Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

14 października 2009 r.
18:36
Edytuj ten wpis

Da Vinci wart 150 milionów dolarów poszedł za... 19 tysięcy

0 0 A A

To jest sensacja numer jeden na światowym rynku sztuki. W renomowanej prywatnej galerii Kate Ganz na Manhattanie obraz Leonarda Da Vinci wart 150 milionów dolarów sprzedano za... 19 tysięcy.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Złośliwie transakcja ta nazywana jest już "Ganz Da Vinci”. A było tak...

W styczniu 1998 roku właścicielka galerii Kate Ganz wzięła udział w licytacji kolekcji rysunków starych mistrzów przeprowadzanej przez słynny dom aukcyjny Chriestie's. Nabyła kilka prac, w tym wykonany tuszem na desce powleczonej cielęcym pergaminem, portret "Młodej Dziewczyny w Renesansowej Sukni”.

Dzieło było opisane w katalogu jako praca niemiecka z początków XIX wieku i wyceniona na 12-16 tysięcy dolarów. Po szybkiej licytacji Kate Ganz kupiła obraz za – dziewiętnaście.

Wystawiła w galerii, ale zainteresowanych kupnem nie było. W 2007 roku znalazł się wreszcie kupiec. Był nim Peter Silverman, kanadyjski kolekcjoner sztuki na stałe mieszkający w Europie.

Zapłacił tyle, ile galeria domowi aukcyjnemu. Co ciekawe, Silverman brał udział w licytacji wygranej przez Kate Ganz. Podejrzewał, że obraz może być znacznie starszy, a autorem jest mistrz włoski, a nie niemiecki. Pewności nie miał i nie licytował ponad 18 tysięcy... Kiedy dowiedział się, gdzie "Dziewczyna” się znajduje, postanowił ją kupić.

Obraz pokazał prof. Martinowi Kempowi z Oxford University, jednemu z najwybitniejszych w świecie specjalistów w dziedzinie malarstwa Leonarda Da Vinci. Ten natychmiast ocenił, iż to może być dzieło mistrza Leonarda, ale to nazbyt piękne, aby mogło być prawdziwe.

Podjął się jednak badań. Wespół ze słynnym paryskim laboratorium Lumière Technology przeprowadził drobiazgowe badania pergaminu i deski obrazu. Wykazały one niezbicie, że dzieło pochodzi z okresu 1450-1600.

Kemp był coraz bliżej. Na podstawie dalszych studiów doszedł do wniosku, że obraz pochodzi z 1496 roku, a jest na nim sportretowana 14-letnia Bianca Sforza, córka księcia Mediolanu Ludovico Sforzy i jego kochanki Bernardiny de Corradis.

Władca ów zatrudniał Leonarda Da Vinci, do uwieczniania swoich kochanek. Perłą polskich zbiorów muzealnych jest portret jednej z nich, Cecilii Gallerani, znany jako "Dama z gronostajem”.

Ostatecznym dowodem potwierdzającym studium profesora Kempa okazała się ekspertyza kryminalistyczna, jak nadeszła z Montrealu. Tamtejszy ekspert dr Peter Paul Biro zidentyfikował na obrazie odcisk środkowego palca lewej dłoni należący do Leonarda Da Vinci, identyczny do takiego samego odcisku znajdującego się na innym dziele malarskim w zbiorach Muzeum Watykańskiego.

Niebawem nastąpi publiczna prezentacja niewielkiego, bo liczącego zaledwie 33 na 24 cm, ale jakże cennego pod każdym względem dzieła. Specjaliści londyńscy wycenili je już na 100 milionów funtów szterlingów czyli niemal 150 milionów dolarów. Jest to 790 razy więcej niż Peter Silverman zapłacił Kate Ganz.

Nie trudno sobie wyobrazić, co teraz ona myśli…

Pozostałe informacje

Srebro dla lubelskich terytorialsów

Srebro dla lubelskich terytorialsów

Reprezentacja z 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej została wicemistrzem w biegu na orientację. Mundurowi musieli wykazać się w sprincie, sztafecie czy w odczytywaniu mapy.

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week
NASZ PATRONAT

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week

Jeszcze tylko do środy potrwa festiwal Restaurant Week. W tym wydarzeniu na Lubelszczyźnie udział bierze 20 restauracji.

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Rozmowa z Jerzym Żytkowskim, organizatorem rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Studenci wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej z okazji Dnia Ziemi budowali ekologiczne ławeczki z palet. Posłużą im one w trakcie przerw.

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Ponad rok temu Łuków zawarł umowę z kolejową spółką na remont nieczynnego dworca PKP. Od tego czasu nic się nie dzieje. Ale kolej ma już pewien konkret.

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy
film

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy

Radzyńska policja zatrzymała nietrzeźwego kierowcę Opla, który wyprzedzał inny pojazd tuż przed przejściem. Oprócz wysokiego mandatu, może długo posiedzieć za kratkami.

Próbowała przemycić półszlachetne kamienie. Miały być ozdobą akwarium

Próbowała przemycić półszlachetne kamienie. Miały być ozdobą akwarium

Podróżna tłumaczyła, że to zwyczajne kamienie ozdobne, które miały wypełnić jej akwarium. W Terespolu udaremniono przemyt 8 kg Czaroitu.

Zawodniczki Cementu-Gryfa Chełm wróciły z mistrzostw Polski z medalami

Zawodniczki Cementu-Gryfa Chełm wróciły z mistrzostw Polski z medalami

Zmagania toczyły się w kategorii U 20 i U 23. Na najwyższym stopniu podium stanęły Alicja Nowosad, Olga Padoshyk i Daniela Tkaczuk. Natomiast wicemistrzyniami kraju zostały Wiktoria Kamela i Marta Gajowniczek

Za nami już kolejny festiwal 3k6!
Wideo
film

Za nami już kolejny festiwal 3k6!

Gracze z całej Polski i nie tylko, w ubiegły weekend zjechali się do Lublina, aby wspólnie rywalizować!

Rodzina w komplecie! Pisklęta wróciły do gniazda sokołów
Wideo
film

Rodzina w komplecie! Pisklęta wróciły do gniazda sokołów

Nadszedł ten dzień, na który czekali wszyscy obserwatorzy ptasiej telenoweli z komina elektrociepłowni Wrotków. Do gniazda wróciły odchowane przez sokolnika pisklęta.

Bitwa o Europę nabiera tempa - czy Mirosław Piotrowski ma szansę  na mandat?
Dzień Wschodzi
film

Bitwa o Europę nabiera tempa - czy Mirosław Piotrowski ma szansę na mandat?

Opadł bitewny kurz walki o samorządy, a na horyzoncie kolejna bitwa. Tym razem o miejsca w parlamencie europejskim. Po przerwie do Brukseli chce wrócić prof. Mirosław Piotrowski. Był już europosłem przez 3 kadencje z poparcia Ligi Polskich Rodzin oraz Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem kandyduje z listy Konfederacji. Z jakimi szansami na sukces? Zapraszamy do obejrzenia.

Za nami druga kolejka Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Za nami druga kolejka Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Zwycięstwa odniosły Ekolodzy Eco-World, Kelnerzy MTS Akapelka i Piekarze Adampol Team

Gnojowica pod domem wójta Dorohuska

Gnojowica pod domem wójta Dorohuska

Wczoraj rolnicy przed domem wójta Dorohuska Wojciecha Sawy wylali gnojówkę i podpalili opony. Był to odwet za rozwiązanie protestu na granicy.

Rafał Zwolak: Pogodzimy Zamość, bo moją partią są ludzie
Wybory 2024

Rafał Zwolak: Pogodzimy Zamość, bo moją partią są ludzie

W pierwszej turze wyborów jego przewaga nad urzędującym prezydentem sięgnęła 2854 głosów. W drugiej była jeszcze większa. Różnica wyniosła 6035 głosów. O nocy wyborczej, planach na przyszłość, również kadrowych i jego konkurencie rozmawiamy z Rafałem Zwolakiem, zwycięzcą wyborów prezydenckich w Zamościu.

GIS ostrzega: tej mąki lepiej nie kupuj

GIS ostrzega: tej mąki lepiej nie kupuj

Główny Inspektorat Sanitarny wycofał niektóre partie mąki migdałowej. Wszystko przez nadmiar aflatoksyn

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium