Olimp pomaga sportowcom powodzianom z Wilkowa

– To dla nas wielkie wsparcie – mówi Marek Daczka, wiceprezes klubu "Wilki” Wilków. – Remont klubowego budynku rozpoczęliśmy własnymi siłami, ale trzeba było wstrzymać prace. Brakuje nam pieniędzy nawet na prowadzenie treningów. Dzięki pomocy Transhurtu możemy kontynuować remont. W lipcu budynek powinien być gotowy.

Sportowcy będą mieli własną szatnię, siłownię, świetlicę i magazyn sprzętu. Obiekt będzie dostępny dla młodzieży z całej gminy. Transhurt przekaże "Wilkom” materiały budowlane, głównie płyty gipsowe, zaprawy murarskie i profile aluminiowe.

– W przyszłym tygodniu spotkamy się na miejscu. Dokładnie ocenimy potrzeby i przywieziemy wszystkie materiały – zapowiada Grzegorz Dębiec, prezes Transhurtu. – Skala zniszczeń w Wilkowie była tak wielka, że trzeba im pomóc. Nie ma o czym dyskutować.

Wcześniej z ofertą pomocy wystąpiła firma Pol – Skone. Producent stolarki budowlanej przekazał zestaw drzwi do klubowego budynku. Sami klubowicze zdołali przeprowadzić wstępne prace remontowe. Oczyścili i wyrównali zniszczone boisko. Dzięki temu piłkarze z Wilkowa mogą trenować na miejscu, choć nie mają jeszcze nowej murawy.

Klubowi nie udało się pozyskać znaczącej pomocy z Polskiego Związku Piłki Nożnej. Przed kilkoma miesiącami PZPN przyznał Wilkom ok. 2 tys. zł.

Dzisiaj związek poinformował klub o dodatkowych środkach z FIFA i UEFA. Chodzi o 11 tys. zł. na sprzęt sportowy. Wsparcie będzie przyznane w formie refundacji. To oznacza, że klub musi wcześniej zrobić zakupy i zapłacić za nie z własnych pieniędzy. Ma na to czas do końca kwietnia. Niestety, na razie kasa "Wilków” świeci pustkami. Jeśli pieniądze szybko się nie znajdą, refundacja przepadnie.