Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

26 marca 2010 r.
17:07
Edytuj ten wpis

Mariusz Tarkawian: Paparazzi z ołówkiem i blokiem

0 0 A A

Rozmowa z Mariuszem Tarkawianem, artystą i rysownikiem. Jego wystawę "3B” od piątku można oglądać w lubelskiej galerii Biała.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Jesteś już zadeklarowanym rysownikiem, czy nadal uczniem poszukującym swojej drogi?

– Dziesięć lat temu miałem siedemnaście lat, chodziłem do liceum plastycznego w Nałęczowie, miałem też długie włosy. I zdecydowanie byłem uczniem. To był czas, w którym zajmowałem się różnymi rzeczami, próbowałem malarstwa, do rysunku sięgałem rzadziej. Moje zainteresowania poszły w tę stronę dopiero w 2004 roku, kiedy zdałem na studia na Wydziale Artystycznym UMCS. Wtedy rzeczywiście zacząłem dużo rysować, próbowałem różnych stylów, a mój własny powoli się tworzył, ewoluował. Tak doszedłem do cech, które mogą określać mój dzisiejszy rysunek: syntetyczność, uogólnianie pewnych elementów. No i szybkość rysowania.

• Można o tobie przeczytać "jest jak paparazzi” czy też "Rysuje bardzo szybko i bardzo dobrze”. Potrafisz uchwycić sceny z życia miasta czy galerii, rejestrując niezwykłą ulotność chwili. To podpatrywanie nie jest jednak jedynym obiektem twoich zainteresowań?

– Wciąż robię rysunki "na żywo”, ale też szukam innych inspiracji. To dość naturalny proces. Ponieważ coraz bardziej zagłębiałem się w działalność artystyczną, zacząłem coraz więcej myśleć nad fenomenem sztuki. Efektem tej fascynacji jest cykl "W poszukiwaniu sztuki”, gdzie moją inspiracją są dzieła wybitnych artystów. Próbuję sobie wyobrazić, jak będzie wyglądała sztuka za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat, jakie prace robiliby współcześni artyści w przyszłości. To rodzaj gry, w której wyprzedzam działania innych, "wykradam” im przyszłe pomysły, ale "wykradam” też własne, rysując dzieła, które nie powstaną w przyszłości.

• Wczoraj był wernisaż twojej najnowszej wystawy w Galerii Białej "3B”. Co to za projekt?

– To historia miejsca; Galerii Białej. Malarstwo, rzeźbę, fotografię czy instalację, które w niej kiedyś zaistniały, układam na nowo, interpretuję po swojemu i nanoszę bezpośrednio na ściany Galerii. W ten sposób chcę podkreślić ulotność sztuki, zwrócić uwagę, że wystawy nigdy się nie powtórzą, a ślady po nich pozostają tylko na zdjęciach, w katalogach czy wspomnieniach. Tak samo za kilka tygodni zniknie "3B”. Wszystkie rysunki zetrę ze ścian gumką, galeria zostanie odmalowana, przyjdzie czas na kolejną wystawę. Po raz kolejny nie tworzę "obiektywnej historii”, tylko własną jej interpretację.

• Twoje prace są wystawiane nie tylko w Polsce. Portfolio mogłoby ci pozazdrościć wielu starszych artystów. Czujesz się artystą spełnionym?

– Jestem zdecydowanie za młody, żeby odpowiedzieć na to pytanie.

• To inaczej: odniosłeś sukces?

– Znowu, nie potrafię tego ocenić. Nie wiem, czy jest jakaś ogólna skala sukcesu i jakbym w niej wypadł. Ważniejsze dla mnie jest to, czy moje prace przemawiają do odbiorców. Gdy widzę, że ktoś docenia to, co zrobiłem, takie wydarzenie mogę traktować jako mały sukces. Taka sytuacja dowartościowuje, pomaga w dalszych poszukiwaniach. To, czy jest to sukces albo czy poczuję się artystą spełnionym pokaże czas. Na razie wszystko się zmienia, ewoluuje.

• Najbliższe plany?

– W tym miesiącu mam nadzieję wreszcie skończyć pracę nad komiksem, który rysuję już od jakiegoś czasu. Jego scenariusz oparty jest na jednym z filmów Tomka Kozaka, ale planuję nieco rozbudować fabułę, by uniknąć dosłowności cytatu. Mam nadzieję, że uda mi się go wydać – myślę o jakiejś niskonakładowej, artystycznej publikacji. Próbuję także się zmierzyć z inną materią. Mam nadzieję, że wkrótce ukaże się moja płyta winylowa. To projekt ludzi prowadzących artystycznego bloga, którzy zwrócili się do młodych artystów działających również w sferze muzyki. Ponieważ od kilku lat zajmowałem się tym niejako hobbystycznie i próbowałem robić swoje kawałki, stwierdziłem, że spróbuję. Co jeszcze? Chciałbym wyjść poza rysunek. Dlatego coraz więcej eksperymentuję z multimediami. Mam nawet wrażenie, że trochę zatoczyłem koło: w liceum plastycznym próbowałem zajmować się wszystkim, potem na studiach skupiłem się na rysunku, a teraz znowu odczuwam potrzebę zmian.


Pozostałe informacje

Imieniny u biskupa. Z życzeniami może przyjść każdy

Imieniny u biskupa. Z życzeniami może przyjść każdy

Biskup Marian Rojek, ordynariusz diecezji zamojsko-lubaczowskiej obchodzi w przyszłym tygodniu swoje imieniny. Okazuje się, że solenizanta może wtedy z życzeniami odwiedzić właściwie każdy.

Pracowali nielegalnie. Gdy przyszła kontrola, schowali się w... pojemnikach na mięso

Pracowali nielegalnie. Gdy przyszła kontrola, schowali się w... pojemnikach na mięso

Czwórkę cudzoziemców ukrytych w pojemnikach na mięso znaleźli strażnicy graniczni, którzy prowadzili kontrole legalności zatrudnienia w jednym z powiatów na południu Polski.

MKS FunFloor podejmie w hali Globus MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski

MKS FunFloor podejmie w hali Globus MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski

Po porażce z Zagłębiem Lubin lubelskie szczypiornistki skupiają się na obronie drugiego miejsca w tabeli

Cztery dni egzaminów. Trzeba zdać i można być radcą prawnym
ZDJĘCIA
galeria

Cztery dni egzaminów. Trzeba zdać i można być radcą prawnym

80 osób w Lublinie zasiadło we wtorek do komputerów i przystąpiło do egzaminu na radcę prawnego. Przyszłych adeptów w zawodzie czekają zagadnienia z wybranych dziedzin prawa oraz etyki zawodowej.

Miliony już na koncie miasta. Za rok mieszkańców wozić będą elektryki

Miliony już na koncie miasta. Za rok mieszkańców wozić będą elektryki

Wyniki konkursu już były, teraz wielka kasa jest już na koncie miasta. W planach są nie tylko zakupy autobusów elektrycznych.

Nagroda w konkursie IKEA? Lepiej uważać. Bo to oszustwo

Nagroda w konkursie IKEA? Lepiej uważać. Bo to oszustwo

Miała wygrać, a straciła. 52-latka padła ofiarą oszustów działających metodą "na nagrodę w konkursie Ikea".

Zmarł Bogusław Smolik. "Włodawa straciła jednego ze swoich najznakomitszych obywateli"

Zmarł Bogusław Smolik. "Włodawa straciła jednego ze swoich najznakomitszych obywateli"

Nie żyje Bogusław Smolik, były dyrektor, a także pracownik Włodawskiego Domu Kultury i miejscowego muzeum.

Górnik Łęczna zaprasza na dni otwarte swojej Szkoły Mistrzostwa Sportowego

Górnik Łęczna zaprasza na dni otwarte swojej Szkoły Mistrzostwa Sportowego

Datę dziewiątego maja powinni zapisać w swoich kalendarzach wszyscy, którzy kochają grać w piłkę i marzą o karierze sportowej. Właśnie tego dnia Górnik Łęczna organizuje dni otwarte w swoim Liceum

Przez wieś, jak po wyścigowym torze. Motocyklista "zarobił" mandat i punkty karne

Przez wieś, jak po wyścigowym torze. Motocyklista "zarobił" mandat i punkty karne

W jednej wiosce natknął się na oznakowany radiowóz, ale minął go i pojechał dalej. W drugiej namierzyli go policjanci z wideorejestratorem. A że jechał zdecydowanie za szybko, to nie uszło mu to na sucho.

Srebro dla lubelskich terytorialsów

Srebro dla lubelskich terytorialsów

Reprezentacja z 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej została wicemistrzem w biegu na orientację. Mundurowi musieli wykazać się w sprincie, sztafecie czy w odczytywaniu mapy.

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week
NASZ PATRONAT

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week

Jeszcze tylko do środy potrwa festiwal Restaurant Week. W tym wydarzeniu na Lubelszczyźnie udział bierze 20 restauracji.

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Rozmowa z Jerzym Żytkowskim, organizatorem rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Studenci wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej z okazji Dnia Ziemi budowali ekologiczne ławeczki z palet. Posłużą im one w trakcie przerw.

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Ponad rok temu Łuków zawarł umowę z kolejową spółką na remont nieczynnego dworca PKP. Od tego czasu nic się nie dzieje. Ale kolej ma już pewien konkret.

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy
film

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy

Radzyńska policja zatrzymała nietrzeźwego kierowcę Opla, który wyprzedzał inny pojazd tuż przed przejściem. Oprócz wysokiego mandatu, może długo posiedzieć za kratkami.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium