Marcin Gortat w środę przyjeżdża do Lublina

– To wielkie wydarzenie dla całego miasta – powiedział Arkadiusz Pelczar, jeden z organizatorów tego przedsięwzięcia.

Gortat do Lublina przyjedzie dzisiaj wieczorem. – Godzina jego przyjazdu zależy od momentu zakończenia campu w Radomiu. Najpierw koszykarz Phoenix Suns spotka się z władzami miasta. W środę wieczorem Gortat będzie spacerował po lubelskim Starym Mieście. To będzie dobry moment dla fanów, aby zdobyć autograf najlepszego polskiego koszykarza – powiedział Pelczar.

Część główna campu rozpocznie się w czwartek o godz. 9.30, kiedy ponad 130 młodych adeptów koszykówki będzie ćwiczyło pod okiem Gortata. Pomagać mu będą m.in. Arkadiusz Pelczar, Dominik Derwisz, Sergiusz Prażmo i Adam Myśliwiec.

– Tak liczny udział przedstawicieli Startu jest spowodowany naszą strategią. Chcemy dotrzeć do wszystkich mieszkańców Lublina i sprawić, że hala podczas naszych meczów będzie pełna – dodał Pelczar, aktualnie drugi trener "czerwono-czarnych”.

Cała impreza potrwa około czterech godzin. – Na początku Marcin opowie o życiu zawodowego koszykarza, który musi zwracać uwagę nie tylko na trening, ale również na sposób odżywiania się.

Następnie Gortat zaprezentuje rozgrzewkę, a później przejdziemy do zajęć czysto koszykarskich. Nie zabraknie także konkursów z nagrodami. Młodzież będzie rywlizowała w rzutach osobistych oraz będzie mogła wykazać się wiedzą z zakresu sportu – powiedział Artur Burak, rzecznik prasowy fundacji Marcina Gortata MG13.

Po zakończeniu campu Gortat wcieli się w rolę sędziego podczas turnieju Right Guard Streetball Cup. – W Lublinie odbędzie się jedna z eliminacji tej imprezy. Finał ogólnopolski zaplanowany został w Warszawie, a główną nagrodą będzie wyjazd na mecz Phoenix Suns i spotkanie z Marcinem Gortatem – tłumaczy Burak.

Gortat swoją wizytę w Lublinie zakończy popołudniowym spotkaniem z dziećmi przebywającymi na oddziale laryngologii Dziecięcego Szpitala Klinicznego. – Jesteśmy jedynym miastem w Polsce wyróżnionym taką wizytą. To z pewnością sprawi, że dzieciom łatwiej będzie znosić trudy choroby – dodał Pelczar.