Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

12 grudnia 2002 r.
14:02
Edytuj ten wpis

Indeks podany za kraty

0 0 A A

Zakład Karny w Zamościu. Drzwi w murze nie mają klamki, z wieżyczek wartownicy uważnie lustrują wnętrze czworoboku. - Gdy zakład karny ma takie właśnie wieżyczki, to coś znaczy - stwierdza dyrektor Marian Puszka. Co znaczy?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Drzwi wejściowe zamykają się za mną z hukiem. Brzęczy pęk kluczy w rękach wartownika. Zatrzaśnięta krata wydaje taki sam przykry dźwięk jak w filmie. A nawet bardziej przykry, bo to jest życie.
Niewielki, estetycznie urządzony barek. Młoda para pije herbatę, mała dziewczynka bawi się między nimi. Pozornie wszystko w porządku. Tylko on co raz patrzy na zegarek. Odmierza czas. Za 20 minut wróci do celi. Kobieta z dzieckiem odejdzie. Na wolny świat. On może wyjdzie stąd za 10, może za 15 lat. Co zapamięta dziewczynka?
Dwa kolory - zielony i orzechowy
Wychowawca kapitan Janusz Kopaczewski prowadzi mnie obok spacerniaka - dużej klatki z metalowych oczek - do drugiego budynku. Do młodego chłopaka, który, mimo wszystko, ma nadzieję zacząć nowe życie po odsiadce.
Zakratowane wejście. Szczęk kluczy, zgrzyt otwieranej od wewnątrz kraty. Wąski korytarz w jednej części pomalowany na zielono, na prawo i lewo drzwi z zakrytymi judaszami, potężnymi zamkami.
- Tu siedzą aresztanci z domniemaniem niewinności - wyjaśnia.
• Nie winy?
- Nie. Musimy zakładać, że ktoś, kto trafi do aresztu, jest niewinny.
• I ma nadzieję na wyjście. I dlatego tu ściany są zielone? W kolorze nadziei?
- Tak - potwierdza kapitan i po przejściu paru metrów znów stajemy przed ciężką kratą. Za nią korytarz ma kolor jasnego orzecha. Kolor beznadziejny, przygnębiający. Jak życie w tej części budynku.
Wrócą tu albo gdzie indziej
Po otwarciu kolejnej kraty "przejmuje” nas starszy sierżant Jacek Chęciński. Wyposażony jedynie w pęk kluczy i telefon. Kabury z bronią nie ma. Jest instruktorem i mistrzem sztuki walk Wschodu. Pilnuje 28 cel - 150 więźniów. Cały czas chodzi. Korytarz, krata. Kolejny odcinek - krata. Załamanie korytarza, krata. Klucze, zamki, otwieranie, zamykanie, spojrzenie w oko judasza.
- Jeśli więzień coś chce, dobija klapę, czyli po prostu wali w drzwi. Co może chcieć? Na przykład: widzieć się z psychologiem, porozmawiać z wychowawcą, wezwać lekarza. W ciągu minionych 4 lat nie musiałem interweniować czy wzywać pomocy. To też zależy od pozycji, jaką oddziałowy sobie wypracuje.
Właśnie więźniowie wynoszą śmiecie z cel. Oddziałowy otwiera drzwi, jeden ze skazanych wychodzi z workiem i wrzuca go do pojemnika na korytarzu, wraca. Szczęk zamykanej zasuwy. Sierżant otwiera kolejne drzwi...
- Zaraz wyjdą grypsujący - wyjaśnia na boku Janusz Kopaczewski. - Nie rokują - według mnie - żadnej nadziei na resocjalizację. Wrócą tu albo gdzie indziej. Najgorsza, nieprzewidywalna kategoria skazanych - młodociani.
W świetle korytarza widać muskularnych, wytatuowanych młodych ludzi, ogolone głowy. Chowają się przed obiektywem - mają do tego prawo. Wyglądają na bardzo pewnych siebie.
Najwyższy śpi najniżej
W celi, która ma tylko sześć prycz, jest luźno. Z reguły jest ich 8-12 - piętrowe, narzucone kocami, obwieszone obrazkami świętych lub gołych panienek w seksownych pozach.
Właśnie niedawno roznoszony był obiad - grochówka i pulpety w metalowych miskach.
- Najwyższy w hierarchii zajmuje dolną pryczę. Nie, sprężyny nie skrzypią, bo ich nie ma. Zostały usunięte, gdyż zdarzały się połyki. Wstawiono deski. Piętnowani są i najniżej stoją pedofile, gwałciciele dzieci, homoseksualiści. Ustalanie hierarchii, zasad, reguł, drugie życie zaczyna się w celach po dwudziestej drugiej. Czy ingerujemy? Oczywiście - zapewnia oddziałowy.
Obok pryczy stoi mężczyzna o przyjaznym, niewinnym spojrzeniu i twarzy okrytej zmarszczkami. Wzbudza zaufanie. Trzeba sobie dopiero przypomnieć, gdzie się jest.
- Szczerze mówiąc, nie chcę nawet myśleć o tym, kto za co jest skazany - rzuca Jacek Chęciński. - Nie chcę się uprzedzać.
Co robią przez dzień?
- Do niczego ich zmusić nie można. Jeśli nie zechcą, nie wychodzą z celi. Mogą też korzystać z różnych zajęć sportowych albo kulturalnych - mówi Janusz Kopaczewski, wychowawca.
Labiryntem korytarzy poprzegradzanych kratami schodzimy na najniższą kondygnację. Tu, obok sali ze stołem ping-pongowym, kaplicami (katolicką i prawosławną), małe pomieszczenie. Jeden z więźniów stoi przed sztalugami. Maluje papieża. Utalentowany przestępca zza wschodniej granicy - i obraz Ojca Świętego...
W głębi korytarza biblioteka. 15 tysięcy voluminów. Za nienowym biurkiem drobny chłopak w okularach, krótko ostrzyżone włosy, bluza w kratę. Nerwowo skubie palce. Wyrok: 8 lat.
Start na złym torze
• Powiedz coś o sobie.
- Nie chcę. Nie będę nic mówić. Nie chcę tego wspominać - odwraca głowę.
• Podobno chcesz studiować. Dlaczego?
- Bo mam nadzieję. Jak skończę tu studia, to po wyjściu będę miał jakąś przyszłość.
• Co robiłeś przed "tym”?
- Zaliczyłem dwa semestry WAT.
• I co się stało?
Pochyla głowę. Pochodzi z tak zwanej dobrej rodziny. Ojciec był lekarzem, matka związana ze służbą zdrowia. To, że znalazł się tu, nie znaczy, że nie oczekuje pomocy. A może potrzebuje jej tym bardziej.
- Chodziłem z dziewczyną. Przyjechałem do niej i okazało się, że mnie zdradza - mówi niechętnie, cicho i jakby wstydził się tego, że zależało mu kiedyś na niej. - Pokłóciłem się z nią ostro i miałem wyjechać. Pomyślałem jednak, że możemy rozstać się w zgodzie i wróciłem. Był tam on i kilku jego kolegów. Wywiązała się bójka. Najpierw z nim, później oni chcieli mnie zaatakować...
Zapada cisza. I to już, koniec. "Tylko” bójka? To za co te osiem lat?
- Wtedy ugodziłem nożem... - wyrzuca z siebie. I zaraz dodaje: - Ale on przeżył.
Miał 20 lat. Młodziak, który na życiowym starcie wbiegł na zły tor. Wkrótce zmarła matka. Odwrócili się dawni przyjaciele. Został sam. Choć - paradoksalnie - w więzieniu najtrudniej być samemu. Intymność to towar luksusowy i tu nie należy się go spodziewać. Samotność to co innego.
- Od początku chciałem kontynuować studia. Zwróciłem się do WAT, ale to za daleko, ja nie mam prawa do przepustki. Napisałem podanie do Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Zamościu. I wyrazili zgodę. Już mam indeks, legitymację. Jeden z moich kolegów przyniósł mi sylabusy.
• To kosztuje...
- Mam rentę po rodzicach.
• Czy gdybyś wyszedł na przepustkę, powiedzmy - na wykłady, to byś nawiał?
Dziwi się, że można zadać tak naiwne pytanie.
- Za dużo mam do stracenia - mówi poważnie. - Za dwa lata mogę się ubiegać o kasację. A wtedy już prawie będę miał licencjat w kieszeni.
• To znaczy, że jednak planujesz przyszłość?
- Jak każdy człowiek. Ale nie są to plany odległe, takie jak założenie rodziny, bo tutaj czas się dłuży, kiedy się na coś czeka. Więc na razie chcę skończyć studia. Po wyjściu może bym wrócił na WAT, na cybernetykę.
Jaki piękny świat!
Wracam labiryntem korytarzy poprzedzielanych kratami, które ze szczękiem zatrzaskują się za mną. Szara, byle jaka ulica przed więzieniem jest piękna...






Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin bliżej piątego miejsca [zdjęcia]

Bogdanka LUK Lublin bliżej piątego miejsca [zdjęcia]

W pierwszym meczu o piąte miejsce siatkarze Bogdanki LUK Lublin pokonali Trefla Gdańsk w trzech setach i przybliżyli się do tej lokaty.

Poszukiwani fotografowie na letnie festiwale kulturalne

Poszukiwani fotografowie na letnie festiwale kulturalne

Warsztaty Kultury poszukują wolontariuszy medialnych. To dobra okazja do zdobycia doświadczenia w mediach społecznościowych i sprawdzeniu się w roli fotografa i fotografki.

Polski Cukier Start dobrze zaczął mecz w Ostrowie, ale przegrał ze Stalą

Polski Cukier Start dobrze zaczął mecz w Ostrowie, ale przegrał ze Stalą

Koszykarze z Lublina nie zapewnili sobie w czwartek awansu do fazy play-off. Polski Cukier Start musiał uznać wyższość Stali Ostrów, z którą przegrał 93:96. Goście w pierwszej kwarcie prowadzili, w drugiej przegrywali już kilkunastoma punktami, ale w czwartej wrócili do meczu. Napędzili jeszcze gospodarzom stracha jednak musieli się pogodzić z trzynastą porażką w sezonie. Przy korzystnych wynikach innych spotkań mogą jednak na dniach wywalczyć awans do ósemki.

Bez prawa jazdy, za to z promilami

Bez prawa jazdy, za to z promilami

49-latek zatrzymany wczoraj około godziny 10.00 miał niemal 3 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że prowadził bez prawa jazdy.

"Kolorowy zawrót głowy"
ZDJĘCIA
galeria

"Kolorowy zawrót głowy"

W czwartek w Zespole Szkół Odzieżowo- Włókienniczych w Lubinie, odbyła się XIII edycja konkursu fryzjerskiego "Najlepszy uczeń w zawodzie fryzjer" pt. "Kolorowy zawrót głowy". Najlepszy fryzjer został wyłoniony spośród piętnastu uczniów, kształcących się w zawodach fryzjerskich w ośmiu placówkach.

Majówka w Zamościu pod znakiem jazzu i bluesa
3 maja 2024, 19:00

Majówka w Zamościu pod znakiem jazzu i bluesa

Jeśli nie macie planów na majowy weekend, to Miasto Zamość zaprasza na Zamojskie Dni Jazzu i Bluesa, które odbędą się w dniach 3-5 maja. Wystąpią artyści związani z Zamościem.

Dzień otwarty w XXVII Liceum Ogólnokształcącym w Lublinie
ZDJĘCIA
galeria

Dzień otwarty w XXVII Liceum Ogólnokształcącym w Lublinie

Przysposobienie wojskowe, bezpieczeństwo wewnętrzne, podstawy kryminalistyki i kryminologii, podstawy ratownictwa i psychologii to tylko niektóre propozycje klas XXVII Liceum Ogólnokształcącego im. Zesłańców Sybiru w Lublinie, na nadchodzący rok szkolny 2024/2025. Klasy mundurowe cieszą się dużą popularnością wśród młodzieży, która coraz częściej swoja przyszłość wiąże z wojskiem.

31-latek z Lublina z zarzutami za włamania

31-latek z Lublina z zarzutami za włamania

Dwa włamania i straty na ponad 10 tys. zł. To bilans działalności 31-latka z Lublina. Mężczyzna usłyszał zarzuty.

Kiedyś salon fryzjerski, dziś punkt interwencji kryzysowej

Kiedyś salon fryzjerski, dziś punkt interwencji kryzysowej

Na poddaszu budynku przy ulicy Janowskiej 27 powstała już jednostka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. W ubiegłym roku z lokalu musiał się wynieść salon fryzjerski.

17 lat na karku i 2000 zł mandatu na koncie

17 lat na karku i 2000 zł mandatu na koncie

Zatrzymany do kontroli przez opolskich policjantów 17-latek przewoził 15-letniego pasażera bez kasku ochronnego, wyprzedzał inny pojazd na przejściu dla pieszych oraz nie stosował się do polecenia zatrzymania pojazdu wydanego przez policjanta. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania motorowerem.

Czy w Lublinie będzie bezpieczniej?

Czy w Lublinie będzie bezpieczniej?

Miasto przejmie z rąk wojewody budynek przy ulicy Spokojnej 3-5. Ma tam powstać nowoczesne Centrum Monitoringu i Zarządzania Kryzysowego.

Bogdanka LUK Lublin gra dzisiaj o piąte miejsce. Kto będzie mocniejszy psychicznie?

Bogdanka LUK Lublin gra dzisiaj o piąte miejsce. Kto będzie mocniejszy psychicznie?

W spotkaniu o piąte miejsce Bogdanka LUK Lublin zmierzy się z Treflem Gdańsk. Początek zawodów w hali Globus w czwartek o godzinie 20.30.

Druga tura w Biłgoraju. Historia lubi się powtarzać?
Wybory 2024

Druga tura w Biłgoraju. Historia lubi się powtarzać?

Janusz Rosłan i Wojciech Gleń zmierzą się w drugiej turze wyborów samorządowych w Biłgoraju. Czy wygra urzędujący burmistrz czy jego konkurent, zresztą ten sam, co w wyborach 2018 roku?

Poszukiwany listem gończym za oszustwo wpadł w powiecie wołomińskim

Poszukiwany listem gończym za oszustwo wpadł w powiecie wołomińskim

Bialscy kryminalni zatrzymali poszukiwanego listem gończym od lutego ubiegłego roku 48-latka. Mężczyzna aby uniknąć kary zmienił miejsce zamieszkania i zerwał kontakty.

Uniwersytet Medyczny wybrał rektora

Uniwersytet Medyczny wybrał rektora

Profesor Wojciech Załuska został wybrany na rektora Uniwersytetu Medycznego w Lublinie na kadencję 2024-28.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium