wiekszy smiech na sali..Dowod na to ze fantastyczny pan prowadzacy robil za blazna a publika smiala sie w nieboglosy z jego "inteligientnych" textow...lepiej to zdejmijcie!niedosc ze jakosc jak za czasow prl-u to ten pajac prowadzacy...

Ten konkurs to była jedna wielka PROWOKACJA wobec projektantek !!! Żenujący prowadzący ... pamiętam z ubiegłego roku jego wpadki i durne odzywki do publiki, żeby mu bić brawo ... wystarczało, żeby nie powierzać mu drogi raz prowadzenia Gambit - jaka agencja takie wykonanie !!!

"Prowokacje" lubelskie to żenujaca impreza juz od lat ośmieszająca swoją prymitywną amatorszczyzną miasto Lublin i osoby które decydują się wziąść udział w tej imprezie. Nie rozumiem natomiast odpowiedzi które krytykują profesjonalizm prowadzącego prezentera. Widziałam tą osobę na scenach wielu masowych imprez w calej Polsce i uważam że co do jego profesjonalizmu nie może wypowiadać się ktoś kto nie ma pojęcia o jego pracy i dorobku artystycznym. Facet ratował całą tą żenującą imprezę gdyż wpadki zafundował mu niekompetentny organizator który nie umiał stworzyć porzadniego scenariusza imprezy ani dopilnować jej przebiegu , nie wspominam tu już o beznadziejnej scenografii i oprawie dzwiekowej. Gambit liczył na to że jak co roku jakoś to będzie i że wszelkie niedociągnięcia weźmie na siebie prowadzacy który i tak jak mógł próbował odkręcać wszelkie wpadki humorem badź lekko cynicznymi uwagami których chyba nie zrozumieli krytykującyt go obserwatorzy tej imprezy. No bo coż niewiele osób w tym mieście zna sie na modzie i prowadzeniu imprez wiec każdą lipe można tu sprzedać. Mogę się wypowiedzieć co do poziomu "Prowokacji" ponieważ sama zajmuję sie profesjonalnie organizacją pokazow mody . Dołączam się do apelu skierowanego do organizatorów aby wykorzystali potencjał tej imprezy albo niech dadzą sobie spokój z dalszymi konkursami

co do ,,PROWOKACJI 2008'' odczepcie sie od tego prowadzacego!!!! on czytal te kartki ktore dostal!!! a co do stwierdzenia iż do 4 dostala sie tylko 1 dobra kolekcja to totalna bzdura!!!!! wszystkie kolekcje byly dobre i na swoj sposob prowokacyjne, czesc bardziej czesc mniej ale jest to indywidualne przemyslenie projektantow i w taki sposob to uwidocznili, jest wrecz beszczelne krytykowanie imprezy, oweszem wpadki byly......13. Ale nikt inny na calej lubelszczyznie nie robi podobnej imprezy zwiazanej z moda!!!! wiec wiele osob jest wdzieczne firmie GAMBIT za to ze ma na miejscu bynajmniej raz w roku stycznosc z pokazami mody, ktore w jakis sposob wplywaja na ich zmysly!!!! i to wlasnie ludzie z lubelszczyzny glosuja na to co im sie podoba!!! a uszczypliwe teksty co do kolekcji i oceny publicznosci niech zostawia dla siebie, a tak na marginesie to gazety ktore piszecie to tez dla tych ludzi ....

PROJEKTANCI PROJEKTUJA DLA LUDZI......PUBLICZNOSC MA PRAWO WYBRAC TO CO IM SIE PODOBALO!!!! BO TEN POKAZ JEST DLA NICH!!!! TAK JKA WASZE GAZETY, A TYLKO GAMBIT ORGANIZUJE W NASZYM REJONIE TAKIE IMPREZY!!! A CO DO PROWADZACEGO TO BARDZO FAJNY FACET, I NIE WINCIE GO ZA TO ZE DOSTAL ZLE KARTKI...... . WIELE OSOB WYSZLO Z USMIECHEM NA TWARZY, BYLI ZADOWOLENI A NIE ROZCZAROWANI.

no, nareszcie "prezenter" wziął sam siebie w obronę, a przy okazji przychylne słowo dla agencji gambit ze mu dała okazję zarobić drodzy Państwo - nikt łaski nie robi,że komercyjnie /za kasę/ coś robi wyciągając pieniądze od sponsorów i za bilety /po 25 zł to niemało za festiwal pomyłek i niedoróbek/ każdy szedł z nastawieniem, że będzie to impreza na poziomie, profesjonalnie przygotowana, bo przecież nie miała być organizowana przez szkolny teatrzyk, czy kółko zainteresowań /oni pewnie by to lepiej zrobili!!!/ śmieszne tłumaczenie, że mu kartki pomylili ... on przecież był prowadzącym, a nie lektorem !!! ktoś taki ma obowiązek przygotować się, posprawdzać, kontrolować to co się dzieje na scenie pod względem właśnie kolejności, zgodności wystąpień z regulaminem itp. u tego gościa więcej było pajacowania, błaznowania niż profesjonalnego prowadzenia nie ośmieszajcie się więc miernymi wykrętami ... ludzie owszem wychodzili z uśmiechem na twarzy, ale był to uśmiech zażenowania i politowania nad tym co się organizacyjnie działo i powszechnie słychać było towarzyszące temu wypowiedzi

dodam jeszcze, że publiczność mogłaby mieć prawo do samodzielnego wybierania ale uczciwie, a nie w takich warunkach wytworzonych przez organizatorów, że część osób bez żadnego skrępowania wyjmowała sobie z innych leżących w pobliżu reklamówek karteczki do głosowania uważam jednak, że charakter tego konkursu wymaga, żeby o wejściu do finału decydowalui ludzie z przygotowaniem, a nie osoby "z ulicy" / nie chodzi mi o dosłowność tego określenia, a podkreslam jedynie przypadkowość ocen / Ocena podczas Prowokacji to nie to samo co wybór Miss Publiczności podczas Wyborów Miss Polski !!! Trzymajcie się więc dalej takiego kryterium oceny jak w tym i poprzednim roku, a na pewno ranga Prowokacji będzie rosła !!!

BYLEM NA PROWOKACJACH W TAMTYM ROKU I W TYM....... UWAZAM ZE PUBLICZNOSC ZAGLOSOWALA WEDLE WLASNEGO UPODOBANIA, MI SIE PODOBALO, BYLO SPOKO !!!!

hehehe!megi blagam, daruj sobie. jak ktoś bierze hajs za to co robi to powinien robic to jak najlepiej, przygotowac sie! a nie robic z siebie małpe z zoo!Halo prosze panstwa ja tego goscia nie widzialam na probach ktore byly od 10 do 19. nie mowie ze mialby koczowac od 10 rano ale mogl ruszyc swoja szanowana "gwiazdorska" d*** i przyjsc zrobic probe ze wszystkimi po to ona byla. o 20 rozpoczela sie gala a nie proba. A Pan wpadl o 19 przeczytal co ma na kartce i ruszył o 20 z dowcipami. Megi w tym momencie obwiniam pana gwiazdora lubelskiego a gambit za to ze go wzieli. A z tego co wiem to rok temu tez mial fuck-up. Do elfa zgadzam sie z toba w 100%. Jeszcze jedo: jedyny konkurs na lubeszczyznie?jesli ma tak wygladac to moze go w ogole nie robic?