Motor zaczyna bitwę o II ligę

Piłkarze Tomasza Złomańczuka w tym sezonie wywalczyli 77 punktów. W 34 spotkaniach ponieśli pięć porażek i zdobyli 80 goli przy 23 straconych. Olimpia w tych statystykach była lepsza. Uzbierała 86 punktów, przegrała tylko dwukrotnie, a w całych rozgrywkach zapisała na swoim koncie aż 115 bramek. W ostatnim ligowym występie postraszyła żółto-biało-niebieskich, bo rozbiła trzeci w tabeli MKS Ełk 6:0.

– Znamy wyniki Olimpii, wiemy, że na koniec wygrali bardzo wysoko i to na pewno nie będzie łatwy rywal. Z drugiej strony my też mamy swoje atuty i liczymy, że po dwumeczu, to Lublin będzie się cieszył z awansu do II ligi – mówi Kamil Stachyra, zawodnik Motoru. – Koncentrujemy się przede wszystkim na sobie. Chcemy rozegrać dobre zawody i wygrać pierwsze spotkanie. Później będziemy myśleć nad rewanżem – dodaje popularny „Kapi”.

Gospodarze próbowali przesunąć godzinę rozpoczęcia meczu na 19, bo o tej porze zawsze rozgrywali swoje spotkania na Arenie. Niestety PZPN, a także ekipa z Elbląga nie wyrazili na to zgody. – Próbowaliśmy negocjować, ale nic z tego nie wyszło. Szkoda, bo takie spotkanie powinno mieć odpowiednią oprawę – przyznaje Tomasz Złomańczuk. – Atmosfera przy światłach byłaby zdecydowanie inna. O 15 pogoda też może dać się we znaki. Mimo wszystko musimy wykorzystać atut własnego boiska i pokonać rywali.

Sobotni przeciwnik żółto-biało-niebieskich dwa lata temu spadł do III ligi. Pierwszą próbę powrotu przegrał o jeden punkt z Olimpią Zambrów. A ta później wygrała baraże ze Stalą Rzeszów. – Wszyscy mówią, że nasza liga jest słabsza. Zambrów okazał się jednak lepszy od Stali w dwumeczu, a teraz utrzymał się w II lidze – mówi Adam Boros, szkoleniowiec zespołu z Elbląga. – Trudno mówić, kto jest faworytem naszej rywalizacji. Dla kibiców z Lublina pewnie Motor. Jeżeli o to samo zapytamy ludzi z Elbląga odpowiedzą odwrotnie. Moim zdaniem potencjał obu drużyn jest podobny, a wszystkie dywagacje zweryfikuje boisko. O sukcesie mogą zdecydować detale. Swoje oczywiście zrobi presja, bo nie ma co ukrywać, że zarówno my, jak i rywale liczymy na awans. Od dwóch lat budujemy zespół, po to, żeby jak najszybciej wrócił do II ligi – dodaje trener Olimpii.

Rywale w swoich szeregach mają Pawła Piceluka, który sezon zakończył z imponującym dorobkiem bramkowym. W 33 występach zdobył 32 gole (co ciekawe wszystkie z gry – red). 28-latek w sezonie 2012/2013 zakładał koszulkę… Motoru. Ówczesny trener Piotr Świerczewski nie widział jednak dla niego miejsca w drużynie i Piceluk przeniósł się do pierwszoligowego Stomilu Olsztyn. W ekipie z Lublina występuje za to Maciej Prusinowski, który w rozgrywkach 2013/2014 grał z kolei w Elblągu. W Motorze było ostatnio trochę kontuzji, bo na zdrowie narzekali: Filip Drozd, Marcin Michota i Aleksander Komor. Wszyscy mają być jednak gotowi na sobotę.

Transmisja w TVP3

W najbliższą sobotę, 11 czerwca, TVP3 pokaże mecz barażowy o awans do II ligi piłki nożnej. TVP 3 zaprasza wszystkich kibiców i sympatyków sportu na transmisję na żywo. Relacja ze stadionu Areny Lublin rozpocznie się na antenie ogólnopolskiej o godz. 15.