Wjechał w pielgrzymkę

Ciężko ranna została 19-letnia mieszkanka Lublina. Kierowca samochodu osobowego pił wcześniej alkohol. Według policji pielgrzymi szli prawidłowo. Niebezpiecznie było też w innych miejscach. Cztery osoby zginęły podczas weekendu na drogach Lubelszczyzny. (kris) Gdy samochód wjechał w nocy z soboty na niedzielę w grupę pielgrzymów rozległy się krzyki i płacz. Wybuchła panika. Szesnastolatka została stratowana przez pielgrzymujących. Z urazem nogi trafiła do szpitala. Kierowca samochodu, 24-letni mieszkaniec Moszny, był pod wpływem alkoholu. Pierwsze wskazania alkomatem wykazały 0,44 promila. Kolejne 0,38 promila. Będzie odpowiadał za wykroczenie.
W sobotę w pobliżu w Rozwadówce (powiat bialski) w mitsubishi galancie zginęła 18-letnia Agnieszka W. i 24-letni Robert B. Młody kierowca nie zapanował nad samochodem. Zjechał do rowu, dachował i uderzył w drzewo. Prawie o tej samej porze na obwodnicy w Białej Podlaskiej doszło do zderzenia jelcza cysterny, prowadzonego przez Roberta Cz., z toyotą kierowaną przez 82-letniego Stefana K. Starszy kierowca zginął na miejscu.
Późnym wieczorem w piątek w miejscowości Krzak (gmina Nielisz) 36-letni kierowca fiata 126p stracił panowanie nad autem, które zjechało na lewy pas jezdni i czołowo zderzyło się z nadjeżdżającym z przeciwka polonezem. Śmierć na miejscu poniósł kierujący maluchem.

(kris, men, ak)