Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(sxc.hu)
Utwardzenie terenu, zadaszenie, utworzenie miejsc parkingowych i sanitariatów – to tylko niektóre zmiany, jakie planuje miasto na targowisku. Wszystko zależy jednak od pozyskania dotacji.
Gotowa jest już koncepcja przebudowy targowiska miejskiego w Opolu Lubelskim. Trwają prace nad przygotowaniem dokumentacji niezbędnej do aplikowania o środki w ramach programu "Mój rynek”. Jeśli uda się pozyskać dofinansowanie, duża część placu targowego całkowicie zmieni swoje oblicze.
– Pracujemy nad uzyskaniem wszystkich niezbędnych opinii, uzgodnień i decyzji. Opracowana została też dokumentacja techniczna na rozbudowę targowiska – mówi Dariusz Wróbel, burmistrz Opola Lubelskiego. Cała dokumentacja łącznie z wnioskiem aplikacyjnym muszą być gotowe do 23 marca, bo w tym dniu upływa termin składania do Urzędu Marszałkowskiego wniosków o dofinansowanie w ramach programu "Mój rynek”.
Pierwotnie gmina planowała rozbudowę placu targowego w jego centralnej części. Aktualna koncepcja przewiduje inwestycje we wschodniej jego części i obejmuje ok. 30 proc. powierzchni całego placu.
– Zakres prac ma objąć utwardzenie terenu, przyłączenie do sieci wodociągowej, kanalizacyjnej, elektroenergetycznej oraz deszczowej, zadaszenie co najmniej połowy powierzchni handlowej targowiska, a także utworzenie miejsc parkingowych i ustawienie urządzeń sanitarno-higienicznych – wyjaśnia Marcelina Czubińska z Wydziału Integracji Europejskiej i Promocji Urzędu Miejskiego w Opolu Lubelskim. Przebudowa targowiska ma na celu stworzenie warunków dla rozwoju przedsiębiorczości oraz rozwój i poprawę warunków handlu. Inwestycja służy też podtrzymaniu tradycji kupieckich Opola Lubelskiego.
Mieszkańcom pomysł już się spodobał. – Czas najwyższy zmienić oblicze targu, bo jest już XXI wiek. Każdy lubi robić tam zakupy, ale miejsce powinno odpowiadać wymaganiom czasu i nabywców – uważa Krystyna Maziaraczyk.
– Pracujemy nad uzyskaniem wszystkich niezbędnych opinii, uzgodnień i decyzji. Opracowana została też dokumentacja techniczna na rozbudowę targowiska – mówi Dariusz Wróbel, burmistrz Opola Lubelskiego. Cała dokumentacja łącznie z wnioskiem aplikacyjnym muszą być gotowe do 23 marca, bo w tym dniu upływa termin składania do Urzędu Marszałkowskiego wniosków o dofinansowanie w ramach programu "Mój rynek”.
Pierwotnie gmina planowała rozbudowę placu targowego w jego centralnej części. Aktualna koncepcja przewiduje inwestycje we wschodniej jego części i obejmuje ok. 30 proc. powierzchni całego placu.
– Zakres prac ma objąć utwardzenie terenu, przyłączenie do sieci wodociągowej, kanalizacyjnej, elektroenergetycznej oraz deszczowej, zadaszenie co najmniej połowy powierzchni handlowej targowiska, a także utworzenie miejsc parkingowych i ustawienie urządzeń sanitarno-higienicznych – wyjaśnia Marcelina Czubińska z Wydziału Integracji Europejskiej i Promocji Urzędu Miejskiego w Opolu Lubelskim. Przebudowa targowiska ma na celu stworzenie warunków dla rozwoju przedsiębiorczości oraz rozwój i poprawę warunków handlu. Inwestycja służy też podtrzymaniu tradycji kupieckich Opola Lubelskiego.
Mieszkańcom pomysł już się spodobał. – Czas najwyższy zmienić oblicze targu, bo jest już XXI wiek. Każdy lubi robić tam zakupy, ale miejsce powinno odpowiadać wymaganiom czasu i nabywców – uważa Krystyna Maziaraczyk.
Kasa do wzięcia
W tym roku po raz pierwszy są przyjmowane aplikacje w ramach programu "Mój rynek”. – Mamy do rozdysponowania 17 milionów złotych. Maksymalna kwota dofinansowania może wynieść milion złotych. Na wnioski czekamy do 23 marca – mówi Zbigniew Januszek z Departament Koordynacji Projektów Europejskich Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Z tego, co udało nam się ustalić, na razie do urzędu nie wpłynął żaden wniosek, lecz chęć skorzystania z tego programu zadeklarowały już, oprócz Opola Lubelskiego, Łęczna i Kraśnik.
