Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

24 stycznia 2008 r.
12:27
Edytuj ten wpis

Jasio płaci za błędy dorosłych

0 5 A A

Lada dzień nieuleczalnie chory chłopiec, urodzony w Lublinie, zostanie zabrany z rodziny zastępczej w Gdyni.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Pojedzie do białoruskiego domu dziecka. - Pobyt w takiej placówce zagraża jego życiu. Może go zabić każda bakteria - uważają specjaliści. Ale strona białoruska ma argument nie do zbicia: zastępcza mama po kilkunastu dniach zrezygnowała z opieki nad malcem...

- Konsulat Białorusi oficjalnie nakazał nam wydanie ich obywatela. Nie mamy wyjścia, przepisy są jasne i musimy to zrobić. Jasio trafi do domu dziecka. Szkoda, bo faktycznie tu jest pod dobrą opieką - mówi Maja Kaczykowska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdyni.

MOPS, na którego terenie mieszka teraz Jasio, przekazał już jego dokumenty do konsulatu. - Jest to sprawa bardzo pilna, dla strony białoruskiej - jak sami mówią - wręcz priorytetowa - dodaje Kaczykowska.

- Po co pani te informacje? Skąd pani w ogóle ma mój numer? - denerwuje się tymczasem Andrzej Frołkow, wicekonsul w konsulacie Białorusi w Gdańsku i kończy rozmowę.

Jedzie po śmierć

- Dom dziecka to dla Jasia fatalne rozwiązanie. Nawet w najlepszym nie będzie miał takiej opieki jak w jakiejkolwiek rodzinie. Nie służy mu przebywanie w dużych skupiskach ludzi. On jest poważnie chory, dla niego każda infekcja jest groźna i skraca mu życie. A w takich miejscach wiadomo... - ostrzega Paweł Wójtowicz, prezes krakowskiej Fundacji Pomocy Rodzinom i Chorym na Mukowiscydozę "MATIO”. Dodaje jeszcze, że prawdopodobnie leki na mukowiscydozę na Białorusi nie są refundowane tak jak w Polsce.

- Nigdy nie byłam w domu dziecka na Białorusi, ale z tego co słyszałam chore dzieci trafiają do jednego specjalnego ośrodka. Wygląda to tragicznie - mówi Agnieszka Ostrowska z Organizacji Wolna Białoruś.

- Jaś miał u nas stworzone subkonto i chcemy przed deportacją wyposażyć go za te pieniądze w leki, inhalator. Później już nie możemy pomagać - ubolewa prezes Wojtowicz.

Kto zawinił

Sprawa toczy się przed lubelskim sądem. - Czekamy teraz na dokumenty z Ośrodka Adopcyjnego, do którego konsulat Republiki Białorusi zwrócił się o wydanie dziecka. Chcą zabrać je do domu dziecka w województwie grodzieńskim - mówi Wiesława Stelmaszczuk-Taracha, przewodnicząca V Wydziału Rodzinnego i Nieletnich w lubelskim Sądzie Rejonowym. Sąd poprosił też konsula o uzupełnienie dokumentacji. Równocześnie prowadzi konsultacje w tej sprawie z Ministerstwem Sprawiedliwości. Nie chce zdradzić ich szczegółów ze względu na dobro dziecka.

Sprawę komplikuje jeszcze fakt, że zastępcza mama Jasia, tuż po zabraniu go do Gdyni, zrezygnowała z opieki nad nim. Na to powołuje się teraz strona białoruska. Czy lubelski sąd popełnił błąd przekazując małego samotnej 24-latce?

- Absolutnie nie. Sąd nie jest Duchem Świętym, a po szczegółowej analizie materiałów sprawy, wszystko wskazywało, że dziecko będzie miało tam najlepszą opiekę - przekonuje przew. Stelmaszczuk-Taracha.

Sprawie przygląda się również Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz rzecznik praw dziecka. - Na bieżąco zajmujemy się sprawą i szukamy rozwiązania - zapewnia Katarzyna Bednarska, rzecznik RPD.

Mama

Pani Ola, zastępcza mama, nie odbiera komórki, nie odpowiada na maile. Można ją tylko znaleźć na portalu nasza-klasa. Tam nawet zamieściła swoje zdjęcie z chłopcem, podpisane "mama i synuś”.

- Jestem z nią cały czas w kontakcie. Jasio czuje się świetnie, ząbkuje, biega w chodziku, śmieje się, klimat mu służy - zapewnia Ryszarda Bartnik, wolontariuszka z DSK, która zajmowała się Jasiem w szpitalu. - Ola kocha Jasia, ale każdej matce, nawet rodzonej, może się zdarzyć chwila załamania. To była tylko chwila, na początku było jej ciężko i dlatego zrezygnowała z opieki. Ale jest z nim bardzo związana i cierpi z powodu tej całej sytuacji.

- Jasio ma się znakomicie. Lekarze nawet uważają, że mukowiscydoza się cofnęła - mówi inna osoba z otoczenia pani Oli. - A u Oli byli już z konsulatu białoruskiego. Chcą szybko zabrać małego, ale obiecują że podadzą adres, dadzą jej wizę i będzie mogła go odwiedzać. To ją uspokaja. Bo wie, że zatrzymać go tu nie może, bo oskarżyliby ją o porwanie dziecka...

Tak było

Jaś urodził się w kwietniu 2007 roku. W lubelskim szpitalu lekarze wykryli, że cierpi na ciężką, nieuleczalną chorobę genetyczną, mukowiscydozę. Matka, Białorusinka, zostawiła go tuż po narodzinach i zrzekła się praw do niego. Jego brat bliźniak, który miał ciężką postać tej samej choroby, zmarł. Jasio przez pół roku przebywał w szpitala w Poniatowej, bo żaden inny szpital nie zgodził się go przyjąć. Co kilka godzin musi mieć robione inhalacje i odciągany śluz, przyjmuje leki. Inaczej mógłby się udusić. Dlatego nie było łatwo znaleźć dla niego rodzinę zastępczą. Ale w końcu do lubelskiego sądu wniosek złożyły dwie rodziny: zawodowa rodzina zastępcza z Bielska-Białej i samotna kobieta z Gdyni. Decyzją lubelskiego sądu mały trafił pod koniec października do pani Oli do Gdyni, która stała się dla niego rodziną zastępczą.

Pozostałe informacje

Nowatorskie leczenie migotania przedsionków. Lubelscy lekarze pionierami w kraju
Foto/Wideo
galeria
film

Nowatorskie leczenie migotania przedsionków. Lubelscy lekarze pionierami w kraju

Kardiolodzy ze szpitala przy ul. Jaczewskiego przeprowadzili małoinwazyjną ablację techniką PFA. To pierwsze takie zabiegi w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej.

MKS FunFloor Lublin uciekł spod topora podczas meczu z Piotrcovią [zdjęcia]
galeria

MKS FunFloor Lublin uciekł spod topora podczas meczu z Piotrcovią [zdjęcia]

MKS FunFloor Lublin pokonał MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 30:27 po bardzo zaciętym spotkaniu.

Bulla papieska z XVIII wieku i prawosławna ikona znalezione na Lubelszczyźnie
galeria

Bulla papieska z XVIII wieku i prawosławna ikona znalezione na Lubelszczyźnie

Wojewódzki konserwator zabytków pochwalił się kolejnymi cennymi znaleziskami z terenów naszego województwa . Jedno z nich należało do papieża, a drugie reprezentuje prawosławnych staroobrzędowców.

1,5 promila i parkowanie na przejściu. Wszystko w drodze na komendę

1,5 promila i parkowanie na przejściu. Wszystko w drodze na komendę

Pod komendę policji w Krasnymstawie przyjechał 49-latek, na którego był nałożony dozór policyjny. Zaparkował na wprost komendy. Na przejściu dla pieszych. Nie był trzeźwy.

Skrzydłowy Motoru wraca do gry

Skrzydłowy Motoru wraca do gry

Jacques Ndiaye będzie mógł pojawić się już na boisku podczas czwartkowego meczu Motoru Lublin z Chrobrym Głogów (godz. 18, na Arenie Lublin). Skrzydłowy z Senegalu, z powodu kontuzji pauzował od ponad miesiąca.

Agresja wśród młodzieży. Jak reagować i jak przeciwdziałać?

Agresja wśród młodzieży. Jak reagować i jak przeciwdziałać?

Stop agresji wśród młodzieży – to temat konferencji poświęconej sposobom zapobiegania sytuacjom konfliktowym w środowisku młodych osób. Spotkanie w piątek, 26 kwietnia, o godzinie 9 w siedzibie Urzędu Miasta Lublin przy ul. Spokojnej 2.

CSK zaprasza na spektakl „Z kapelusza”
28 kwietnia 2024, 18:00

CSK zaprasza na spektakl „Z kapelusza”

W najbliższą niedzielę na scenie Sali Operowej w lubelskim CSK z okazji Międzynarodowego Dnia Tańca odbędzie się przedstawienie „Z kapelusza”.

Gabinety historii naturalnej Lublina. Nowa wystawa w Muzeum Józefa Czechowicza
25 kwietnia 2024, 18:00

Gabinety historii naturalnej Lublina. Nowa wystawa w Muzeum Józefa Czechowicza

Gabinety historii naturalnej Lublina to tytuł wystawy nawiązuje do ducha oświeceniowych gabinetów historii naturalnej i osobliwości przyrody. Otwarcie wystawy odbędzie się 25 kwietnia o godzinie 18 w lubelskim Muzeum Józefa Czechowicza.

Jak zdrowo się starzeć? O tym już w piątek na międzynarodowej konferencji
Patronat Dziennika Wschodniego
26 kwietnia 2024, 9:00

Jak zdrowo się starzeć? O tym już w piątek na międzynarodowej konferencji

Profilaktyka, choroby metaboliczne, rehabilitacja i zdrowe żywienie - takie tematy poruszą specjaliści podczas międzynarodowej konferencji „Healthy Aging”.

Od jutra zmiany w organizacji ruchu na Wallenroda

Od jutra zmiany w organizacji ruchu na Wallenroda

Od czwartku, 25 kwietnia, część ulicy Wallenroda zostanie zamknięta. Wszystko przez rozpoczęcie kolejnego etapu prac remontowych.

Aż 11 niewybuchów w Białej Podlaskiej. Saperzy jeszcze tu wrócą
pilne

Aż 11 niewybuchów w Białej Podlaskiej. Saperzy jeszcze tu wrócą

Przy ulicy Sidorskiej w Białej Podlaskiej znaleziono aż 11 niewybuchów. Saperzy zakończyli dziś pracę o godz. 16.30. Ale powrócą tu w piątek. Wówczas ponownie mieszkańcy będą ewakuowani.

Noc Kultury 2024: Neurony Miasta ożywią Lublin
galeria

Noc Kultury 2024: Neurony Miasta ożywią Lublin

Tegoroczna, 18. już edycja festiwalu Nocy Kultury odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę 1 i 2 czerwca. Poznaliśmy program tej imprezy. Będą się na niego składały projekty zgłoszone w otwartym naborze oraz wydarzenia specjalne Warsztatów Kultury.

Marta Wcisło jedynką z Lubelskiego do Europarlamentu. Dwójka dla Krzysztofa Grabczuka

Marta Wcisło jedynką z Lubelskiego do Europarlamentu. Dwójka dla Krzysztofa Grabczuka

Platforma Obywatelska przedstawiła swoich kandydatów do europarlamentu. Wśród nich jest Borys Budka, Dariusz Joński oraz lubelska posłanka, Marta Wcisło.

Bakterie coli w popularnym tatarze

Bakterie coli w popularnym tatarze

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące obecności bakterii Escherichia coli w partii tatara wołowego łukowskiej firmy

Kawa. Fakty i mity
WIDEO
film

Kawa. Fakty i mity

Wokół kawy narosło wiele mitów. Z pomocą dietetyka Macieja Pokarowskiego postanowiliśmy sprawdzić co z nich jest prawdą, a co nie.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium