Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dziś władze Portu Lotniczego Lublin podpisały pierwszą umowę na budowę lotniska. Firma Wakoz z Pomorza wykona makroniwelację terenu. Najbliższe dni to kontrakty z kolejnymi wykonawcami budowlanymi.
To najbardziej gorący tydzień w historii Portu Lotniczego Lublin. W poniedziałek wojewoda podpisała i przekazała spółce pozwolenie na budowę. Jeszcze tego samego dnia władze PLL zawiadomiły nadzór budowlany i inspekcję pracy o przystąpieniu do prac budowlanych. A dziś podpisały umowę z pierwszym wykonawcą, firmą Wakoz, która wykona makroniwelację terenu pod port lotniczy w Świdniku.
– Wybierzemy ziemię i wyrównamy teren pod budowę drogi startowej, postojowej i terminal – wylicza zakres prac Witold Słowi, prezes firmy Wakoz. – Tam gdzie będzie to możliwe, będziemy się posiłkować lokalnymi podwykonawcami.
Wakoz to rodzinna firma z Pomorza, która powstała na początku lat 90. Zatrudnia ok. 700 osób, za 2009 rok miała 370 mln zł przychodów. Specjalizuje się w budowie fabryk, supermarketów, autostrad. – Mamy też doświadczenie przy rozbudowie lotniska w Gdańsku. Natomiast po raz pierwszy będziemy budować lotnisko od podstaw – mówi Słowi.
Wartość zlecenia to 49 mln zł. Firma ma 10 miesięcy na jego wykonanie. Wakoz wejdzie na plac budowy już w przyszłym tygodniu.– Równolegle będą się też toczyć inne roboty – zaznacza Grzegorz Muszyński, prezes PLL. – To będzie jeden wielki plac budowy.
Spółka rozstrzygnęła 4 przetargi na wykonawstwo poszczególnych robót przy lotnisku. W najbliższych dniach podpisze umowy z 3 pozostałymi wykonawcami. Spółka Taylor z Lublina zajmie się przełożeniem kolektora sanitarnego i przebudową wodociągu (wartość robót to 5,9 mln zł), Elpomiar z Lublina przebuduje sieć energetyczną (6,3 mln zł) zaś konsorcjum Erbud z Warszawy przebuduje gazociąg (2,1 mln zł).
– W poniedziałek podpisujemy umowę na przebudowę sieci energetycznej, zaś w czwartek na przebudowę gazociągów – precyzuje Krzysztof Siczek z PLL.
Do rozstrzygnięcia zostały jeszcze dwa przetargi: na budowę drogi kołowania i płyty postojowej oraz budowę ogrodzenia. Spółka musi też ogłosić ostatni przetarg na budowę terminala. Na to wszystko zostawia sobie najbliższe tygodnie.
– To tempo dowodzi bardzo dużej skuteczności działania – nie ma wątpliwości Krzysztof Żuk, wiceprezydent Lublina (miasto Lublin jest głównym udziałowcem PLL). – Teraz naszą rolą jest wziąć na siebie trud finansowania tej inwestycji, ale myślę, że tu będziemy równie skuteczni.
Władze portu i województwa zapewniają, że lotnisko powstanie w ciągu 2 lat.
– Wybierzemy ziemię i wyrównamy teren pod budowę drogi startowej, postojowej i terminal – wylicza zakres prac Witold Słowi, prezes firmy Wakoz. – Tam gdzie będzie to możliwe, będziemy się posiłkować lokalnymi podwykonawcami.
Wakoz to rodzinna firma z Pomorza, która powstała na początku lat 90. Zatrudnia ok. 700 osób, za 2009 rok miała 370 mln zł przychodów. Specjalizuje się w budowie fabryk, supermarketów, autostrad. – Mamy też doświadczenie przy rozbudowie lotniska w Gdańsku. Natomiast po raz pierwszy będziemy budować lotnisko od podstaw – mówi Słowi.
Wartość zlecenia to 49 mln zł. Firma ma 10 miesięcy na jego wykonanie. Wakoz wejdzie na plac budowy już w przyszłym tygodniu.– Równolegle będą się też toczyć inne roboty – zaznacza Grzegorz Muszyński, prezes PLL. – To będzie jeden wielki plac budowy.
Spółka rozstrzygnęła 4 przetargi na wykonawstwo poszczególnych robót przy lotnisku. W najbliższych dniach podpisze umowy z 3 pozostałymi wykonawcami. Spółka Taylor z Lublina zajmie się przełożeniem kolektora sanitarnego i przebudową wodociągu (wartość robót to 5,9 mln zł), Elpomiar z Lublina przebuduje sieć energetyczną (6,3 mln zł) zaś konsorcjum Erbud z Warszawy przebuduje gazociąg (2,1 mln zł).
– W poniedziałek podpisujemy umowę na przebudowę sieci energetycznej, zaś w czwartek na przebudowę gazociągów – precyzuje Krzysztof Siczek z PLL.
Do rozstrzygnięcia zostały jeszcze dwa przetargi: na budowę drogi kołowania i płyty postojowej oraz budowę ogrodzenia. Spółka musi też ogłosić ostatni przetarg na budowę terminala. Na to wszystko zostawia sobie najbliższe tygodnie.
– To tempo dowodzi bardzo dużej skuteczności działania – nie ma wątpliwości Krzysztof Żuk, wiceprezydent Lublina (miasto Lublin jest głównym udziałowcem PLL). – Teraz naszą rolą jest wziąć na siebie trud finansowania tej inwestycji, ale myślę, że tu będziemy równie skuteczni.
Władze portu i województwa zapewniają, że lotnisko powstanie w ciągu 2 lat.
