Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

19 marca 2016 r.
13:53

Polacy nie czytają książek, podręczników i gazet. "Spadek czytelnictwa najwyraźniej widać wśród młodzieży"

Autor: Zdjęcie autora Daniel Drob
0 25 A A
Najwyraźniej, według autorów raportu, spadek czytelnictwa widać wśród mężczyzn i osób młodych
Najwyraźniej, według autorów raportu, spadek czytelnictwa widać wśród mężczyzn i osób młodych

Ponad 63 proc. Polaków, według najnowszych badań Biblioteki Narodowej, nie przeczytało w minionym roku ani jednej książki. 14 proc. przez cały rok nie miało w ręku gazety bądź czasopisma. Od dawna nie przeczytaliśmy tak mało

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Nasze oczytanie, podobnie jak rok temu, sprawdziła na zlecenie Biblioteki Narodowej agencja badawcza TNS Polska. Wywiad kwestionariuszowy przeprowadzono na próbie 3 tys. Polaków. Choć to dopiero wstępne wyniki (pełny raport Biblioteka Narodowa opublikuje prawdopodobnie w przyszłym tygodniu), już wiadomo, że nie mamy powodu do dumy. Z danych wynika, że aż 63 proc. Polaków nie przeczytało ani jednej książki.

Spadek czytelnictwa jest tendencją stałą, mniej więcej od 2008 roku po książki sięga ok. 2/5 społeczeństwa. Według badań BN w latach 1994-2004 czytało ok. 3/5 Polaków.

Mniej więcej w 2004 roku czytelnictwo zaczęło ostro pikować. Odsetek osób, które w ciągu roku nie przeczytały ani jednej książki z 41,8 proc. (2004 rok) wzrósł do 50,3 proc. (2006 rok). Po kolejnych dwóch latach nie czytało już 62,2 proc.

Telewizja zamiast książki

- Spadek czytelnictwa to stała tendencja. W publikacji „Społeczny zasięg książki w Polsce” Olgi Dawidowicz-Chymkowskiej i Izabeli Koryś pojawia się teza, która tłumaczy to zjawisko między innymi upowszechnieniem się telewizji kablowej - mówi Dominika Michalak z Instytutu Książki i Czytelnictwa.

Według badaczki dla osób, które czytały dla przyjemności, wieloplatformowe telewizje mogły stać się atrakcyjniejszą od książki formą spędzania wolnego czasu. Zamiłowanie do lektury mogła również obniżyć zmiana trybu życia. - Widać to wśród wykształconych, pracujących na co dzień przy komputerach. Często takie osoby po powrocie wybierają inne formy relaksu.

Badaczka z IKiC podkreśla też, że na wyniki badań wpływ mogła mieć większa śmiałość, z jaką przyznajemy się do nieczytania.

Romanse, sensacja i fantastyka

Najwyraźniej, według autorów raportu, spadek czytelnictwa widać wśród mężczyzn i osób młodych. Stałe są też nasze czytelnicze preferencje.

„Wybory lekturowe badanych cechuje niewielka zmienność. Największą publiczność mają powieści, zwłaszcza romanse, sensacje i fantastyka. Najczęściej wymienianym autorem był w 2015 roku, podobnie jak w poprzednich latach, Henryk Sienkiewicz” - czytamy w publikacji.

Według raportu aż 14 proc. społeczeństwa znajduje się poza kulturą pisma. Są to osoby, które w ciągu roku poprzedzającego badanie nie przeczytały ani jednej gazety bądź czasopisma, książki (choćby we fragmencie) lub nie czytały wiadomości w internecie.

W bibliotekach też mniej

Spadek czytelnictwa widać również w statystykach Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. H. Łopacińskiego w Lublinie. W sumie we wszystkich 584 bibliotekach znajdujących się na terenie województwa lubelskiego zarejestrowanych jest niecałe 380 tys. czytelników, czyli o ok. 2,5 tys. mniej niż w roku 2010.

- Tendencja jest spadkowa. Na liczby składają się procesy społeczne: niż demograficzny, migracja ludności, likwidacja małych szkół wiejskich, niewystarczające środki na zakup nowości wydawniczych i prenumeratę prasy, nowe media, komputeryzacja - wylicza Małgorzata Pieczykolan z WBP w Lublinie.

Zbiory lubelskich bibliotek publicznych liczą ponad 6 mln woluminów. Mieszkańcy województwa najchętniej wypożyczają polską beletrystykę, biografie, wspomnienia, książki autorów nagrodzonych Noblem bądź nagrodą Nike.

Popularna jest również literatura dla dzieci, wydawnictwa albumowe i fantastyka. Według danych biblioteki, kobiety czytają zdecydowanie więcej niż mężczyźni.

Kryminały i reportaże

Z danymi z raportu w dużej mierze pokrywają się również obserwacje Elżbiety Podleśnej z biblioteki publicznej w podlubelskiej Konopnicy.

- Mężczyźni czytają trochę mniej niż kobiety. Dobrze czytają się kryminały i reportaże. Dużym zainteresowaniem cieszy się literatura polska, wszystkie nowości szybko znikają z półek. Wśród czytelników przeważają osoby w wieku od 25 do 44 lat.

Podobne pozycje co w konopnickiej bibliotece wybierają klienci księgarni Matras w Centrum Handlowym Plaza w Lublinie.

- Klienci najczęściej kupują nowości. Chętnie sięgają po literaturę faktu, zwłaszcza reportaże i literaturę podróżniczą. W ostatnim czasie dużym powodzeniem cieszą się książki polskich reportażystów, takich jak Springer czy Radziwinowicz. Oczywiście niegasnącą popularnością cieszą się kryminały autorów takich jak Bonda czy Miłoszewski - dowiedzieliśmy się w księgarni. 

Największy ruch w księgarni widoczny jest oczywiście przed świętami Bożego Narodzenia. Dużo osób przychodzi również przed zakończeniem roku szkolnego i kupuje książki na nagrody.

Kupić, wypożyczyć, czy ściągnąć?

Zakupy w księgarniach to drugi najczęściej wybierany sposób pozyskiwania książek przez Polaków. Ponad 30 proc. przeczytanych w 2015 roku pozycji pochodzi właśnie z księgarnianych regałów. Podobny odsetek pochodził z księgozbioru domowego. Nieco więcej osób pożyczało literaturę od znajomych, znacznie rzadziej z kolei korzystano z bibliotek publicznych i szkolnych. Nadal marginalnym zjawiskiem jest pobieranie książek z sieci.

Przyczyny małego zainteresowania zasobami bibliotek autorzy badania widzą między innymi w internecie, dzięki któremu możemy zaspokoić większość z potrzeb informacyjnych i lekturowych.

Część respondentów zarzucała również bibliotekom przestarzałe księgozbiory, niektórych z kolei odstraszają ewentualne kary za nieoddanie wypożyczonego egzemplarza. Choć w Polsce programów wspierających czytelnictwo i biblioteki jest sporo („Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa”, „Infrastruktura bibliotek”, czy „Kraszewski. Komputery dla bibliotek 2015”), zdaniem Małgorzaty Pieczykolan placówki nadal są w niewłaściwy sposób finansowane.

- Biblioteki narzekają na niskie budżety, brak środków na wkład własny. Zmianie powinno ulec finansowanie bibliotek, wsparcie organizatorów, samorządów, większa świadomość potrzeb i możliwości bibliotek, spełniających coraz większe oczekiwania mieszkańców, promocja bibliotek i budowanie pozytywnego wizerunku bibliotek oraz zawodu bibliotekarza.

Dziedziczny i społeczny charakter czytania

Biblioteka Narodowa sprawdziła również co i jak czytamy w internecie. Polacy w sieci najczęściej szukają praktycznych porad oraz informacji dotyczących pracy bądź nauki.

Często czytamy również prasę w wersji elektronicznej i korzystamy z encyklopedii. 1/4 internautów wchodzi na blogi, przede wszystkim o tematyce hobbystycznej. 1/5 przebadanych czyta blogi z treściami społeczno-politycznymi. Ci, którzy najwięcej czytają na ekranie jednocześnie lepiej oceniają swoją sytuację ekonomiczną.

Badania zwracają uwagę na dziedziczny i społeczny charakter czytania. Dziewięć na dziesięć badanych, których najbliższe otoczenie jest nieczytające, również nie obcuje z literaturą, a nawyku czytania uczymy się przede wszystkim w rodzinie.

Choć obraz, który wyłania się ze statystyk raportu jest pesymistyczny, Dominika Michalak przestrzega przed radykalną krytyką osób nieczytających. - Chciałabym zniechęcić do narzekania i robienia z czytania wielkiej świętości. Narzekanie czytelników na osoby, które nie czytają, nie sprawi, że zaczną. Może być wręcz odwrotnie.

Internet czyta

Badania Instytutu Monitorowania Mediów pokazują, że czytelnicy są bardzo aktywni są w internecie. W 2015 roku ukazało się na ten temat 67 tys. wzmianek, niemal dwa razy więcej niż rok wcześniej.

- Badania w Polsce, np. Biblioteki Narodowej, pokazują, że czytelnictwo książek z roku na rok spada. W Instytucie Monitorowania Mediów natomiast sprawdziliśmy, jak to wygląda w deklaracjach internautów. Okazało się, że w 2015 roku pojawiło się ponad 60 tys. wzmianek będących deklaracją przeczytanej książki, czyli aż o 30 tys. wzmianek więcej niż w 2014 roku - mówi agencji Newseria Monika Tomsia, PR Manager w Instytucie Monitorowania Mediów.

Wpisy dotyczące przeczytanych pozycji mogły zostać wyświetlone nawet 41 mln razy. Użytkownicy chętnie angażują się w dyskusje na temat literatury.

- O skali tej dyskusji świadczy to, że wszystkich polubień, komentarzy i udostępnień, czyli ogólnie rzecz biorąc, interakcji na temat przeczytanych książek w 2015 roku było ponad 1,3 mln - dodaje Monika Tomsia.

Jak podkreśla, odnotowane przez IMM deklaracje niekoniecznie świadczą o liczbie przeczytanych książek, ale na pewno o tym, że wśród internautów zainteresowanie książkami jest bardzo duże.

- Jest to duża przestrzeń dla instytucji, bibliotek i wydawców do tego, aby nawiązać interakcje z potencjalnymi czytelnikami - podkreśla Tomsia.

Najwięcej dyskusji o książkach toczyło się na Facebooku (aż 53 proc.), na drugim miejscu był Twitter (33 proc.). O literaturze często rozmawiano również na stronach: netkobiety.pl, komentarze.onet.pl oraz forum.gildia.pl.

W mediach społecznościowych pojawiają się także inicjatywy, które mają promować czytelnictwo. Ich twórcy przypominają, że czytanie rozwija wyobraźnię, uczy myślenia oraz wyrabia cierpliwość. Wśród popularnych akcji można wymienić: „Nie teraz - właśnie czytam”, „Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka” czy „Czytam, bo lubię”.

Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Profesor Zbigniew Pater nadal na czele Politechniki Lubelskiej

Profesor Zbigniew Pater nadal na czele Politechniki Lubelskiej

Dotychczasowy rektor będzie kierował Politechniką Lubelską przez kolejne cztery lata. Profesor Zbigniew Pater starający się o reelekcję był jedynym kandydatem na rektora kadencji 2024-2028.

Bliżej po paszport. Otwarto punkt w Świdniku
galeria

Bliżej po paszport. Otwarto punkt w Świdniku

Mieszkańcy Świdnika nie muszą już jeździć po paszport do Lublina. W urzędzie miasta otwarto terenowe biuro paszportowe.

Znamy kolejnych artystów tegorocznych Innych Brzmień
27 czerwca 2024, 16:00

Znamy kolejnych artystów tegorocznych Innych Brzmień

Amerykański wirtuoz gitary – Yonatan Gat, ultra żywiołowi Meksykanie z Sonido Gallo Negro, zjawiskowa Halina Rice i dark rockowy Kanadyjczyk Alex Henry Foster, to kolejni artyści tegorocznego festiwalu Wschód Kultury – Inne Brzmienia, który odbędzie się w Lublinie w dniach 27-30 czerwca.

Aliplast pochwalił się największą klejoną instalacją fotowoltaiczną w Polsce
Zdjęcia/Wideo
galeria

Aliplast pochwalił się największą klejoną instalacją fotowoltaiczną w Polsce

Ma moc 2,5 MW i mieści się na 40 tys.m2 dachu lubelskiego zakładu Aliplast, wiodącego w Europie projektanta i producenta systemów aluminiowych dla budownictwa. Mowa o klejonej instalacji fotowoltaicznej na Felinie, największej tego typu w Polsce!

Koncertowy jubileusz Krzysztofa „Jarego” Jaryczewskiego
19 kwietnia 2024, 19:00

Koncertowy jubileusz Krzysztofa „Jarego” Jaryczewskiego

To już 45 lat odkąd po raz pierwszy na scenie wystąpił Krzysztof „Jary” Jaryczewski. Ten legendarny wokalista już 19 kwietnia (piątek) w Studio im. Budki Suflera Radia Lublin zagra swoje największe przeboje, które w latach 80 znała cała Polska. Wokalista wystąpi z zespołem Jary Oddział Zamknięty.

Nielegalne papierosy trafią do utylizacji

Nielegalne papierosy trafią do utylizacji

Blisko 23 tys. sztuk nielegalnych papierosów zabezpieczyli janowscy policjanci. Natomiast funkcjonariusze NOSG udaremnili przemyt ponad 35 tys. paczek. Ich wartość rynkowa to 625 tys. zł.

Enej w Zgrzycie
21 kwietnia 2024, 20:00

Enej w Zgrzycie

Tegoroczna wiosna dla grupy Enej jest wyjątkowa z dwóch powodów. Pierwszy jest taki, że zespół wydał kolejną płytę („Vesna”, przyp. aut.), a drugi, że zespół ruszył w trasę klubową po Polsce, w ramach której w najbliższą niedzielę zagra w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt.

Spartakiada w Bychawie
galeria

Spartakiada w Bychawie

We wtorek, na terenie Liceum Ogólnokształcącego w ZS im. ks. A. Kwiatkowskiego w Bychawie, odbyła się "Spartakiada" sportowo-obronna klas wojskowych z regionu.

Apteczna kontrabanda i carskie odznaczenia

Apteczna kontrabanda i carskie odznaczenia

Na granicy z Ukrainą i Białorusią nigdy nie jest nudno. Celnicy co rusz trafiają na niezwykłą kontrabandę, a pomysłowość przemytników potrafi zadziwić nawet doświadczonych funkcjonariuszy Służby Celnej czy Straży Granicznej.

Zmiana trasy dwóch autobusów. Ale tylko na jakiś czas

Zmiana trasy dwóch autobusów. Ale tylko na jakiś czas

Zarząd Transportu Miejskiego poinformował o niedzielnych zmianach w kursowaniu autobusów. Powodem są zawody biegowe.

Studencie, zostań dawcą szpiku

Studencie, zostań dawcą szpiku

Trwa wiosenna edycja projektu Helpers’ Generation. Do akcji, we współpracy z Fundacją DKMS włączyły się trzy lubelskie uczelnie.

Przed drugą turą w Zamościu. Niby debata, ale bez jednego kandydata
Wybory 2024

Przed drugą turą w Zamościu. Niby debata, ale bez jednego kandydata

Rafał Zwolak nie przyjął propozycji Andrzeja Wnuka i nie stawił się we wtorek w samo południe na Rynku Wielkim, aby wziąć udział w otwartej dla mieszkańców debacie. Więc urzędujący prezydent sam odpowiadał na pytania przygotowane przez jego sztab.

Stal Kraśnik ma nowego trenera

Stal Kraśnik ma nowego trenera

Po porażce ze Startem Krasnystaw w Kraśniku zdecydowali się na zmianę trenera. Kamila Dydo zastąpił Kamil Witkowski, który jeszcze niedawno prowadził trzecioligowe Karpaty Krosno.

KOWR o wynikach audytu: Kilkanaście lat zajmie odbudowa renomy polskiej hodowli koni

KOWR o wynikach audytu: Kilkanaście lat zajmie odbudowa renomy polskiej hodowli koni

Nie będzie już wyprzedaży cennych koni za wszelką cenę – zapowiada kierownictwo KOWR. Ale ośrodek, który nadzoruje stadniny, nie nastawia się też na spektakularne wyniki finansowe aukcji Pride of Poland. – Ważniejsza jest obecne odbudowa renomy polskiej hodowli, a to może potrwać kilkanaście lat – przyznaje Henryk Smolarz, dyrektor KOWR.

Ostatnia chwila na zgłoszenie swojego pomysłu ws. ogrodów społecznych

Ostatnia chwila na zgłoszenie swojego pomysłu ws. ogrodów społecznych

Tylko do 21 kwietnia potrwają konsultacje społeczne miejskiego projektu zakładania przez mieszkanki i mieszkańców Lublina wspólnych ogrodów społecznych.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium