Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

25 kwietnia 2003 r.
9:15
Edytuj ten wpis

Nie umiem żyć bez mikrofonu

0 0 A A
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Bardzo podoba mi się pani nowy album „Życie ładna rzecz” i dziwię się, że dość słabo się sprzedaje.
– Jak się nie ma wsparcia ze strony dużego radia, to tak to wygląda.
• Nie rozumiem. Na longplayu jest z pięć piosenek nie gorszych od „Małgośki”. I radia nie chcą ich grać?
– Tak jest. Zetka i RMF selekcjonują piosenki poprzez jakieś dziwne badania i w tych badaniach moje utwory odpadają. Na szczęście grają mnie lokalne stacje.
• A telewizja?
– Pomogła mi Dwójka, która pokazała koncert, i Polsat, w którym chodziło wideo do „Marusi”. Ale to wszystko nie wystarczyło, żeby ludzie dowiedzieli się, że wydałam nowy materiał. Skutek jest taki, że „Życie ładna rzecz” rozeszło się w dziesięciu tysiącach egzemplarzy.
• My tu sobie narzekamy, ale z drugiej strony wiele artystów marzy o takim nakładzie.
– Być może, ale mnie to nie zadowala. Dlatego wyruszyłam w prawie półroczną trasę koncertową, na której promuję nowe piosenki. Rozpoczęła się ona 30 marca w Poznaniu i potrwa do połowy września.
• Słynie pani z ekstrawaganckich kostiumów. Jak wyglądają te na nowej trasie?
– Występuję, na przykład, w panterkach z czerwonymi lampasami, w amerykańskiej wojskowej kurtce z naszytymi czerwonymi różami i z pacyfką na szyi. Dla mnie kostium jest ważny, dodaje mi pewności siebie, a i publiczność byłaby rozczarowana, gdybym wyszła na scenę w ubraniu prosto z ulicy.
• W Lublinie wystąpi pani dwukrotnie: najpierw w Teatrze Osterwy, potem na placu Zamkowym. Oba koncerty dość nietypowe, w dziwnych miejscach, pierwszy na dodatek zamknięty.
– W Lublinie jest kłopot z salami. Nie da się jednorazowo wystąpić dla dwóch, czy trzech tysięcy osób. Jedynym dużym obiektem jest hala MOSiR, która jest fatalna akustycznie. Stąd te podwójne grania.
• Rozumiem, że hali nie darzy pani sentymentem. A ma pani jakieś ulubione miejsca w Lublinie?
– Ja prawie nie znam Lublina. Życie koncertowe toczy się zwykle tak, że przyjeżdża się do sali, gdzie ma się wydarzyć koncert, robi się próbę, potem je się obiad, daje się występ, a następnie wraca się do domu. Wiem, że w Lublinie jest wiele pięknych miejsc, sama, przejeżdżając ulicami, zauważyłam, że ma piękną, typowo polską architekturę. Niestety, nie miałam dotąd okazji dokładnie zobaczyć miasta.
• Nie chciałbym wypominać pani wieku, bo dla mnie jest pani zawsze młoda. Ale faktem jest, że śpiewa pani ze trzydzieści lat. Jest kilka piosenkarek z podobnym stażem, które bardzo lubię, jak, na przykład, Halina Frąckowiak czy Grażyna Łobaszewska. Ale o nich tak wiele nie słychać, nie nagrywają regularnie nowych albumów, tak jak pani. Pani się to udaje.
– Ja rozumiem te osoby, które odpuściły. Czas jest bardzo niesprzyjający. Ludzie nie chcą kupować płyt tak, jak jeszcze kilka lat temu. Coraz trudniej jest się poruszać po firmach fonograficznych i mediach. Trzeba ciągle stawać na paluszkach. Całe życie jest podporządkowane karierze, poświęca się prywatność, nadweręża zdrowie. To jest opłacone ogromnym stresem, bezsennością. Ja też często przeżywam chwile załamania, bywam zrozpaczona bezsilnością. Ale z drugiej strony nie umiem żyć bez całego tego zamieszania, bez sceny, bez mikrofonu, bez kontaktu z fanami. I to mnie napędza.
• Na przełomie maja i czerwca do sklepów trafi reedycja „Życie ładna rzecz”. Czym będzie się różniła od wersji pierwotnej?
– Dodatkowymi utworami. Będzie kompozycja Zbyszka Hołdysa, będzie utwór Przemka Myszora z grupy Myslovitz i utwór Sławomira Sokołowskiego.
• O, to zapowiada się bardzo interesująco. Jak doszło do współpracy z tymi twórcami?
– Ze Zbyszkiem znamy się od dawna. On właściwie u mnie zaczynał profesjonalną karierę na początku lat 70. Wyciągnęłam go do swojego zespołu jako bardzo młodego chłopaka z klubu studenckiego Medyk, gdzie grał z grupą Dzikie Dziecko. Ostatnio spotkaliśmy się w MTV Classic, gdzie on prowadzi autorską audycję. Zapytałam, czy by czegoś dla mnie nie napisał. No i napisał.
Jeśli chodzi o Myslovitz, to dostałam od nich demo z trzema utworami, wszystkimi dobrymi. No, ale wiadomo, że reedycja to nie drugi longplay i musiałam opowiedzieć się za jedną piosenką. Tym bardziej, że trzeba było jeszcze zmieścić kawałek Sławka Sokołowskiego ze słowami Jacka Cygana, napisany specjalnie na festiwal opolski.
• Do koncertu Premiery?
– Tak. Ale wystąpię także w specjalnym koncercie na czterdziestolecie Opola.

Pozostałe informacje

Szansa na kolejny odcinek S12 w Lubelskiem. Teraz ruch wojewody

Szansa na kolejny odcinek S12 w Lubelskiem. Teraz ruch wojewody

Wniosek o wydanie decyzji zezwalającej na realizację inwestycji drogowej jest już u wojewody. Jeżeli zostanie zaakceptowany, to będzie mogła ruszyć budowa drogi S12 Dorohucza – Chełm.

Znamy gwiazdy Juwenaliów AZ. Wstęp na koncert za darmo
10 maja 2024, 17:00

Znamy gwiazdy Juwenaliów AZ. Wstęp na koncert za darmo

Piątek, 10 maja, godz. 17. O tej porze zacznie się koncert organizowany z okazji Juwenaliów Akademii Zamojskiej. Wiadomo już, kto wówczas wystąpi. Wstęp będzie wolny.

Wielkie odliczanie do otwarcia Armii Krajowej

Wielkie odliczanie do otwarcia Armii Krajowej

To już ostatnie szlify przy wyczekiwanej inwestycji. Do końca maja mieszkańcy pojadą kolejnym odcinkiem ulicy Armii Krajowej.

Imieniny u biskupa. Z życzeniami może przyjść każdy

Imieniny u biskupa. Z życzeniami może przyjść każdy

Biskup Marian Rojek, ordynariusz diecezji zamojsko-lubaczowskiej obchodzi w przyszłym tygodniu swoje imieniny. Okazuje się, że solenizanta może wtedy z życzeniami odwiedzić właściwie każdy.

Pracowali nielegalnie. Gdy przyszła kontrola, schowali się w... pojemnikach na mięso

Pracowali nielegalnie. Gdy przyszła kontrola, schowali się w... pojemnikach na mięso

Czwórkę cudzoziemców ukrytych w pojemnikach na mięso znaleźli strażnicy graniczni, którzy prowadzili kontrole legalności zatrudnienia w jednym z powiatów na południu Polski.

MKS FunFloor podejmie w hali Globus MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski

MKS FunFloor podejmie w hali Globus MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski

Po porażce z Zagłębiem Lubin lubelskie szczypiornistki skupiają się na obronie drugiego miejsca w tabeli

Cztery dni egzaminów. Trzeba zdać i można być radcą prawnym
ZDJĘCIA
galeria

Cztery dni egzaminów. Trzeba zdać i można być radcą prawnym

80 osób w Lublinie zasiadło we wtorek do komputerów i przystąpiło do egzaminu na radcę prawnego. Przyszłych adeptów w zawodzie czekają zagadnienia z wybranych dziedzin prawa oraz etyki zawodowej.

Miliony już na koncie miasta. Za rok mieszkańców wozić będą elektryki

Miliony już na koncie miasta. Za rok mieszkańców wozić będą elektryki

Wyniki konkursu już były, teraz wielka kasa jest już na koncie miasta. W planach są nie tylko zakupy autobusów elektrycznych.

Nagroda w konkursie IKEA? Lepiej uważać. Bo to oszustwo

Nagroda w konkursie IKEA? Lepiej uważać. Bo to oszustwo

Miała wygrać, a straciła. 52-latka padła ofiarą oszustów działających metodą "na nagrodę w konkursie Ikea".

Zmarł Bogusław Smolik. "Włodawa straciła jednego ze swoich najznakomitszych obywateli"

Zmarł Bogusław Smolik. "Włodawa straciła jednego ze swoich najznakomitszych obywateli"

Nie żyje Bogusław Smolik, były dyrektor, a także pracownik Włodawskiego Domu Kultury i miejscowego muzeum.

Górnik Łęczna zaprasza na dni otwarte swojej Szkoły Mistrzostwa Sportowego

Górnik Łęczna zaprasza na dni otwarte swojej Szkoły Mistrzostwa Sportowego

Datę dziewiątego maja powinni zapisać w swoich kalendarzach wszyscy, którzy kochają grać w piłkę i marzą o karierze sportowej. Właśnie tego dnia Górnik Łęczna organizuje dni otwarte w swoim Liceum

Przez wieś, jak po wyścigowym torze. Motocyklista "zarobił" mandat i punkty karne

Przez wieś, jak po wyścigowym torze. Motocyklista "zarobił" mandat i punkty karne

W jednej wiosce natknął się na oznakowany radiowóz, ale minął go i pojechał dalej. W drugiej namierzyli go policjanci z wideorejestratorem. A że jechał zdecydowanie za szybko, to nie uszło mu to na sucho.

Srebro dla lubelskich terytorialsów

Srebro dla lubelskich terytorialsów

Reprezentacja z 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej została wicemistrzem w biegu na orientację. Mundurowi musieli wykazać się w sprincie, sztafecie czy w odczytywaniu mapy.

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week
NASZ PATRONAT

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week

Jeszcze tylko do środy potrwa festiwal Restaurant Week. W tym wydarzeniu na Lubelszczyźnie udział bierze 20 restauracji.

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Rozmowa z Jerzym Żytkowskim, organizatorem rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium