Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Mikołajki Folkowe idą z duchem czasu

Utworzony przez KKE, 15 grudnia 2009 r. o 05:43
Jesli "zawiedziona czesc publicznosci to nieporozumienie", to czuje sie osobiscie obrazony i - z pamiecia dla zaslug Autora, sprawozdawcy co rok i kiedys czlonka Jury - nie daje Mu prawa, protestuje, by "nieporozumieniem" nazywac moj udzial w prawie wszystkich edycjach MF. Porownia do definicji amerykanskich i dekretowanie "co ma byc" w Polsce calkowicie arbitralne, nieuprawnione i wrecz szkodliwe, jakkolwiek nie 1. autor takie popelnil, ale to (przemilcze nazwiska - na biezaco od 12 lat opisuje na Muzykanta - chocby we IX br. zarozumiali ignoranci-wandale na 5. "Skrzyzowaniu Kultur" w W-wie) zle wzory. "Otwieranie na nowa publicznosc" to propagandowe frazesy, samonapedzajaca sie (bo "skoro inni tez wypisuja" te obrzydliwe brednie) fikcja, skrzywianie i niszczenie wyjatkowo festiwalu, Swieta, a poza tym, po prostu nie ma pokrycia w faktach - vide chocby pustki na "after-party" i komentarze (NAWET NOWYCH, np. wolontariuszki z Rzeszowskiego, ze o zdegustowanych wieletnich bywalcach nie wspomne - chce sie na pozbyc? Choc wiekszy szok przezylem juz rok temu, a teraz zasmucenie i jednak na szczescie NORMALNEGO FOLKU bylo w proporcji wiecej, choc jak rok temu z zasmiecaniem lomotem nie na temat i marnowaniem czasu na przejazdy, gdy maja niepowtarzalna w swiecie Chatke Zaka i w tym od zawsze magiczna aura festiwalu) - gdyby Szanowny Redaktor byl na calosci (choc oczywiscie doceniam, ze w ogole, gdy inne gazety nie opisuja). "Teraz najwyrazniej mamy czas" - kolejny przyklad kreowania sztucznej rzeczywistosci itd. jw., czyli wystarcza czyjes "fakty dokonane", a ze uciekamy z festiwalu, bo tandentnych dyskotek (bardziej to pisze o zeszlym roku, gdy nieostroznie zajrzalem do "klubu", teraz juz w czw. nie probowalem) nie tylko nadmiar, ale tez wlasnie nigdy ich nie szukalismy, a odwrotnie, po to mamy nasz swiety Folk - kawal zycia, jego tresc, 1 strawna droga i sens. Akurat opisany tu (trzeba bylo byc w pt.!) wystep na finale "Hawok" bez skrzypaczki, a z zagluszajaca perkusja, gorszy niz w konkursie, ale z kolei np. "Dubajagha" odebralem w sob. lepiej, choc tez rozumiem, czemu dopiero wtedy czesc utworow (bo np. "Swiniorza" grala na konkursie "Kapela Ziele"), ale... :-) to juz spokojniej opisze na http://muzykant.folk.pl , bez takiej propogadny, przyslugujacej sie bezmyslnemu niszczeniu "Mikolajkow Folkowych" (ale powtorze: wprawdzie poziom konkursu rozczarowal, to inne proporcje programu od zeszlego roku lepsze - moze, bo czesc pominalem). Pozdrawiam! Karol "Karol" Ejgenberg
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oooo stary ! To napisałeś... Raz że jakos tak nie do końca po polskiemu, dwa że sam chyba do końca nie wiesz o co Tobie chodzi... Świat się zmienia, mikołajki też się zmieniają. Choć sam osobiście nie lubię łączenia folku z elektroniką, rozumiem dlaczego było tego aż tak dużo na MF - to po prostu znak czasu. Była też kapela folk-metalowa - średnio zdolna i wtórna, ale to powiew świeżości, tak samo jak wspomniane kapele elektro-folkowe. Moim zdaniem dobrze że MF otwierają się na różne odnogi muzyki folkowej, w przeciwnym razie mogłyby zacząć zjadać własny ogon (z resztą, jak znam życie, stali bywalcy mogliby na okrągło oglądać Orkiestre, Kwartet Jorgi i dajmy na to Troitsę). Mnie osobiście cieszy rozwój imprezy i to że staje się coraz bardziej otwarta. Pomijając już wszelkie inne aspekty, sam program był raczej "średni" - fajnie pomyślany koncert finałowy (w przypadku absencji gwiazdy zagrali wszyscy laureaci sceny otwartej - świetny pomysł), genialny Gendos ze Skoliasem, ciekawy pojedynek Sound Systemów (choć akurat nie nazwałbym soundsystemem Hutsul Calypso, ale niech już będzie). Zatem nie wiem po co się obrażać i zgrywać wielkiego fana MF - nie ma co roztrząsać sprawy, a raczej trzeba się przyzwyczajać do ewolucji mikołajek. Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przy probie rozdzialenia cytatow skrypt odmowil mi wyslania, wiec bede musial pooznaczac umownie inaczej. [quote name='~Marcin~' date='15.12.2009, 11:19:10' post='206679']{/cytat} Wybacz wpierw, ktory Marcin? {cytat} Oooo stary ! To napisałeś... Raz że jakos tak nie do końca po polskiemu {/cytat} Rzeczywiscie z nerwow namnozylo mi sie literowek. Jak bede pisal na Muzykanta, sprobuje spokojniej przejrzec. Nie czepiam sie, ze np. zapowiadajacy warsztaty drumli (nie bylem, a mp3 z radio.lublin.pl - dosle zestawwwienie url relacji itp. na Muzykanta) "poprowadzi dwoje panow" itp., gorzej, gdy np. - skadinad sympatyczny, ale to niezbednych podstaw nie zastapi - konferansjer sob. nie wiedzial, o czym mowi - spis bledow dosle na Muzykanta. {cytat} , dwa że sam chyba do końca nie wiesz o co Tobie chodzi... {/cytat} Na szczescie wiem, ze nic nie wiem, dzieki czemu dalej sie rozwijam, moge poznawac nowe pomysly i swiadomie wybierac. {cytat} Świat się zmienia, mikołajki też się zmieniają. {/cytat} Nie "Mikolajki sie zmieniaja", a zmieniaja sie przede wszystkim mozliwosci budzetowe, a glowni org. roznym presjom ulegaja i moze faktycznie wierni MF za slabo krzyczymy o swoje. Ale jak juz pisalem, chocby w e-sms'ach na Muzykanta w niedzielny wieczor: nawet dla mlodych-nowych ciekawsza byla - mimo wszelkich wad i wtornosci - "Chwyla", a na DJ-ach w holu pustki, jesli w ogole ktos dostrzegl, chyba, ze po to halas, bysmy szybciej wyszli. {cytat} Choć sam osobiście nie lubię łączenia folku z elektroniką, rozumiem dlaczego było tego aż tak dużo na MF - to po prostu znak czasu. {/cytat} Nie ma "znakow czasu", zmien zegarek. Sa ludzkie potrzeby i np. renoma XIX edycji festiwalu. Wszelkie "sie cos wymusza" to pusta propaganda. {cytat}Była też kapela folk-metalowa - średnio zdolna i wtórna, ale to powiew świeżości, tak samo jak wspomniane kapele elektro-folkowe. {/cytat} Nie jestem pewien, ktora masz na mysli. "Morhany" w pt. nie sluchalem (dosc mnie :-) opis wystraszyl i za duzo pilnych spraw naraz, a prosto z drogi na konkurs i "Pchelki"), az - do monotonni i nieporozumien - za wiele w konkursie roznych mechanicznych lomotow, bliskich rytmom metalu wlasnie. {cytat}Moim zdaniem dobrze że MF otwierają się na różne odnogi muzyki folkowej, w przeciwnym razie mogłyby zacząć zjadać własny ogon{/cytat} Nieprawda. I najwiekszy tlum zawsze na "Mikolajach", i nowych cennych zjawisk w Folku opisujemy stale pelno, choc np. "Otako" przeciez elektryczne. {cytat}(z resztą, jak znam życie, stali bywalcy mogliby na okrągło oglądać Orkiestre, Kwartet Jorgi i dajmy na to Troitsę). {/cytat} Zgadza sie! :-) Ale :-( dlaczego chcesz nam to odbierac? Zrob sobie festiwal np. sceny "Ad hoc" ze wszystkim, a nie rozwalaj "Mikolajkow FOLKOWYCH". Na MF "Troitsa" wystepowala tylko 2 razy (i raz Iwan Kirczuk w Jury). Ile razy ogladales "Janosika'1921" z muzyka "Kwartetu Jorgi"? (ja tylko z muzyka serbskiej-cyganskiej orkiestry detej na http://www.snk.org.pl/teksty/menu54.html ). "Orkiestra na okraglo" to esencja i sens MF, to ich imieniny - jak w ogole mogles proponowac "bez" :-( (jakkolwiek niedawno niestety zdarzylo sie, ze wystapili juz w pt. i pognali na tournee zagraniczne). {cytat}(Mnie osobiście cieszy rozwój imprezy i to że staje się coraz bardziej otwarta. {/cytat} Tzn. w czym sie to przejawia? Ja raczej gratuluje org., ze w ogole sie odbywa i ze mimo tych bezmyslnych wrzaskow wokol jednak duzo Muzyki zostalo. {cytat}(Pomijając już wszelkie inne aspekty, sam program był raczej "średni" - fajnie pomyślany koncert finałowy (w przypadku absencji gwiazdy zagrali wszyscy laureaci sceny otwartej - świetny pomysł){/cytat} BZDURA. Od lat do wystepu zapraszani sa 4 finalisci (czyli gdy laureat "Mikolaja" pokrywa sie z Jury, to tez ktos nastepny, albo - np. "Gadajaca Tykwa" i "Nell Ambientes" - dluzej), a gdy od rana bylo wiadomo, ze nie dojedzie "Wiedan Kolod", to mozna bylo zaprosic - obecne w sob. do konca - "Otako" i "Bifolk" (nabardziej by mi sie marzyl wspolny wystep, jak "The Reelium" z "Cry to kraj", w dodatku tez Piotr Fiedorowicz, a na sali Nastia Chmiel, tym razem jako inicjatorka przyjazdu "Morfa AB"), a :-( nieelastyczni nie skorzystali z okazji, a "ucieszyli sie", ze poslizgu nie bedzie (co wbrew tradycji MF). {cytat}, genialny Gendos ze Skoliasem,{/cytat} Zapraszam, opisz dokladnie - najlepiej, porownujac z innymi ich wystepami razem oraz Gendosem solo na MF niedawno - na http://muzykant.folk.pl . {cytat}ciekawy pojedynek Sound Systemów (choć akurat nie nazwałbym soundsystemem Hutsul Calypso, ale niech już będzie).{/cytat} Rok temu zmusilem sie - by nie bylo, ze sie czepiam nie znajac - do wysluchania i... Ostap dobrze wie, ze wole kapele "Baj" i czemu (jakkolwiek np. lojalnie :-) sms-lem na Muzykanta zapowiedz, ze w niedz. sa w W-wie na Pradze, co Ben Cope organizowal). Szczescie w nieszczesciu, ze to upchneli na czw., to nie musialem specjalnie juz wtedy do Lublina przyjezdzac. Nieporozumienie, zapychanie tym MF, a np. - powtorze - na "after-party" pustki. {cytat}Zatem nie wiem po co się obrażać i zgrywać wielkiego fana MF){/cytat} Smiac sie, czy plakac? Moze juz lepiej chocby red. J.Szymczyk skomentuje. Faktycznie, na MF'91 byl tylko moj dyktafon, nie bylem tez w 1994 i 95. itd. {cytat} - nie ma co roztrząsać sprawy, a raczej trzeba się przyzwyczajać do ewolucji mikołajek. Pozdrawiam. {/cytat} Odwrotnie, poziom "polemiki", jak niestety w tym liscie (nie oceniam osoby, a co napisales) motywuje, by walczyc o swoje, nie dac sie. MF not dead! Pozdrawiam! Karol "Karol" Ejgenberg http://muzykant.folk.pl http://etno.serpent.pl/muzykant http://folkowe.info/muzykant ("GzCh" nr np. 13, 66, 73)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Widzisz przyjacielu, różni ludzie - różne potrzeby - różne zestawy panvitan. Tak czy inaczej, jeden cieszy się z tego że w mikołajkach dzieje się sporo w kierunku nowoczesności, drugi narzeka na "łomoty". Tradycyjny folk to dobra rzecz i co do tego nie ma żadnych wątpliwości, ale tak samo jak np. rock - ewoluuje, żeby mógł przetrwać niezbędne są poszukiwania. Ja osobiście lubię mix folku np. z metalem czy z rockiem (elektronika tak jak już pisałem nie bardzo). Cenię sobie otwartość umysłów - Ty z nią masz niestety problem, sam przyznałeś że najchętniej widziałbyś co roku Orkiestrę i Kwartet Jorgi (pomijam "Janosika", chodzi o całość muzyczną) a wyobraź sobie że znam bardzo wiele osób, którzy chętnie na mikołajkach zobaczyli by zespoły pokroju Litvintroll, Strefa Mocnych Wiatrów czy nawet Temnozor. Problem ze środowiskami folkowymi jest taki, że albo są hermetycznie zamknięte, albo nastawione na podwórkowe kapele. te hermetycznie zamknięte ograniczają się do baaaardzooo tradycyjnej i do bólu ogranej muzyki folkowej, drugie zaś promują albo górolskich skrzypków albo przytupne wiejskie kapele złożone z 60-70-80 letnich dziadków i babć. Krok naprzód poczynili już jakis czas temu organizatorzy festiwalu w Czeremsze, gdzie obok bardzo tradycyjnych zespołów pojawiają się i litewscy folk-rockowcy i metalowo grające Rzepczyno. Tak samo zaskoczył mnie w tym roku "Jarmark Jagielloński" który zaserwował fantastyczną mozaikę folkową z różnych stron świata - celtycki Beltaine, bretońsko-słowiański Maćko Korba, średniowieczny Holloenek Hungarica czy niesamowicie zakręcone Dakha Brakha podające ludowe pieśni ukraińskie z punkową energią. Mikołajki starają się iść podobną drogą, otwierać się na nowe zjawiska w folku. Czego im gratuluję. Piszesz że wystraszył Cię opis Morhany - to kolejne potwierdzenie że nie jesteś otwarty, co jest błędem. Nie wiem czy słyszłeś, ale miałem przyjemność przeprowadzić wywiad z Bogdanem Brachą w studiu mikołajkowym na antenie radia "Centrum" i sam przyznał, że ewolucja mikołajek to naturalna kolej rzeczy - ekipa się zmienia, dochodzą młodzi ludzie którzy mają trochę inne spojrzenie na cały ten folkowy światek. Dzięki nim właśnie będzie się działo, a na mikołajkach zawsze będzie coś dla każdego - dla młodych i starych. Więc starzy niech chodzą oglądać Mikołajów i Kwartet Jorgi i nie psioczą na nową falę folkowych zespołów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
hmm, sorry Karolu, ale niestety Mikołajki Folkowe muszą iść do przodu, a nie stać w miejscu. Mikołajki nie mogą stac się festiwalem tylko i wyłącznie dla ludzi, których określić można mianem "Folkowego betonu". Niestety na podstawie Sceny Otwartej zauwazyć można, że folk akustyczny przemija. I narzekanie nic nie pomoże.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Odpisujac w najwiekszym skrocie, bo i nie mam czasu, i na prawde czytelniej i dla zainteresowanych szerzej, przeniesc dyskusje na Muzykanta, zapraszam http://muzykant.folk.pl - niestety odwleka mi sie calosciowe opisanie (a zwlaszcza konkurs trzeba, poki szczegoly pamietam), a i tak czesc zdan stad i z komentarza (w bardziej :-) osobiscie znajomym gronie, choc akurat e-ogladaczy z W-wy i 1 z Krakowa, tj. w tym roku tylko Kuba Pietrzak byl w piatek) do http://etnozapiski.blox.pl/2009/12/Mikolaj...lkowe-2009.html powtorzyc. Znow z konieczniesci cytaty podzielone oznacze "zastepczo". Wybacz, ale nie odpisales, wciaz nie umiem skojarzyc (lepiej pamietam e-mail'e), ktory Marcin, jak tez - cyt. i odp. nizej - nastepny piszacy STF? {cytat name='~Marcin~'} Tradycyjny folk to dobra rzecz i co do tego nie ma żadnych wątpliwości, ale tak samo jak np. rock - ewoluuje, żeby mógł przetrwać niezbędne są poszukiwania.{/cytat} Nie znam czegos takiego jak "tradycyjny folk", a staram sie widziec, co z jakich nurtow-pogranicz-pomyslow-ideologii sie wzielo, jak artystycznie wychodzi i czy i jak moze dalej rozkwitac. Skadinad, np. jak w muzyce powaznej, czy - roznej dla kolejnych pokolen - "klasyce rock'a" itd., jak cos jest ponadczasowe, to :-) sie samo broni, a moze tylko jeszcze ciekawiej, jak np. kompozytorow XIX w. i starszych gra sie na kopiach instrumentow z epoki. "Przetrwac niezbedne poszukiwania" to kolejny pusty slogan propagandowy bez pokrycia. Nie musze kolejny raz udowadniac, ze nie jestem wielbladem, ale chocby np. przeciez to ja 1. - w e-transmisji na zywo, byly wtedy z komentarzem - oburzylem sie, ze na SO MF'2001 Jury nie dalo wygrac "Percival Schuttenbach", mialem zaszczyt tez wspolorganizowac koncerty m.in. "Stilo", "Zywiolaka", "Kapeli Ziele", "Psio Crew", a teraz chwale "Otako" itd. prad. {cytat} sam przyznałeś że najchętniej widziałbyś co roku Orkiestrę i Kwartet Jorgi (pomijam "Janosika", chodzi o całość muzyczną) {/cytat} "Przytaknalem :-)" na Twa tak sformulowana propozycje. Nie oznacza to, ze jestem bezkrytyczny na wszystkich ich pomysly, ale to i juz wielokroc szczegolowo opisywalem, i nie czas-miejsce teraz, i :-) zbyt osobiste relacje, nasluchali sie sami, zwlaszcza "Mikolaje" np. za cd "Nowa Muzyka" i :-((( ostatnio "Kolomyjke Jarocinska" (szczescie dla mnie, ze nie puscili tego ze sceny). A jesli sie stale rozwijaja i to piekne, to zyczyc im tego dalej! Ale tez przeciez i co rok szczegolowo rzucam seria konkretnych pomyslow, kogo by warto w porownywalnym-wyobrazalnym budzecie zaprosic, i po to konkurs. {cytat}a wyobraź sobie że znam bardzo wiele osób, którzy chętnie na mikołajkach zobaczyli by zespoły pokroju Litvintroll, Strefa Mocnych Wiatrów czy nawet Temnozor.{/cytat} "Litvintroll" (m.in. czesc muzykow "Starego Olsy" z akompaniatorow tu na czele) sluchalem w W-wie na festiwalu "Minsk Mix" i (moze za malo, albo nie charakterystyczne sie trafilo?) o ile dobrze pamietam, to oczywiscie, czemu by nie. Cos "Strefy Mocnych Wiatrow" puszczal w radiu Wojtek Ossowski i jakos nie pamietam, by mial szczegolne powody ich zapamietac i by na temat byli, ale jesli juz, to chocby sluchaczem konkursu w piatek (nie mogl na dluzej, bo grali w sob. w "Stalowej Woli") byl Wiktor Bartczak z Cambridge, od paru lat m.in. w "4 Refach" i... - to dluzszy temat, pewno by jakos (tzn. tradycyjna piesn morska "4 Refow" i ich nasladowcow, a nie przypadkowe gatunkowo i z kibordami wspolczesne piosenki o tematyce okolo-zeglarskiej) tez. Grupy "Temnozor" niestety zupelnie nie znam, moze puszczal w swych e-adudycjach Vlepkarz Ziutek, ale :-) to wtedy tym bardziej mnie odstraszyl. {cytat} Problem ze środowiskami folkowymi jest taki, że albo są hermetycznie zamknięte, albo nastawione na podwórkowe kapele. te hermetycznie zamknięte ograniczają się do baaaardzooo tradycyjnej i do bólu ogranej muzyki folkowej, drugie zaś promują albo górolskich skrzypków albo przytupne wiejskie kapele złożone z 60-70-80 letnich dziadków i babć. {/cytat} W najwiekszym skrocie, bo splycasz strasznie, stek uproszczen, wrecz obrazasz: mnie nie boli sluchac; dzieki dziadkom i babciom, gdy sa; granie na podworkach w warunkach miasta najpiekniejsze, ale np. na blokowiskach w-wskiego Ursynowa ich nie mamy, trzeba jechac na Pragie; "ograne" np. co? - w konkursie rzeczywiscie (bo nie dopuszczono "Wielbladow", nie zglosilo sie tez wiele innych jeszcze nowszych ciekawych projektow - szkoda) w tym roku zdecydowana wiekszoc, o ile nawet poprawna warsztatowo i siegajaca po nowe regiony geograficzne zrodel, to aranzacyjnie wtorna, bywa - szczegolowo to opisze (bylebym szybciej mogl, bo mi sie pomyli w pamieci) na http://muzykant.folk.pl , prosze, tam odpisz i przeniesmy te dyskusje. {cytat}Krok naprzód poczynili już jakis czas temu organizatorzy festiwalu w Czeremsze, gdzie obok bardzo tradycyjnych zespołów pojawiają się i litewscy folk-rockowcy i metalowo grające Rzepczyno. {/cytat} Nie za bardzo rozumiem. W Czeremsze bywam dopiero (tzn. z opisow na Muzykancie i w "Gadkach" oczywiscie obserwowalem tez wczesniej) od 2002 r. (nb zmobilizowany do wyjazdu wlasnie obecnoscia tam wtedy - po raz 2. w Polsce od MF'98, co sie im sklad zmienil, dopiero pozniej do Skierniewic itd. czesciej - "Troitsy", o ktorej wspomniales, a wtedy tez poznalem tam genialny "Holos" z Czerniowiec) i wyjatkowo nie moglem tam byc w 2008 r. . Temat szeroki, nie na rozwijanie teraz, no i :-) tez b. osobiste relacje z org. (np. :-) "mam na sumieniu" zarekomondowanie "Ich Trole", w przeddzien zdobycia nagrody na Nowej Tradycji'04, ale gdy juz zapowiedziane, to sie przed Czeremcha rozpadli - szczescie, ze przed wydrukowaniem plakatow). Kiedy jacy "litewscy folk-rock'owcy", ktorych by (lub podobnych) nie bylo na MF? Byli w Czeremsze np. "Ilgi" z LOtwy. Moze mylisz np. z Wegorzewem? A akurat "Rzepczyno", to najbardziej cenie z czasow, jak sie poznalismy na SO MF'97, a po odejsciu Bartka niestety juz zupelnie do mnie nie trafiaja. Nie wydaje mi sie to (chyba, ze przegapilem jakies nowosci? - ostatnio na zywo sluchalem pare lat temu na festiwalu "Etniczne Inspiracje - Wspolnota w Kulturze" w w-wskim DK Rakowiec i :-( z trudem wytrwalem na sali) jakims wzorem dla innych (tj. gdy bez dud i repertuaru z Wielkopolski, a sladem zwlaszcza "Kapeli ze wsi Warszawa"; owszem, mieli dawniej reggae, ale nie widze bezposredniego oddzialywania {myle sie?} na Kapele "Ziele" i teraz jej czesciowa kontynuacje "Dubajagha"), ale i gdyby tego typu mlody zespol sie do konkursu zglosil, to by mogl, i wzglednie podobne przeciez byly (co dla mnie jednak zaleta nie jest). Powtorze: trudno mi sie wypowiadac o "Rzepczynie" i to (?) "metalowym", bo dawno nie sluchalem na zywo itd. jw. . {cytat}Tak samo zaskoczył mnie w tym roku "Jarmark Jagielloński" który zaserwował fantastyczną mozaikę folkową z różnych stron świata - celtycki Beltaine, bretońsko-słowiański Maćko Korba, średniowieczny Holloenek Hung
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~Marcin~ napisał:
Nie wiem czy słyszłeś, ale miałem przyjemność przeprowadzić wywiad z Bogdanem Brachą w studiu mikołajkowym na antenie radia "Centrum"
...czyli z 3 Marcinow na http://centrum.fm/zaloga dedukowac moge, ze http://centrum.fm/zaloga/marcin_puszka (Jakub Marcin Puszka, w tym radiu od wiosny'2008 r. - a wczesniej gdzie i na MF ile?) i audycja http://centrum.fm/audycje/hellofolks ! (ale podany tam myspace mi jakos sie nie laczy - ???) w czwartki/piatki o polnocy http://centrum.fm/ramowka/piatek od 2.00 (to wtedy na MF ogladalem film Wlodka Kleszcza lub cos z biura pisalem, ale nikt tam transmisji radia niestety nie wlaczyl) z playlist'a 10-XII http://centrum.fm/forum/viewtopic.php?p=48323#p48323 (ale wsrod gosci audycji nie jest wymieniony Bogdan? a czy "Zywiolak" byl w 3-ke na zywo? - nie maja w tych dniach koncertu w Lublinie, a podczas festiwalu potem spotykalem tylko - tzn. milo, ze w ogole, a :-) okolice osobiste oczywiste - Anie-Manie) i mozna was sluchac tez ponad-lokalnie http://centrum.fm/sluchaj przez www, ale w http://centrum.fm/specjaly http://centrum.fm/audio jakos archiwum audycji z wywiadem Bogdana nie widze? - wyjasnij dokladnie, gdzie, co, jak, kiedy sluchac i podcast na http://muzykant.folk.pl oraz na czym polegalo, jak intensywnie dzialalo "Studio Mikolajkowe na Antenie Radia" - czy moze na zywo transmitowaliscie calosc, udostepnicie nagrania, wywiady byly w kazdej przerwie (ale jakos reporterow nie widzialem, w tym na warsztatach na pewno) i z kim? No i czemu (tu juz :-) "pretensje" do org. MF) o tym nic wyraznie (tj. poza bannerem patronow) na http://mikolajki.folk.pl ? Na Muzykanta! KKE
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
...juz mi jednak polaczylo http://myspace.com/hellofolkspl (wg opisu 22 lata), a wybor plyt i wydarzen http://centrum.fm/forum/viewforum.php?f=31 (rozumiem, ze piszaco o "litewskich w Czeremsze" nie miales na mysli "Lic'winow" z Bialorusi?) troche :-) przerazil, no i tamten "Zywiolak" w audycji pewno nie na zywo, a z koncertu w Lublinie w "Grafitti" tydzien wczesniej? Pozdrawiam! Zapraszam na Muzykanta http://etno.serpent.pl/cokraina . KKE
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ogólnie to wesoło sie tutaj zrobiło Widzisz Karol, jak chcesz to potrafisz się doszukać z kim rozmawiasz Po pierwsze, tak dla jasności - nie mam czasu ani ochoty pisać ani wysyłać nic na tego Twojego muzykanta. Mam dość roboty przy innych serwisach które redaguje. Po drugie chciałem pozostać anonimowym dyskusantem (bo gdzie jest napisane że mamy przedstawiać się z imienia i nazwiska?) a Ty udostępniłeś prawie wszystkie moje dane, wraz z drugim imieniem i wiekiem - tak się nie robi, nawet jeśli masz aspirację do bycia drugim Sherlockiem Holmes'em. Co do całej dyskusji - nie mam już ochoty jej dalej ciągnąć. Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje i raczej się w tej kwestii nie porozumiemy. Trochę smutne że dla Ciebie całym wyznacznikiem wiedzy o folku jest doświadczenie na mikołajkach i wiek rozmówcy - gratuluje ! Nie wszystko z Twojej wypowiedzi da się zrozumieć co dodatkowo utrudnia dyskusje - ktoś mądry powiedział mi kiedyś że styl w jakim porozumiewasz się z drugą osobą świadczy o szacunku do niej. Chyba nie masz go do mnie i innych rozmówców zbyt wiele. Bogdan Bracha rozmawiał ze mną na antenie podczas studia mikołajkowego, jakoś koło 11.30, ale nie pamiętam dokładnie jaki to był dzień, bo studio nadawane było od środy do niedzieli 3 razy dziennie. Wywiad z Żywiołakiem miałem, robiłem i nie wiem co to za różnica czy był on na żywo w studiu, czy przez telefon, czy po prostu nagrany tydzień temu i puszczony na antenie ? Twoje śmieszne niekiedy dociekania przypominają mi trochę zachowania mojego sąsiada - on też musi wiedzieć dokładnie co, o której, za ile i z jakiego powodu - ostatnio wygarnął mi że z psem wychodzę 10 minut za późno. Może to Pan, Panie Andrzeju ? Dobra, skończyłem. Pewne pytania skierowane do mnie celowo zostawiam bez odpowiedzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W skrocie i troche nie po kolei: Nie dalem powodu do posadzania mnie o brak szacunku do rozmowcow, odwrotnie, gdy sie unioslem (bo powody mialem - szkodzenie MF przez rzekome "glosy opinii publicznej"), to zaraz wyjasnialem, czemu i wlasnie szacunek osobisty i domniemanie dobrych intencji podkreslalem. Jak np. porownujesz do wystepu dudziarzy wegierskich na "Jarmarku Jagiellonskich", a przeciez wlasnie 1. raz w Lublinie (i chyba Polsce) byli na MF, to po prostu placzesz fakty. Rowniez nieprawdziwe (a jw. szkodliwe w skutkach) swa te opisy proporcji zainteresowania poszczegolnymi pozycjami programu MF i przez kogo (tj. z akcentem na wiek i czy przyjezdni), musialem zaprotestowac, a inaczej by sie dalej brnelo w fikcyjny obraz. Milo, ze w ogole zainteresowales (2. rok, czy 1.? skad nagle przyklad "Troitsy", co byla - juz jako "Ethno Trio Troitsa" w nowym skladzie - ciut dawniej) sie MF i oczywiscie wszelkie "swieze spojrzenie" poznac i rozwazyc trzeba, ale festiwal ma XIX edycje i... wlasnie dlatego, nie wolno pochopnie odrzucac i jego dorobku, zrodel pozycji, i ludzi, dla ktorych jest wazny http://gadki.lublin.pl/gadki/artykul.php?nr_art=875 , a takie zmiany np. mnie odrzucaja. Pisac na Muzykanta "obowiazku" nie ma, jakkolwiek wlasnie - z normalnej informacyjnej rzetelnosci - chcialem "zareklamowac" twa audycje. Szkoda. Czy w koncu sa podcasty, np. ten wywiad z Bogdanem w mp3 na www? O 11.30 w sob. bylem w drodze na warsztaty Ilii Sajtanowa, a w niedz. wtedy w cerkwi na koncercie "DoSchidSoncia". Czemu (czy nie znalazlem?) na www MF nie bylo wyraznie o tym studiu festiwalowym i transmisjach tez poza fm? Milo, ze tez doceniles "Zywiolaka" http://etno.serpent.pl/foto/gendos-nok http://etno.serpent.pl/cokraina - "muzyka lagodzi obyczaje", nawet taka :-) . Na www donosy radia Centrum uzupelnijcie werdykt przynajmniej o nazwisko Laureatki, bo to nagroda indywidualna. Mimo impertynencji, pozdrawiam. Karol "Karol" Ejgenberg http://muzykant.folk.pl
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hmmm, od czego by tu zacząć. Karolu... [cytat] Wybacz "ad personam", bo sie nie przedstawiles poza inicjalami, od kiedy sie zainteresowales MF, co Cie do tego sklonilo i jesli bylo tak zle, to czemu sie wczesniej nie zniecheciles, nie :-) "staciles nadziei"? To, ze np. w tym roku w pt. na konkursie wieksze pustki, mniej oddanych glosow [cytat] W zasadzie to byłem nawet na pierwszych, 19 lat temu, ale mały byłem:). Ale od 1998 regularnie. No i niestety do tamtego 1998 roku, pełnych sal przez trzy dni nie da się wrócić. A bardzo wszyscy zapewne byśmy chcieli, i ty też. Nie było źle, ale niestety tamta publiczność już w większości zajęła się innymi rzeczami. A nową publiczność trzeba przyciągną. W tym roku w konkursie akurat były tłumy ludzi w porównaniu z zeszłymi latami. I to jest optymistyczne. O poziomie zespołów się nie wypowiadam, bo uważam, ze jeśli perkusję da się zastąpić kongami, lub innymi perkusonaliami, to trzeba to robić (Morfe Acoustic? NeoKlez?) [cytat] niestety nie macie elementarnej wiedzy [cytat] Hmmm, jedenaście lat na festiwalu to chyba jest wiedza. Co prawda Lublin daleko ale na innych festiwalach też zdarzało się być. Karolu, jak ktoś myśli o folku inaczej niż "Folkowy beton" nie musi być folkowym ignorantem [cytat] Choc chocby na "Mikolajach" w sob. pelna sala, jak co rok. [cytayt] Niestety tylko na Mikołajach, potem dużo ludzi, już drugi rok z rzędu wyszło PS. Ilu znasz Stefanów??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale Karol, ja nie mówię że lekceważysz czy obrażasz dlatego że jesteś oburzony albo opryskliwy, tylko dlatego że piszesz jak potłuczony i że mnie głowa boleć zaczyna jak muszę dumać nad Twoimi ripostami No i po raz kolejny mówię: jeśli wyznacznikiem wiedzy o folku jest lista obecności na MF noooo tooo kurdeee super ! Połowa społeczeństwa która robi coś w folku to ignoranci i sieroty - nie znają się folku ani trochę bo nie byli na wszystkich edycjach MF No jednym słowem odlot. A STF ma rację, bo zauważ Karolu, że za kilka lat będziesz stary i pewnie umrzesz ze starości w końcu. I kto wtedy będzie przychodził na mikołajki ? Właśnie po to trzeba rozwijać formę, żeby za następne 19 lat na festiwalu bawiły się dobrze Twoje dzieci, a nie Ty, bo możesz już wtedy nie być w stanie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z koniecznosci znow cytaty "lamane" oznacze "umownie". Od konca... {cytat}PS. Ilu znasz Stefanów??{/cytat} Glownie piosenke lemkowska "polubyla ja" i dawno nienapotkanego kolege z W-wy, bywalca "ONZ", oraz np. - ale w brzmieniu ukr. "p" - akordeoniste od R.Kumlyka. Tym bardziej :-))) docen, ze polemizujac (nerwy mi niestety puscily) z Marcinem odmowilem "takiego" komentowania wywiadow org., i ze - w czym z Marcinem jestem zgodny - na jubileusz lobbuje :-) zaprosic zespol "Dacha Bracha", z dedykacja dla waszej dynastii :-)))) Merytorycznie (bo zirytowalo mnie, ze Marcin placze fakty, falszywy obraz przedstawia, a niestety niedawne doswiadczenie, swieza rana festiwalu "Skrzyzowanie Kultur" pokazuje, ze takie nieopaczne - chocby przekorne, ale gdy nie wszystkim to czytelne - teksty prasowe itp. moga byc brutalnie, bezwzglednie uzyte przeciw org. festiwalu ze skutkami :-( obrzydliwymi powaznymi) na prawde by czytelniej, bym po kolei na Muzykanta. {cytat}od 1998 regularnie. No i niestety do tamtego 1998 roku, pełnych sal przez trzy dni nie da się wrócić.{/cytat} Mitologizujesz, ze cos sie radykalnie zmienilo (np. z pustkami, gdy konkurs w dzien roboczy od 15.00), a co innego, ze na dyskoteki nie jedziemy. {cytat}Nie było źle, ale niestety tamta publiczność już w większości zajęła się innymi rzeczami.{/cytat} Bzdury, jw. - i zob. chocby komplety w W-wie (a mnostwa ciekawych zabraklo, w tym - wiesz cos o tym - "Wielbladow" w konkursie), i wiekszosc zmian wydumaliscie nie przez nagle jakoby mniejsze zainteresowanie, a troche presje sponsorow i panike rok temu, troche (?) Twe pomysly i uleglos na to. Co za "tamta publicznosc"? - znow wymyslanie "roznicy pokolen", a - ilustrowalem przykladami licznymi - wbrew faktom. Na prawde szkoda czasu, e-tu nie po kolei wyrywki rzucac, ale chocby w niedz. fot. robiono: wiecej osob z uwaga sluchalo poczatkujace unplugged "Chwyly" od dj-ow "after-party". {cytat} A nową publiczność trzeba przyciągną.{/cytat} ...i dlatego w tym roku bez zadnych warsztatow tanca, w czym zawsze uczestniczyly setki, znow bez "Sceny pod Schodami", pakowanie calkowicie nie na temat i wbrew naszym potrzebom (chocby policz, ile stacji radia - o tv nie wspomne, bo nie ma - taka muzyke nadaje; ogolnopolsko tylko pr. 2, a te odpychajace bezmyslne mechaniczne lomoty wszedzie), a i - co wiesz dobrze - np. dla mnie to jak wazne, i bywalcy z zagranicy, i przeciez w Lublinie srodowisko potezne (np. chocby rok temu krytykowaly Marta i Folkatka), a jeszcze to marnowanie, ze wszystko w Chatce - boli powtarzac, akurat Ty powinienes to rozumiec, a publiczne wyrywanie przykladow tylko dezinformacje wprowadzi. Pozwol, ze tu urwe, a spokojniej po kolei na Muzykanta. {cytat} W tym roku w konkursie akurat były tłumy ludzi w porównaniu z zeszłymi latami.{/cytat} Niemozliwe, chyba inaczej patrzylismy, zwlaszcza na poczatku. A nb tlum pod koniec zalezy nie tylko od godziny przyjazdu pociagu z W-wy i wyjscia miejscowych z pracy i uczelni, ale i atrakcyjnosci-adekwatnosci programu wokol, np. rok temu jeszcze bylem we czw., teraz oczywiste, ze nie ma po co. {cytat}O poziomie zespołów się nie wypowiadam, bo uważam, ze jeśli perkusję da się zastąpić kongami, lub innymi perkusonaliami, to trzeba to robić (Morfe Acoustic? NeoKlez?){/cytat} 1.) upraszczasz absurdalnie, ani nie da sie tego tak uogolniajac opisac, ani wniosek niesluszny; 2.) opisze na spokojniej na Muzykanta (bylebym nie tracil czasu na takie wpisy, bo szczegoly zwlaszcza konkursu pozapominam, a niestety wlasnie tez inne pilne sprawy i wciaz niedospany jestem). {cytat}[cytat] niestety nie macie elementarnej wiedzy [cytat]{/cytat} Jakkolwiek rozwscieczyla mnie (i to z kilku powodow, ze tez sie da tyle [----] :-( upchnac w krotkim zdaniu) mnie Twa wypowiedz i uzylem tu liczby mnogiej, tj. traktujac, ze "podpisujesz sie" pod Marcinem, ale to oczywiscie odnosilo sie do dluzszych jego tekstow, pelnych bledow, co wyliczylem. {cytat} jak ktoś myśli o folku inaczej niż "Folkowy beton" nie musi być folkowym ignorantem {/cytat} Sam epitet juz komentowalem. Nieadekwatnosc do faktow sytuacji tez. Z przykroscia, ale wykaze sie :-( "dojrzaloscia" i publicznie nie :-( "odbije". {cytat}[cytat] Choc chocby na "Mikolajach" w sob. pelna sala, jak co rok. [cytayt] Niestety tylko na Mikołajach, potem dużo ludzi, już drugi rok z rzędu wyszło{/cytat} Przyklad "Mikolajow" wywolany przez skandaliczna, skrajnie absurdalna i niestosowna prowokacje Marcina "chca na okraglo sluchac Mikolajow". A poza tym, ze zawsze niektorzy wola sie razem spotkac poza sala, to po ogloszeniu przerwy zabraklo tu po prostu dzwonka, ze juz - np. przegapila Ania z KUL, co na "Morfe AB" glosowala, oraz Jarek Mazur z Kolbuszowej (a m.in. w zeszlym roku w kapeli Wl. Pogody nagral cd p.t. "Lasowiacki Dom"), ktoremu polecalem szczegolnie "Hawok", jako wlasnie jego sasiadow w strojach lasowiackich. "Dubajagha" w wiekszosci (choc mniej, niz "Akurat") w melodii byla "obok tematu", tj. glownie reggae, z gubieniem trzonu melodii ludowej, o ile byl (bo np. o "Zielu" nie), czyli trafila do :-) umiejacych sie tym bawic (ja sie ruszalem troche z przekory, a troche z sympatii osobistej z czasow ich udzialu w Kapeli "Ziele", co w przeddzien MF ogranizowalem koncert w W-wie), a "ViesNova" (znow me intensywne, wieloletnie relacje osobiste ze spiewaczkami) :-( niestety..., co uprzedzalismy wczesniej, ale i tak troche ludzi bylo, choc oczywiscie moglbym wyliczac dziesiatki przykladow z kolejnych lat, gdy wytrwalo wiecej. Pewna tez w tym wina obiegu informacji, tj. tez konferansjera, ale... i nie demonizuje go (np. poziom "zartow" i ignorancji Bryana Scotta gorszy podobny), i... po kolei na Muzykanta. Pozwol, na prawde sensowniej i czas ucieka, ze na tym tu urwe. 20.00-20.45 http://radiopryzmat.pl e-nadaje Basia Derlak, ci ze zgloszenia znana. KKE
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Karol, wypisz mi te sprzeczności bom ciekaw niesamowicie Choć i tak mi się wydaje, tu zwracam się do kolegi STF, że "głową muru nie przebijesz" czyli odnosząc się do sytuacji - nie przekonamy Karola, który jest konserwatywny że aż zęby zgrzytają. A na mikołajkach bans i łomot wskazany i dobrze że się pojawił, bo 3 dni akustycznych popierdywań (choć urokliwe są one z natury) odbiłyby się w końcu czkawką.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~Marcin~ napisał:
Karol, wypisz mi te sprzeczności bom ciekaw niesamowicie Choć i tak mi się wydaje, tu zwracam się do kolegi STF, że "głową muru nie przebijesz" czyli odnosząc się do sytuacji - nie przekonamy Karola, który jest konserwatywny że aż zęby zgrzytają. A na mikołajkach bans i łomot wskazany i dobrze że się pojawił, bo 3 dni akustycznych popierdywań (choć urokliwe są one z natury) odbiłyby się w końcu czkawką.
Prosilem, by mnie tu nie wywolywac, a dac sie spokojnie skupic na Muzykancie, mam e-obowiazki, a malo czasu. Szczegolowo wyliczylem i to bardzo duzo, gdzie placzesz elementarne fakty - przeczytaj uwaznie, akurat w tym literowki nie przeszkadzaja. Kiedys festiwal zaczynal sie w srode (Gardzienice), a w Chatce od czwartku (np. szwedzki "Chutzpah" w 1998 r.; jakkolwiek zlym pomyslem okazalo sie, by juz w czw. robic konkurs, bo sie niewygodnie z Polski zjezdzac, tez konkursowiczom choc skadinad np. na "Nowej Tradycji" w W-wie od lat tak dziala, tylko sie rozplanowuje wczesniej, kto kiedy moze, a warunkiem udzialu w "Burzy Braw" obecnosc na obu dniach), ale :-( "czkawka akustycznych popierdywan" zamyka dyskusje, nawet tego na Muzykancie nie zacytuje, choc "podsumowales" sens i poziom dyskusji skutecznie. "Dzieki" :-(. Zegnam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~Marcin~ napisał:
3 dni akustycznych popierdywań
Jesli nasze swietosci i tresc zycia, ciezka codzienna praca i XIX edycji budujacych prestiz "Mikolajkow Folkowych" to dla ciebie "popierdywania", to - doslownie, ale to ty tak "trafnie" umiejscowiles, odkryles - proponujesz isc nie z tytulowym tu "DUchem czasu", a "d***" - tam tez warto te opinie miec.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~Marcin~ napisał:
3 dni akustycznych popierdywań (choć urokliwe są one z natury) odbiłyby się w końcu czkawką.
Nie doczytałeś chyba, albo specjalnie nawet. Zauważ że nawias i reszta zdania całkowicie zmieniają sens tych "popierdywań". Z resztą wiesz, tak samo ja się mogłem poczuć obrażony gdy nazwałeś folk-metal "łomotem". Także z poziomem dyskusji to nie ma za wiele wspólnego, a jeśli ma to wygrywasz 2:1 - pierwszą bramkę strzelił "chaotyczny i niezrozumiały ton wypowiedzi", a na 2:1 podwyższył "łomot".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak czytam tę dyskusję i może Karolu do Ciebie prośba - skoro oburzonych zmianami jest - jak twierdzisz - prócz Ciebie masa osób, to może wskaż w internecie jakąkolwiek wypowiedź takiej to osoby. Nawet na Muzykancie takiego czegoś nie znajdziesz. Bo ja tylko czytam WSZĘDZIE (prasa, blogi, fora) wypowiedzi osób popierających zmianę formuły. A wśród nich sa takze weterani festiwalowi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jednak odpisze, by nie zniechecac nowego dyskutanta (ale znowu ;-( "odwazny" anonim - bo Kopernik tez byla kobieta, czy bo tak porusza ziemie np. w tancu, a wstrzymac moze nie 1 slonce, nawet krola, a co dopiero... :-) ?), choc w skrocie lopatologicznie, juz bez cytatow z M.P. . Rzucilem okiem znow na powyzsze wpisy, dokladnie wyliczylem, ze M.P. np. (w skrocie, bo wiecej - moge linia po linii powtorzyc, ale szkoda czasu, a jest wyraznie, niech przeczyta raz jeszcze, w dodatku szukalem konstruktywnych idei, domniemywalem szczerej troski o MF i bylem mu zyczliwy) : - podaje jako "swietny pomysl, ze na finale 4 laureatow konkursu, gdy zabraklo 'Wiedan Kolod'", podczas gdy ta ilosc zapraszanych na final jest od wielu lat norma, a wlasnie - choc w pamieci mamy piekny przyklad wspolnego wystepu "Cry to Kraj" z "The Reelium", a akurat Nastia i Piotrek na sali, i na festiwalu w sob. w calosci nastepni "Otako" i "Bifolk" - nie podjeto zadnej inicjatywy, zmarnowano okazje, a "ucieszono sie", ze calosc bez poslizgu; - jako pozytywny :-) kontr-przyklad do nasladowania podaje "Jarmark Jagiellonski" (ze takie cos bywa, pamietam z zapowiedzi, np. Etno.Serpent.Pl, a z relacji mniej, moze w "Gadkach z Chatki"), gdzie akurat "Holloenek Hungarica" pojawil sie dopiero po wystepie i warsztatach na MF'2008 (sympatyczni, pozyteczni, ale wytykane im malo tworcze nasladowanie "Corvus Corax" - za malo sluchalem, nie znam sie, ale spytaj chociazby wlasnie "Zywiolaka"; analogicznie, poczatki ZMC "Beltaine" to byla kopia "Carrantuohill", ale kazdy jakos musi zaczac i z tego tworczo wyrosli, choc :-) akurat mi sie na 1 cd najbardziej podobal sitar Miguela, a na koncerty nie brali), a pozostali wymieniani badz na MF juz bywali w skladzie innych zespolow (tzn. oczywiscie np. sklad "Macko Korba" z zalozenia otwarty-zmienny, a czesto z Cierlickiem grajacy Maciek Kierzkowski i Robert Lipka rok temu na MF w "Swoja Droga 3", ale to co innego, choc oczywiscie od wystepu "Starej Lipy" i - bardzo dziwnym trafem, bo gra w rekordowej liczbie zespolow, choc np. "Yerba Mater" i "Slainte" od lat rzadziej koncertuja itd. - innych projektow z udzialem Cierlicka minelo juz troche lat i oczywiscie popieram, i b. mi milo, ze o "Macko Korba" pomyslano http://etno.serpent.pl/foto/mackokorba-nok.html - lobbujcie! :-) ), a - jak tez opisalem - "Dacha Bracha" glownie akustyczne, brac!; - podaje (szkoda czasu na wskazywanie linijka po linijce, ale jest, wyraznie od razu pisalem) mnostwo bzdur z historii MF i cos o Czeremsze (ile razy byl, by o "charakterze festiwalu" uogolniac i porownywac? akurat, gdy "Rzepczyno" tam, nie bylem, ale to pewno z rozproszenia na 2 weekendy od 2 lat zwlaszcza, a - powtorze - przywolana jako :-)))) "zarzut" wielka, genialna "Troitsa", to najdluzej w Polsce koncertowala wlasnie tam, w tym niesamowity i nieporownywalny z niczym wystep miedzynarodowej i miedzypokoleniowej wielkiej orkiestry w 2005 r. ) oraz w sposob nieprawdziwy opisuje ilosc i wiek osob zainteresowanych poszczegolnymi typami muzyki i wydarzen na tegorocznych MF oraz najwyrazniej nie ma zadnych doswiadczen z innymi naszymi festiwalami i warsztatami, a fakty oczywiste; ale tez z tego roku tu - powtorze - chocby porownac w niedz. liczbe osob na "Chwyli" i after-party; - wiecej roznych przeklaman przez niewiedze, nieuwage i - o czym zdesperowany, bo nie mam takiego odruchu do ludzi, pomyslalem dopiero pozniej - zla wole, ale jak wierzylem w jego autentyczna troske o MF i odpowiedzialnosc, to po "zgrywam fana" i "3 dni popierdywan"... - nie chce mi sie gadac :-( Ja moge czasem posluchac (wlasnie zmusilem sie i sciagnalem http://morhana.mp3.wp.pl , ale po paru sekundach... - melodia fletu moze jest, ale mnie teraz glowa boli, w innej chwili sie - wbrew osobistym potrzebom psychologicznym i estetycznym - zmusze; skadinad, przypominalem to o np. "Percival Schuttenbach" samym i z chorem, "Ich Trole" itd. projektach Turola itd.) i - czesciej - zyczliwie sie :-) z metalu (np. miesiac temu na polsko-wegierskim Domu Tanca http://flickr.com/photos/varpho/4107780706...157622811420846 ), a np. V.Ziutkowi (opisywal!) spiewalem growlem refren "TSA", ale ani nie jezdze na festiwale metalowe, ani nie probuje pouczac, co tam powinno byc - nie interesuje was, to nie szkodzcie "Mikolajkom Folkowym".
Kopernik napisał:
Tak czytam tę dyskusję i może Karolu do Ciebie prośba - skoro oburzonych zmianami jest - jak twierdzisz - prócz Ciebie masa osób, to może wskaż w internecie jakąkolwiek wypowiedź takiej to osoby. Nawet na Muzykancie takiego czegoś nie znajdziesz. Bo ja tylko czytam WSZĘDZIE (prasa, blogi, fora) wypowiedzi osób popierających zmianę formuły. A wśród nich sa takze weterani festiwalowi
Jesli kwestionujesz "oburzonych, jak twierdzisz", to... :-( jest rzeczywiscie dla nas pewna nauczka. 1.) Brak czasu (nawet o tym artykule J.Szymczyka, flv z "Koralli" na www radia Lublin i fot. u kolejnych osob nie zdazylem na Muzykanta napisac - ciagacie mnie tu do polemik), 2.) Nastroj zalamania (ale i pierwszy szok-destrukcje-grom z nieba oberwalismy rok temu, teraz juz niestety z ta swiadomoscia, ze Drodzy Przyjaciele zwariowali lub wymiekli, i w dodatku przed fikcja, ale agresywnie halasliwa, a swieza straszna rana rozroby ze "Skrzyzowaniem Kultur", i jednak pozytywow uchronilo sie wiele i o tym trzeba pisac, podkreslac-utrwalac swiatu, co bylo dobre), 3.) od 23-VII br. zmiana typu oprogramowania serwera Muzykanta, stad nie dziala wiele podstawowych funkcji i w trybie nieporownywalnie ograniczonym rozsylka listow osobno i odpisywanie na nie; 4.) naturalne poczucie lojalnosci, empatii, kolezenstwa, wyrozumialosci wobec org., ze jak cos zganic mamy, to najpierw pryw. (ale nazwiska Laureatki nagrody indyw. dalej na www MF brak). Prosze i zapraszam, wyslij na Muzykant@man.torun.pl (bez zalacznikow i html, a sam tekst w tresci listu lacinskimi literami i linki do wszelkich binariow) zestawienie tej prasy, blogow, for, co czytales - jaki poki co nie znalazlem NIC o MF na lublin.gazeta.pl i kurierlubelski.pl, a innych gazet lokalnych tam nie znam, na www radia Lublin tylko o "Korallach", na www radia Centrum tylko ten werdykt bez nazwiska Taji Burdilowej, a na etnozapiski.blox.pl z MF jeszcze (m.in. Stefan obok "nad glowa") zdazylem tylko odpisac, ze nie mam czasu, bo musze na Muzykanta (a z wpisujacych sie tylko e-widzowie i 1, co byl w pt. na czesci konkursu, a nie mogl do konca, bo pokazywal film wtedy - niefortunnie ulozono) - nie rozpraszajmy dyskusji, byle z dobra wola. Dla uspokojenia wlasnie slucham cd "Do Schid Soncia" i :-) ostatni utwor-bonus "Koliadka", to zart z rock'owa kapela - strawie, byle w tej proporcji. KKE
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W sumie trochę mnie rozbawiłeś Karol. Co z tego że spora część zespołów z Jarmarku powstała na bazie innych ? Co to ma w ogóle do rzeczy ? Z resztą, pierdoły pleciesz. Beltaine to całkiem inna bajka niż Carrantuohill, tak samo gdzież porównywać HH do Corvus Corax - to również całkiem inna liga. I po raz kolejny powtarzam Ci że całkowicie nieistotne jest czy ktoś był na MF 2 razy czy 18 razy - akurat ten co był tylko 2 razy może się znać znacznie lepiej na muzyce folkowej od Ciebie. Zresztą, zauważ że folk to pojęcie bardzo szerokie. Taka Morhana - to też folk. Folk jest bardzooo pojemną stylistyką, która mieści w sobie różne inne - od metalu, poprzez elektro aż po reagge i dub. Więc nie wiem przed czym chcesz ratować swoje mikołajki ? Przed rozwojem ? Zauważ że jakoś nikt inny nie zgłasza ocen krytycznych tego że mikołajki się rozwijają. Wręcz przeciwnie, wszyscy starają się Ciebie przekonać że to jest dobre. A Ty uparcie wałkujesz swoje i nic sobie nie dasz przetłumaczyć. No i ten wiek nieszczęsny... Żyjesz takimi stereotypami - jak ktoś młodszy od Ciebie, to znaczy że się mniej zna. Jak ktoś mniej był na MF razy od Ciebie - mniej się zna. A tymczasem to Ty pokazujesz że mniej się znasz i że masz beznadziejne podejście do sprawy ("wlasnie zmusilem sie i sciagnalem http://morhana.mp3.wp.pl , ale po paru sekundach... - melodia fletu moze jest, ale mnie teraz glowa boli"). Idę o zakład że jakby na MF w następnym roku zagrało Korpiklaani jako główna gwiazda to byłbyś pierwszym który narzekałby że to zabijanie MF, choć wszyscy w koło bawili by się wyśmienicie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...