Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Najwolniejsze miasta w Polsce. Jak wypadł Lublin?

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 4 października 2017 r. o 21:52 Powrót do artykułu
No kur... geniusze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sowińskiego i Poniatowskiego zapewni Lublinowi pierwsze miejsce w korkach na całe dziesięciolecia. Nie tylko w Polsce, ale także w całej Europie (nie tylko UE). Jeszcze jak wg obecnych i bezmyślnych planów Ratusza wybudują bez wiaduktu skrzyżowanie Racławickich z Sowińskiego i Poniatowskiego to wyprzedzimy miasto Meksyk.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lublin spowalnia ta niby zielona fala co zatrzymuje na kazdym skrzyzowaniu. Łysy dziękujemy, długo juz w ratuszu nie posiedzisz mam nadzieje że bedziesz siedział w innym miejscu...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przez debilizmy typu system świateł buspasy nie zagłosuje znów na zuka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wprowadzcie bus pasy i p..dal pasy na każdej ulicy, to będziemy na 1 miescu 3 km/godz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zamiast narzekac na buspasy zostawcie samochody i do trolejbusow. W imię czego autobus pełen ludzi ma stać w korku, bo samochodziarze blokują ulice jeżdżąc po jednej osobie w aucie. To jest egoistyczne i chamskie podejście. Bus pasy sa konieczne i jesli Żuk coś źle zrobił to to, że np nie ma bus pasów na Narutowicza i głębokiej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
autobusy pełen ludzi które jeżdżą niepunktualnie, nie po drodze i są absurdalnie drogie. wyobraź sobie glabie, że są ludzie dla których sqmochod to nie wybór tylko jedyna rozsądną opcja - w***enie nw rowery z małymi dziećmi które trzeba porozwozic po całym mieście brzmi jak pomysł n.i.e.d.o.j.e.b.a.n.e.g.o hipstera a nie człowieka który ma pojęcie o prawdziwym życiu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Standardowe podejście lubelskich cebulaków - jeśli jesteśmy w czymś dobrzy to nie wierzymy w to. Lubelak cebulak bedzie pluł i narzekał choćby cały świat podziwiał jego i Lublin. A jak jesteśmy w czymś kiepscy i musimy nadrobić - zaraz będzie litania stękania że Żuk, że ściana wschodnia, że bangladesz i wszystko co najgorsze. Zamiast doceniać to co się ma i zmienia to lepiej kalać własne gniazdo. Śmieszne zakompleksione ludki z was
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To masz źle zaplanowane życie jak musisz "rozwozić dzieci po całym mieście". Dzieci powinny chodzić do szkoły blisko domu. A oczekiwania, że miasto zapewni ci puste drogi jest utopią. To jest fizycznie niemożliwe. Nie możesz poszerzyć ulic, a z buspasow nie możesz zrezygnować. Chocby dlatego, że nimi jeździ więcej ludzi niż autami. Cały świat zamyka miasta dla ruchu samochodowego i jakoś sobie ludzie tam radzą. Uważasz, ze w Polsce się nie da, że tu musi być inaczej? Otóż nie, tu wrecz musi być podobnie. Samochody już dziś nie mieszczą się w Lublinie. Trują nas - normy powietrza mam tragiczne. Masz dzieci rozumiem, to znaczy nie dbasz o nie skoro uważasz, że powinniśmy promować ruch samochodowy, a nie trolejbusy. Ps nie jestem hipsterem, mam dwójkę dzieci. Ps2 samochod kosztuje cie tez sporo, skoro nie stac cie na samochod to stac cie tez na zbiorkom.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Malkontentom utyskującym (elektorat może mnie nie zrozumieć, hy hy hy) na bus pasy przypominam, że istnieje coś takiego, jak paradoks Downsa-Thomsona, zwany również paradoksem Pigou-Knight-Downsa. Mówi on, że przeciętna prędkość osoby poruszającej się samochodem po mieście zależy od przeciętnej prędkości (od drzwi-do drzwi) osoby poruszającej się komunikacją zbiorową. Innymi słowy im lepsza będzie komunikacja zbiorowa, tym więcej osób będzie jej używać, a więc w sieci będzie mniej samochodów, z czego wynikną mniejsze korki. Dlatego też częstokroć odebranie jednego z pasów ruchu dla samochodu i przekazanie go w formie wydzielonego torowiska bądź bus-pasu w rzeczywistości zmniejsza, zamiast zwiększać korki samochodowe.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
undefined napisał:
Sowińskiego i Poniatowskiego zapewni Lublinowi pierwsze miejsce w korkach na całe dziesięciolecia. Nie tylko w Polsce, ale także w całej Europie (nie tylko UE). Jeszcze jak wg obecnych i bezmyślnych planów Ratusza wybudują bez wiaduktu skrzyżowanie Racławickich z Sowińskiego i Poniatowskiego to wyprzedzimy miasto Meksyk.
 Grunt to zmarnować kolejne kilkaset milionów na bezsensowne "inwestycje".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lubelski grajdół jako najmniejszy na mapie powinien być najszybszy. Za to dzielnie pnie się w rankingu europejskich zakorkowań. Największy problem miasta czyli komunikacja pn-pd jest w rezultacie jednopasmowym gardłem. Jako vice Łysy obiecał tunel i estakadę, co przy tym ukształtowaniu terenu aż się prosi. Oczywiście po wyborach pamięć krótka. 2ga pięciolatka mija. Jakby na głębokiej jakiś deweloper zabudowywał jakiś zieleniec zapewne w mig by "się dało". Tak jak koło Górek Czechowskich. Oczywiście na krechę i na koszt podatnika
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wielu lubelskich kierowców przyczynia się do dłuższych korków swoją ślamazarną jazdą po zmianie światła  z czerwonego na zielony, powolne ruszanie pojedynczych samochodów i zamiast 12 skrzyżowanie przejeżdża 6 lub 8 a bywają i tacy geniusze którzy chamują jak zielone długo się świeci bo pewnie zaraz będzie czerwone. Oczywiście nie wszyscy tak jeżdżą ale grupa ślimaków jest spora i niestety większa niż w innych miastach a jest to również opinia przyjezdnych kierowców z większych miast. Sam widzę jak dynamicznie jeździ się w Warszawie, Gdańsku, Krakowie a ruch jest tam trochę większy i gdyby jeżdżono po lubelsku wyniki tych badań były by jeszcze gorsze. Nie namawiam do łamania przepisów ale do trochę mocniejszego wciskania gazu i ruszania kilkoma samochodami jednocześnie spod świateł.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
........co drugi miesiąc jestem zmuszony opuścić mój ukochany Lublin i spędzić kilkanaście dni w Sztokholmie. Tam to dopiero jest spowolnienie ruchu, ale także większość mieszkańców do swoich miejsc pracy pomyka komunalnymi środkami lokomocji. Nikt się nie złości i nie utyskuje, ponieważ rozumieją złożoność zagadnienia z korkami w najbardziej newralgicznych punktach oraz zdaja sobie sprawę z niemożności rozwiązania ich bez wyburzenia polowy miasta. Od miejsca zamieszkania do Starówki (Gamla Stan) autem jechałbym nie krócej, niż 45-60 min. a autobusem jedynie 15-20... nie wspominając o cenach parkingów będących nawet dla Szwedów chorymi... Wybór więc jest oczywiście jeden i najkorzystniejszy! Przesiadajcie się do komunikacji miejskiej i nie utyskujcie!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko dlaczego po buspasach mogą jeździć taksówki to przecież nie jest komunikacja zbiorowa, a nawet mniej niż zwykła osobówka. Osobówką jedzie przeważnie 2-3 osoby a taksówką jedna, bo kierowcy nie można przecież liczyć. To jest dopiero paradoks.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Copenhagenize na twitterze zjechało Warszawę jak czort. Sprawa jest jasna: eksplozja demograficzna samochodów jest już za naszym kontynentem. Wracamy do rowerów, spacerów, komunikacji miejskiej i konnej. Uzytkownicy spalinowych samochodów powinni poczuć ucisk na sobie i swoim portfelu większy niż Kodowcy za rządów PiSu. I wstyd, ze Marszałek Sosnowski, mimo, że jest z PSL, to nie dojeżdża do pracy konno. Hańba! Ps. Wstydem tez jest, że 80% Polaków ma Prawo Jazdy, co oznacza, że powinni znać zasady reanimacji, resuscytacji oraz ratownictwa, a statystyki ogólnokrajowe wskazują, że tylko co dziesiąta osoba jest gotowa by reanimować. Tak więc pedały to naciska się z przyjemnością, środowisko zanieczyszcza tez z przyjemnością, ale żeby komuś zycie uratowac to nie ma komu, bo wszystkie Janosiki pęda na CPN po paliwo, albo do myjni by umyć swoje graty. Tylko publiczna komunikacja elektryczna.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
X napisał:
Tak więc pedały to naciska się z przyjemnością, środowisko zanieczyszcza tez z przyjemnością, ale żeby komuś zycie uratowac to nie ma komu, bo wszystkie Janosiki pęda na CPN po paliwo, albo do myjni by umyć swoje graty. T
  Oczywiście schemat: 1 Janosik = 1 Samochód + 4 miesca wolne. Lepiej jeździć Trolejbusem i po Bus-Pasie, bo tam motorniczy przynajmniej zrobi pasażerowi profesjonalna resuscytację, czy tam masaż serca, czy coś innego...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Same bzdury. Takie Katowice na przykłąd, A4 i DTŚ na terenie miasta znacząco podwyższają średnią prędkość, a spróbujcie pojeździć lokalnymi ulicami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
undefined napisał:
Sowińskiego i Poniatowskiego zapewni Lublinowi pierwsze miejsce w korkach na całe dziesięciolecia. Nie tylko w Polsce, ale także w całej Europie (nie tylko UE). Jeszcze jak wg obecnych i bezmyślnych planów Ratusza wybudują bez wiaduktu skrzyżowanie Racławickich z Sowińskiego i Poniatowskiego to wyprzedzimy miasto Meksyk.
 Zgadzam się całkowicie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
^^ ja też
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...