Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

19 stycznia 2004 r.
21:35
Edytuj ten wpis

Nikt się nie przyznaje do milionów

0 0 A A

Pierwsze informacje o tym, że ktoś z Opola mógł wygrać trzy miliony zł w Dużego Lotka pojawiły się w niedzielę wieczorem. Jednak prawdziwa lawina pomysłów, domysłów i podejrzeń rozpętała się  wczoraj rano

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Grażyna Wieradzka jest właścicielką kolektury Totalizatora Sportowego w Opolu Lubelskim. Kolektura ma numer 10/31 i to właśnie tu ktoś poprawnie skreślił sześć cyfr. A właściwie zrobił to za niego komputer. - Ta szóstka była wybrana na chybił trafił - mówi G. Wieradzka. - Nie wiem, kto wygrał, ale bardzo się cieszę. Bo to znaczy, że w takiej małej mieścinie też można mieć szczęście.

Sześć kilometrów drogi

Od samego rana na drzwiach kolektury jest już wielka plansza informująca, że to właśnie w tej kolekturze padła szóstka. Planszę doskonale widać z okien Urzędu Gminy. - Supersprawa - cieszy się Dariusz Wróbel, zastępca burmistrza Opola Lubelskiego.
Sam nie gra i raczej nie zagra. - Prawdopodobieństwo, że taka wygrana padnie w naszym mieście drugi raz, jest praktycznie równa zeru - mówi.
Czy takie pieniądze przydałyby się gminie? - Jeszcze jak! Rocznie mamy na wszystkie inwestycje 3,5 - 4 miliony złotych. Za taką wygraną można by mnóstwo rzeczy zrobić. Zwłaszcza w dziedzinie infrastruktury drogowo-komunikacyjnej. Mamy do wybudowania 30 km dróg gminnych. Teraz są to drogi gruntowe, a chcemy je zmodernizować i wyasfaltować.
Okazuje się, że nowy milioner mógłby zafundować gminie 6 kilometrów nowych dróg. - Kilometr drogi, wraz z całą infrastrukturą, to koszt ok. 500 tysięcy złotych - tłumaczy D. Wróbel.

W banku nie wiedzą

Tymczasem pod szczęśliwą kolekturą ruch nie ustaje nawet na minutę. Ciągle ktoś przystaje i czyta o wygranej. Wiele osób wchodzi do środka i wypełnia kupony. - Ruch mam dzisiaj większy niż zazwyczaj - przyznaje G. Wieradzka.
- Wie pani, kto mógł wygrać?
- Pojęcia nie mam. I wątpię, żeby ten człowiek się przyznał.
Kilkanaście metrów za kolekturą znajduje się siedziba Banku Pekao. Może tutaj coś wiedzą? A może milioner już się zgłosił i wypytywał o lokaty i fundusze inwestycyjne?
- Nie wiemy kto to jest - przyznaje Eleonora Martyńska, kierownik ds. obsługi klienta. - Wszyscy o tym mówią, padają nawet różne nazwiska, ale nikt się nie przyznaje. I nikt do nas nie dzwonił, ani nie przychodził w sprawie trzymilionowej lokaty.
A czy taki klient mógłby liczyć na jakieś specjalne traktowanie? - Dla wszystkich tego typu klientów mamy specjalną ofertę - mówi E. Martyńska i wylicza: - fundusze inwestycyjne, lokaty... Na przykład: fundusz zrównoważony miał stopę zwrotu za ubiegły rok 21 procent. To oznacza, że przy zainwestowaniu takiej wygranej można by zarobić ponad 500 tys. zł. Minus podatek oczywiście.

Bez relanium i szampana

Zaglądamy do najbliższego sklepu z alkoholem. Może ktoś kupował skrzynkę szampana? Nie kupował. - Po szampany nikt do nas nie przychodził - mówi Barbara Jakubczyk, ekspedientka. - Ale jak tyle wygrał, to pewnie coś lepszego kupił. Najdroższy alkohol u nas to whisky za 105 zł. Jej też nikt nie kupował.
Za to wszyscy w sklepie rozmawiają o milionerze. Albo milionerce. - Ludzie zastanawiają się, kto to może być. Ale nikt się nie przyznaje. I nic dziwnego, bo ja też bym się nie przyznała - podkreśla B. Jakubczyk. - A też gram, ale w Multi Lotka. I jedyne, co wygrałam, to dwieście złotych.
Okazuje się zresztą, że to nie pierwszy opolski milioner. - Z 10 lat temu ktoś wygrał sporą sumę - wspomina pani Jakubczyk. - Kupon wypełnił w Lublinie, ale mieszkał u nas.
Sprawdzamy w aptece. Może szczęśliwy zwycięzca oglądał losowanie bezpośrednio w telewizji. Widział losowane po kolei kule z numerami. Sprawdzał: pierwsza dobra, druga dobra, trzecia też... przed wylosowaniem szóstej ciśnienie na pewno skoczyło w górę, a serce zaczęło walić jak oszalałe. - Jak na razie nie było nikogo po środki uspokajające - mówi Danuta Tomaszczyk, kierowniczka apteki. - Ale przy takich emocjach to chyba lekarz byłby potrzebny, a nie tabletki.

Urząd skarbowy się cieszy

Cieszy się pan z nowego podatnika? - zapytaliśmy Alojzego Pomorskiego, naczelnika Urzędu Skarbowego w Opolu Lubelskim.
- Jakiego nowego podatnika? - zdziwił się naczelnik Pomorski. - Więc to prawda, że ta szóstka to u nas padła? Ktoś mi o tym rano mówił, ale nie brałem tego poważnie, bo pół roku temu ludzie też mówili, że ktoś u nas wygrał, a potem się okazało, że to jakaś pomyłka była.
Jednak na razie milioner pozostanie tajemnicą także dla urzędu skarbowego. Wygrana wypłacana jest już po odjęciu 10-proc. podatku. - Dopiero jak ten człowiek zainwestuje w coś te pieniądze...
Pieniądze, a dokładnie 2 miliony 284 tysiące i jeszcze parę złotych (bo tyle zostanie po odliczeniu 10-proc. podatku) wygrane w opolskiej kolekturze można odebrać jeszcze przez 58 dni. Wczoraj nikt się jeszcze nie zgłosił. - Nie mamy pojęcia kto to - mówi Edward Sidoruk, dyrektor lubelskiego oddziału Totalizatora Sportowego. - Ale ta osoba ma jeszcze sporo czasu, dokładnie 60 dni od daty losowania. Jeżeli nikt się nie zgłosi, to cała suma przejdzie na fundusz nieodebranych wygranych. Ale do tej pory nie było sytuacji, żeby ktoś nie odebrał takiej kwoty. Tylko raz szukaliśmy zwycięzcy przez prasę. Zwycięzca zgłosił się do nas dopiero wtedy, gdy przeczytał w gazecie, że jeszcze nikt nie odebrał głównej wygranej. Coś go tknęło i sprawdził swój kupon.

Pozostałe informacje

Próbowała przemycić półszlachetne kamienie. Miały być ozdobą akwarium

Próbowała przemycić półszlachetne kamienie. Miały być ozdobą akwarium

Podróżna tłumaczyła, że to zwyczajne kamienie ozdobne, które miały wypełnić jej akwarium. W Terespolu udaremniono przemyt 8 kg Czaroitu.

Zawodniczki Cementu-Gryfa Chełm wróciły z mistrzostw Polski z medalami

Zawodniczki Cementu-Gryfa Chełm wróciły z mistrzostw Polski z medalami

Zmagania toczyły się w kategorii U 20 i U 23. Na najwyższym stopniu podium stanęły Alicja Nowosad, Olga Padoshyk i Daniela Tkaczuk. Natomiast wicemistrzyniami kraju zostały Wiktoria Kamela i Marta Gajowniczek

Za nami już kolejny festiwal 3k6!
Wideo
film

Za nami już kolejny festiwal 3k6!

Gracze z całej Polski i nie tylko, w ubiegły weekend zjechali się do Lublina, aby wspólnie rywalizować!

Rodzina w komplecie! Pisklęta wróciły do gniazda sokołów
Wideo
film

Rodzina w komplecie! Pisklęta wróciły do gniazda sokołów

Nadszedł ten dzień, na który czekali wszyscy obserwatorzy ptasiej telenoweli z komina elektrociepłowni Wrotków. Do gniazda wróciły odchowane przez sokolnika pisklęta.

Bitwa o Europę nabiera tempa - czy Mirosław Piotrowski ma szansę  na mandat?
Dzień Wschodzi
film

Bitwa o Europę nabiera tempa - czy Mirosław Piotrowski ma szansę na mandat?

Opadł bitewny kurz walki o samorządy, a na horyzoncie kolejna bitwa. Tym razem o miejsca w parlamencie europejskim. Po przerwie do Brukseli chce wrócić prof. Mirosław Piotrowski. Był już europosłem przez 3 kadencje z poparcia Ligi Polskich Rodzin oraz Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem kandyduje z listy Konfederacji. Z jakimi szansami na sukces? Zapraszamy do obejrzenia.

Za nami druga kolejka Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Za nami druga kolejka Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Zwycięstwa odniosły Ekolodzy Eco-World, Kelnerzy MTS Akapelka i Piekarze Adampol Team

Gnojowica pod domem wójta Dorohuska

Gnojowica pod domem wójta Dorohuska

Wczoraj rolnicy przed domem wójta Dorohuska Wojciecha Sawy wylali gnojówkę i podpalili opony. Był to odwet za rozwiązanie protestu na granicy.

Rafał Zwolak: Pogodzimy Zamość, bo moją partią są ludzie
Wybory 2024

Rafał Zwolak: Pogodzimy Zamość, bo moją partią są ludzie

W pierwszej turze wyborów jego przewaga nad urzędującym prezydentem sięgnęła 2854 głosów. W drugiej była jeszcze większa. Różnica wyniosła 6035 głosów. O nocy wyborczej, planach na przyszłość, również kadrowych i jego konkurencie rozmawiamy z Rafałem Zwolakiem, zwycięzcą wyborów prezydenckich w Zamościu.

GIS ostrzega: tej mąki lepiej nie kupuj

GIS ostrzega: tej mąki lepiej nie kupuj

Główny Inspektorat Sanitarny wycofał niektóre partie mąki migdałowej. Wszystko przez nadmiar aflatoksyn

Bogdanka LUK znowu lepsza od Trefla, europejskie puchary w Lublinie!

Bogdanka LUK znowu lepsza od Trefla, europejskie puchary w Lublinie!

W spotkaniu rewanżowym o piąte miejsce Bogdanka LUK Lublin pokonała Trefl Gdańsk 3:1. Tym samym w przyszłym sezonie będzie reprezentować nasz kraj w Pucharze Challenge.

Jazz w DDK Węglin. Marek Pospieszalski solo
27 kwietnia 2024, 20:00

Jazz w DDK Węglin. Marek Pospieszalski solo

Zapraszamy na kolejny koncert z cyklu Peryferia. Tym razem wystąpi wystąpi saksofonista Marek Pospieszalski. Wydarzenie odbędzie się w sobotę 27 kwietnia o godzinie 20.00.

Lubelski wieczór w Zgrzycie
27 kwietnia 2024, 20:00

Lubelski wieczór w Zgrzycie

W najbliższą sobotę w Fabryce Kultury Zgrzyt zobaczymy, co ciekawego dzieje się na lubelskiej scenie rockowo – metalowej. Zagrają dwie lubelskie kapele: Slave Keeper i Last Jump oraz gościnnie Iron Head.

Młodzi Raperzy i Raperki poszukiwani

Młodzi Raperzy i Raperki poszukiwani

Tworzysz muzykę a w Twoich żyłach płynie rap? Warsztaty Kultury zapraszają do udziału w konkursie

Przed nami kolejna zimna noc. IMGW wydaje alert dla Lubelszczyzny

Przed nami kolejna zimna noc. IMGW wydaje alert dla Lubelszczyzny

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydaje alerty meteorologiczne dla całej Polski. Przymrozki nie ominą także województwa lubelskiego.

Strzelał z wiatrówki i rzucał kamieniami

Strzelał z wiatrówki i rzucał kamieniami

Najbliższe 3 miesiące w policyjnym areszcie spędzi 37-letni mieszkaniec powiatu łęczyńskiego, który groził śmiercią swoim sąsiadom, strzelał z wiatrówki i rzucał kamieniami w dzieci. Za popełnione czyny grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Nieruchomości -> Sprzedam -> Działki

Sprzedam pole gm. Niemce

Pryszczowa Góra

83 000,00 zł

Maszyny i narzędzia -> Sprzedam

stojak

Zamość

225,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

hydrau

Zamość

99,00 zł

Różne -> Sprzedam

rower

Zamość

355,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam
Domek Letniskowy Drewniany Całoroczny 3m/3m 15mm

Domek Letniskowy Drewniany Całoroczny 3m/3m 15mm

cała Polska

17 500,00 zł

Praca -> Zatrudnię
KIEROWCA C+E

KIEROWCA C+E

Zarzecze, powiat niż

1,00 zł

Komunikaty