Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

„Wueska” powróci w sierpniu. Pokażą trzy nowe modele kultowego motocykla

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 7 maja 2017 r. o 21:49 Powrót do artykułu
Mieliśmy zawsze syndrom ruskiego -lubiliśmy chwalić cudze. Ja zaczynałem ponad 40 lat temu właśnie od WSK- . Drogi wtedy jakie były takie były Każde wjechanie Jawą czy MZ-etką w wyrwę w drodze czy coś z zalegającym piaskiem albo żwirem kończyło się prawie zawsze upadkiem ,a WSK jechało dalej. Że były awaryjne - nie było aż tak źle , miałem MZ-etkę Tropika ale tam gdzie WSK-ą MZ-etką nie wjechałem bo groziło wywrotką.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wsk z chin to będzie zwykłą pierdziawka z fabryki kiiłej. Lepiej nie reaktywować produkci tego badziewia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Już mamy Rometa i Junaka z chin. Naprawdę szkoda marnować nazwy która teraz się fajnie kojarzy na ten chiński szrot .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak będzie polski - kupuję na 100%
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawo! Dość sprowadzania trupów z zachodu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
silnik będzie sygnowany tabliczką „Made in Poland” - to dobra wiadomość
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żerowanie na sentymencie. Podobnie radomski 'Łucznik' jest de facto made in China, również dzierżoniowska 'DIORA' jest mejd in Czajna. To rozmienianie na drobne legendy. Trzeba przy tym pamiętać, że WIĘKSZOŚĆ polskich fabryk wykończył KLD z UDecją czyli liberałowie - aferałowie typu Tusk, Lewandowski, itp. Obecne PO...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
FAJNA SPRAWA.CZEKAM NA REAKTYWACJE WSPANIAŁYCH MOTOCYKLI.ŻEBY TYLKO POLITYCY. NIE WSADZILI W TO RĘCE. BO MOŻE BYĆ NIEWYPAŁ. GRATULACJE DLA POMYSŁU I REALIZACJI.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mam nadzieję, że nie będzie robiona w chinach!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jasne że będzie z Chin. Zwykły chinol z nalepką WSK, tak samo jak np. Junak.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
najlepsza była trzybiegowa z silnikiem 175
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w czasach prl jedziłem mz-kami i krótko jawą. miałem okazję kilka razy przejechać się wueską i za każdym razem byłem zdegustowany wrażeniami z jazdy - sprzęt toporny, bez hamulców, kiepsko wykonany, zero przyjemności. od tamtych czasów jak mi się zdaje te motocykle się nie zmieniły, śmieszny jest więc ten sentyment.  co do planów uruchomienia produkcji - ludzie, o czym wy marzycie? dziś na świecie liczą się albo tanie konstrukcje, produkowane masowo, czyli w dziesiątkach tys. szt. (bo inaczej nie opłaca się stawiać fabryki), albo zaawansowane technicznie maszyny. nawet czołowi producenci przenieśli produkcję modeli 125ccm do tanich krajów. jakoś nie widzę szansy na własną konstrukcję 125-250ccm, którą w polsce dałoby się sprzedać np. w 50tys. egz. rocznie, a większe pojemności, i liczba cylindrów to już zupełny kosmos. produkcja motocykli umarła w czechach, dawnej nrd, hiszpanii, nawet włoscy producenci nie radzą sobie z konkurencją i skupiają się w większe grupy. jedyne na co nas stać to sprowadzenie części z chin i uruchomienie prostej linii montażowej. niektóre części mogą być produkowane w kraju o ile da się je zamawiać w niewielkich ilościach. polska może być tapicerka, malowanie, przewody hydrauliczne, tarcze hamulcowe, kierownice, różne plastikowe ***rszmity, może... w ostateczności nawet rama, o ile będzie to konstrukcja spawana z rur, a nie jakaś zaawansowana typu aluminiowe kształtowniki przestrzenne. niestety sercem motocykla jest zawsze silnik, a chyba nie ma szans na polską produkcję, a już na pewno nie na polską konstrukcję. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
WSK - wszędzie, szybko, komfortowo! :-]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Fajna były wersja WSK 175 Dudek. Kierownica na choppera i rura wydechowa u góry. Jak na tamte czasy wygląd był niesamowity...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zwykła czarna WsK-a ksztowala w 1977r. 4,5 tyś. zł. ( było to 3 pensje sprzątaczki lub 1 pensja kierowcy ciężarówki) Ale marzeniem byl Lelek, Kobuz , Bąk. Stały w Polmozytach- ceny nie pamietam.Kto miał znajomości na prototypowni to trafił na silnik włoski.....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jarek weź jedź w Bieszczady.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nareszcie ktoś poszedł po rozum do głowy, że nie należy tylko sprzedawać chińskiej tandety, ale przede wszystkim produkować swoje!!! Ale ile lat zostało przez czyjąś głupotę zmarnowanych...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dobry ruch. Jest ssanie na reaktywację tej marki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Yeah super, już nie mogę się doczekać
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cena wyższa niż japońskie, jakość wykonania niższa, niż cokolwiek. A jeśli nie będzie tak źle z jakością, to na pewno stosunek cena-jakość będzie fatalny. Motocykle dla kompletnych fanatyków z klapkami na oczach. Ale osobniki internetowe skandujące "my chcemy tylko made in Poland", nie zrozumieją. Chińczycy już dawno temu zaczęli tworzyć dobre jakościowo motocykle, z których ludzie na świecie są zadowoleni. To jednak zawistne, mało rozumne polaczki, swoimi kłamstwami, farmazonami i kompleksami, ciągle muszą w każdym miejscu w internecie pisać te swoje brednie o "chińskiej tandecie". Nie wiem kiedy taki stan rzeczy miał miejsce, ale na pewno nie w ostatnich 10 latach, kiedy to popularne, chińskie 125cm3 rozpowszechniły się w Polsce. Słaba opinia o chińskich motocyklach, wzięła się od najtańszych chińskich skuterów 50cm3, ale to nie ma NIC wspólnego z dobrymi, chińskimi motocyklami. Jeśli ktoś myśli inaczej, to są kłamstwa i jeszcze raz kłamstwa, na początku rozpowszechnione przez osobników z kompleksami wyższości, po czasie zalały umysły reszty i teraz na prawdę dobre, chińskie motocykle, z których właściciele są zadowoleni od lat, które spokojnie robią dziesiątki tysięcy kilometrów i więcej, muszą mierzyć się z wymyśloną, zakłamaną "renomą" o rzekomo złej jakości. Marki dostępne w Polsce takie jak Romet, Junak, Benyco, Barton, Zipp, mają dobrą selekcję chińskich motocykli, to są sprawdzone konstrukcje, mało awaryjne, które z powodzeniem były wprowadzane na inne rynki europejskie. Nie ma co się bać, farmazony, ze odpadają silniki, koła czy pękają ramy, w dobrych, chińskich motocyklach, to szczyt głupoty, jawne kłamstwa nie poparte niczym, oprócz kompleksów i strachu, że reszta może autentycznie pasjonować się chińskimi motocyklami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...