Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

7 stycznia 2011 r.
16:03
Edytuj ten wpis

Byłem specjalistą od zabijania

0 0 A A
Stefan Dąmbski w zachodniej strefie okupacyjnej w Niemczech, 1947 (Ze zbiorów rodzinnych)
Stefan Dąmbski w zachodniej strefie okupacyjnej w Niemczech, 1947 (Ze zbiorów rodzinnych)

"(...) będąc specjalistą od likwidacji ludzi, wykonywałem polecone mi wyroki bez emocji, ze stoickim spokojem, ciesząc się, że jestem potrzebny” – wyznaje Stefan Dąmbski, nieżyjący żołnierz AK. Kombatanci uważają, że pośmiertnie rozstrzeliwuje dobre imię AK

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Opublikowane niedawno w książce "Egzekutor” wspomnienia bojowca, który działał na terenie od Rzeszowa po Bachórz i Brzozów, wywołują szok. Zwłaszcza u ludzi, którzy wychowali się na książkach o AK. Wcześniejsze publikacje miały albo naukowy charakter, jak książki Cezarego Chlebowskiego, albo były wspomnieniami nader oszczędnymi w detale i emocje.
Celuję prosto w głowę
Oto zdanie z książki napisanej przez oficera Kedywu Komendy Głównej AK Aleksandra Kunickiego pt. "Cichy front” z rozdziału o zamachu na urzędnika warszawskiego Arbeitsamtu: "Elektryk nie wyjął pistoletu i nie strzelił, lecz gnany jakąś przemożną pasją, przebiegł przez jezdnię (...) i z gołymi rękami rzucił się na Niemca.” I tyle, ani słowa wyjaśnienia dlaczego "Elektryk” postąpił tak, a nie inaczej. Skąd u niego ta "przemożna pasja”?
Natomiast Dąmbski nie szczędzi szczegółów. Tak opisuje wyrok wykonany na Jadzi Pierożance, mieszkance Harty, za to, że wydała Niemcom swego narzeczonego, AK-owca:
"Celuję prosto w głowę. Jest księżycowa noc. Widzę to piękne ciało przed sobą i w ostatniej chwili odczuwam pewnego rodzaju żal. Zniżyłem lufę i równocześnie pociągnąłem za spust. Byle nie w głowę – pomyślałem – jak ona będzie wyglądać w trumnie. Długa seria... i koniec wszystkiego! Jadzia Pierożanka przestała istnieć. I dlaczego? Było to pytanie, które dręczyło mnie później tygodniami”.
Z ziemiańskiej rodziny
Dąmbski urodził się w 1925 r. w Nosówce, w ziemiańskiej rodzinie. Do AK wstąpił jako 16-latek. Najpierw służył w oddziale "Józefa”, dowódcy placówki AK w Hyżnem, później w 14 Pułku Ułanów jazłowieckich AK pod dowództwem majora "Draży”. Wyznaje, że pod koniec wojny uczestniczył na Dynowszczyźnie w akcji odwetowej na Ukraińcach, potem wykonywał wyroki na funkcjonariuszach UB i milicji. Po dokonaniu zamachu na komunistę Dobruckiego i starostę w Brzozowie uciekł na Zachód. Osiadł w USA.
Pod koniec życia zaczął spisywać wspomnienia. Nie dokończył ich. Samotny i chory na raka popełnił samobójstwo 13 stycznia 1993 r. w Miami.
Powrót do przeszłości
Z prawie stustronicowego zapisu wyłania się intrygujący portret byłego akowskiego "pistoleta”, czyli egzekutora, jak sam siebie nazywa Dąmbski. Z jednej strony, chwali się, że był specjalistą od likwidacji ludzi.
Z drugiej zaś strony, Dąmbski ma wyrzuty sumienia. Zawadiaka przemienia się w cynika. Bez skrupułów opisuje swoje wyczyny. Na przykład gdy uśmiercił śpiącego "Sowieczyka”, czyli radzieckiego sierżanta, wbijając mu kolbą karabinu gwóźdź między oczy. A na końcu wyznaje: "Doszedłem do tego zwierzęcego stadium głównie przez moje wychowanie w młodych latach – w atmosferze do przesady patriotycznej”.
Dąmbski istniał
Wspomnienia Dąmbskiego są tak emocjonujące, że rodzą się pytania o wiarygodność autora. Znawca dziejów AK na Rzeszowszczyźnie, dr hab. Grzegorz Ostasz, profesor Politechniki Rzeszowskiej, a zarazem konsultant naukowy "Egzekutora”, nie ma wątpliwości, że Dąmbski faktycznie był "pistoletem” działającym na terenie południowej części rzeszowskiego obwodu AK.
– Są dokumenty akowskie i powojenne ubeckie potwierdzające tożsamość Dąmbskiego – tłumaczy historyk. – Zachowały się też wzmianki o Dąmbskim w polskich archiwach londyńskich. Szukałem zapisków o ludziach, którzy po zakończeniu okupacji działali jeszcze w podziemiu i Dąmbski w nich występuje. Zapiski potwierdzają, że uczestniczył w zamachu w Brzozowie.
Źródła potwierdzają też opisane przez Dąmbskiego zdarzenia, zgadza się wiele nazwisk osób likwidowanych czy fakt wydawania wyroków.
Cicha likwidacja
Ale dr Ostasz nie jest bezkrytyczny wobec tych wspomnień. Przyznaje, że przyjęcie Dąmbskiego do AK, gdy rzekomo w pojedynkę zabił swego przyjaciela posądzonego o zdradę, przypomina inicjację do gangu, a nie do armii. – Nie mogę zapewnić, że Dąmbski czasami nie myli się, że nie fantazjuje.
Historyk powątpiewa także w tak dużą liczbę wyroków śmierci, wykonanych przez Dąmbskiego. Nie wie też, czy faktycznie, jak opisuje to egzekutor, wyroki wykonywano strzałem w tył głowy. – Rozmawiałem z co najmniej czterema osobami, które uczestniczyły w tego rodzaju akcjach – mówi dr Ostasz. – Podawali różne wersje. Na pewno było coś takiego, jak cicha likwidacja, bez użycia broni. Trzeba sobie wyobrazić, jak była wykonywana: czy gołymi rękami, czy bagnetem.
Egzekutor pod kontrolą
Historyk podkreśla, że w dziejach AK dochodziło do wielu wydarzeń, o których głośno się nie mówi. Takie zdarzenie miało miejsce w Mielcu na przełomie 1943/44 roku, kiedy egzekutorzy zlikwidowali komendę obwodu, czyli swoich szefów, bo było przypuszczenie, że mogli dopuścić się działań kryminalnych. Zlikwidowano wówczas trzech oficerów, w tym komendanta obwodu i ciężarną żonę jednego z nich.
Brawura Dąmbskiego rodzi podejrzenia, że nie był kontrolowany przez dowódców. – Nie ma mowy, by był kowbojem. Na pewno był kontrolowany przez dowództwo po tych akcjach, na pewno musiał zdawać sprawozdanie – stwierdza dr Ostasz. W sumie, dla rzeszowskiego historyka Dąmbski był "egocentrykiem o sadystycznych skłonnościach”.
Subiektywne źródło
W prawdopodobieństwo relacji Dabskiego jest skłonny wierzyć Piotr Szopa z rzeszowskiego IPN, autor m.in. pracy "Armia Krajowa w Strzyżowskiem”. Książkę Dąmbskiego określa on mianem "źródła historycznego subiektywnego”. Zwraca uwagę, że Dąmbski mówi dużo o podziemiu, ale nie wszystko. – Nie opowiada o tym, jak wyglądało jego życie, jakie były problemy dnia codziennego, jak był szkolony, jakie miał inne zajęcia bojowe. Koncentruje się tylko na wykonywanych wyrokach, co świadczyłoby o tym, że pod koniec życia faktycznie targały nim wyrzuty sumienia.
Chore majaczenia
Wspomnienia Dąmbskiego wzburzyły środowisko kombatanckie. Stanisław Kostka-Dąbrowa książki nie czytał, zna tylko fragmenty opublikowane w periodyku "Karta”. W okresie, o jakim pisze autor, pełnił odpowiedzialną funkcję w komendzie Podokręgu AK Rzeszów; od grudnia 1944 roku pod nowym ps. "Dzierżyński”, był oficerem dywersji w przemyskiej komendzie Obwodu AK-Nie-DSZ.
Jego zdaniem, opowieści Dąmbskiego to "chore majaczenia”. Nie wierzy, że tam, gdzie jakoby grasował "żądny krwi egzekutor”, nie obowiązywały stosowane wszędzie zasady dbałości o honor polskiego żołnierza. – Funkcjonowały konspiracyjne sądy cywile i wojskowe, obowiązywały wyroki określone jednoznaczną procedurą – podkreśla były akowiec. – Przecież nie można było zabijać na zasadzie własnych fantazji, dając przy tym upust swym sadystycznym instynktom.
Piotr Samolewicz/Nowiny

Pozostałe informacje

Orlen Oil Motoru Lublin nie dał szans ebut.pl Stali Gorzów
ZDJĘCIA
galeria

Orlen Oil Motoru Lublin nie dał szans ebut.pl Stali Gorzów

Pełny stadion, wspaniała atmosfera i pierwsze domowe zwycięstwo Orlen Oil Motoru Lublin w nowym sezonie. „Koziołki” rozbiły w piątkowy wieczór ebut.pl Stal Gorzów Wielkopolski 55:35, a goście z 15 biegów byli w stanie wygrać ledwie jeden

Kibice Orlen Oil Motor Lublin - tak świętowali (ZDJĘCIA)
galeria

Kibice Orlen Oil Motor Lublin - tak świętowali (ZDJĘCIA)

Lubelscy kibice wypełnili po brzegi trybuny przy Al. Zygmuntowskich

Disco ponad wszystko. Zdjęcia z koncertu Defis
foto
galeria

Disco ponad wszystko. Zdjęcia z koncertu Defis

Zapraszamy do obejrzenia niezwykłej fotorelacji z wieczoru pełnego muzyki, w wykonaniu zespołu DEFIS, który rozgrzał klub Serce do czerwoności.

galeria

Trzynastego wszystko zdarzyć się może, trzynastego świat w różowym kolorze (...) - nie inaczej było w Pięknej Pszczole. Zobaczcie, jak szalał Lublin i co się działo na parkiecie!

Party jak w roku 2000!
foto
galeria

Party jak w roku 2000!

W ubiegły piątek odbyła się w klubie Helium szalona impreza w stylu R&B z lat 2000! To było prawdziwe odegranie wspomnień, gdy Beyoncé, Usher, Destiny's Child i inni rządzili na listach przebojów! Zobaczcie, jak się bawił Lublin.

Kto w Lubelskiem znajdzie się na liście KO w wyborach do Parlamentu Europejskiego?
WYBORY 2024

Kto w Lubelskiem znajdzie się na liście KO w wyborach do Parlamentu Europejskiego?

9 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Do poniedziałku (22 kwietnia) partie mają czas na poinformowanie Państwowej Komisji Wyborczej o utworzeniu komitetu wyborczego. Do 2 maja powinny z kolei zgłosić listy kandydatów na posłów do Europarlamentu. Platforma Obywatelska w województwie lubelskim kandydatów na listę już ma. Zarekomendowała ich Zarządowi Krajowemu PO. Ten decyzję o ostatecznym jej kształcie podejmie w przyszłym tygodniu.

Orlen Oil Motor Lublin rozbija ebut.pl Stal Gorzów (zapis relacji na żywo)

Orlen Oil Motor Lublin rozbija ebut.pl Stal Gorzów (zapis relacji na żywo)

O godzinie 20.30 mistrzowie Polski po raz pierwszy w tym sezonie zaprezentują się lubelskiej publiczności. Orlen Oil Motor Lublin rywalizować będzie z ebut.pl Stalą Gorzów Wielkopolski

Piąteczek, piątunio z Trzydziestką
foto
galeria

Piąteczek, piątunio z Trzydziestką

Wiadomo, że Lublin lubi i potrafi się bawić, jak mało które miasto w Polsce. Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii z imprezki w popularnym lubelskim klubie 30. Jesteście ciekawi co się działo na parkiecie? Tego dowiecie się oglądając naszą fotorelację.

Zmiany w Radzie Społecznej Wyszyńskiego

Zmiany w Radzie Społecznej Wyszyńskiego

Konrad Sawicki nie tylko nie będzie w najbliższej kadencji ponownie zasiadał w Sejmiku Województwa Lubelskiego, ale także w Radzie Społecznej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego SPZOZ w Lublinie.

Usłysz wiosnę! Koncert z balladami w Domu Kultury LSM
23 kwietnia 2024, 18:00

Usłysz wiosnę! Koncert z balladami w Domu Kultury LSM

Dom Kultury LSM oraz Szkoła Muzyczna Rytm i Melodia zapraszają na koncert "Wiosenne ballady", który odbędzie się w najbliższy wtorek 23 kwietnia o godzinie 18.00. Wstęp wolny!

Jeżyny z larwami

Jeżyny z larwami

Ponad 7,5 mrożonych jeżyn importowanych z Serbii nie trafi na rynek do sklepów na Lubelszczyźnie. W czwartek Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie wydała decyzję o zakazie wprowadzenia tej partii owoców do obrotu. Przyczyną: larwy i pleśń

VI kadencja Sejmiku dobiegła końca. Była zdecydowanie inna niż poprzednie
Zdjęcia
galeria

VI kadencja Sejmiku dobiegła końca. Była zdecydowanie inna niż poprzednie

57 sesji, w tym także prowadzone w okresie pandemii sesje zdalne, 836 podjętych uchwał, 15 stanowisk i apeli, 365 posiedzeń komisji oraz 787 opinii i wniosków. Dobiegła końca VI kadencja Sejmiku Województwa Lubelskiego.

Alergia. Jak wykryć i jak leczyć

Alergia. Jak wykryć i jak leczyć

Sezon alergiczny w pełni. Jak powinniśmy postępować i jakie są metody leczenia alergii, rozmawiamy z dr n. med. Markiem Michnarem z Oddziału Pneumonologii, Onkologii i Alergologii SPSK nr 4 w Lublinie.

Bogdanka LUK Lublin pożegnała się z halą Globus w wielkim stylu [zdjęcia kibiców]
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Bogdanka LUK Lublin pożegnała się z halą Globus w wielkim stylu [zdjęcia kibiców]

W czwartek kibice Bogdanki LUK mieli ostatnią okazję, żeby w tym sezonie obejrzeć swoich pupili w Lublinie. Drużyna Massimio Bottiego pożegnała się z fanami w bardzo dobrym stylu, bo w pierwszym meczu o piąte miejsce pokonała Trefla Gdańsk 3:0.

W tych trzech gminach mieszkańcy ponownie pójdą do urn

W tych trzech gminach mieszkańcy ponownie pójdą do urn

W powiecie opolskim wyborcza rozgrywka dalej się toczy. Już 21 kwietnia mieszkańcy trzech gmin będą musieli ponownie zadecydować o tym, kogo widzą na stanowisku wójta lub burmistrza.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!