Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

16 czerwca 2018 r.
13:38

Pomysł na wakacje? Gruzja. Kraj pełen serdeczności i kontrastów

0 6 A A

Jeśli chcecie doświadczyć gruzińskiej życzliwości, spróbować wspaniałej kuchni i nie wydać fortuny na wczasy - to lot samolotem w tym kierunku jest jak najbardziej wskazany

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

O serdeczności Gruzinów można się przekonać na każdym kroku. Widząc cudzoziemca, nie mają oporów żeby podejść do „obcego” na ulicy lub w pociągu i spytać, skąd pochodzi.

- Ach, Polsza! - najczęściej mówią o nas z niekłamaną sympatią i unoszą kciuk do góry. Potem pada nazwisko Lecha Kaczyńskiego i od tej pory każdy Polak jest dla nich bratem. Tragicznie zmarły polski prezydent ma nie tylko swoją ulicę i pomnik w Tbilisi; jest również skwer im. Lecha i Marii Kaczyńskich w Batumi. Zdarza się również, że Gruzini słysząc polską mowę, przypomną naszym rodakom o jednym z czterech pancernych. Film ten cieszył się zresztą w dawnym ZSRR dużym powodzeniem. Język rosyjski znają tu wszyscy. Z młodszymi bez problemu można porozumieć się po angielsku.

O Putinie lepiej z Gruzinami nie rozmawiać. Zarówno jego, jak i Rosję uważają tu za okupantów.
- Ale nie przeszkadza wam obecność wielu turystów z Rosji...

- Biznes to biznes - mówią.

Gruzini z dumą przyznają, że niektórzy z nich lub z ich bliskich pracowali w Polsce. I że dobrze zarabiali. Chwalili się również znajomością kilku słów po polsku. W większości nie nadają się do cytowania.

Ceny kuszą

Atutem Gruzji dlapolskiego turysty są z pewnością ceny przyjazne portfelowi. Popularne chaczapuri, zapiekane placki z serem lub innym nadzieniem można kupić już za mniej niż 2 zł. Są sprzedawane m.in. w maleńkich piekarenkach, które są na każdym rogu ulicy. W większych miasteczkach, w pobliżu targu sprzedają je również gospodynie, które chodzą z dużą tacą po ulicy, głośno zachwalając swoje wypieki. Chaczapuri adżarskie - z jajkiem i masłem - to dla koneserów kuchni gruzińskiej prawdziwy rarytas. Niektórzy twierdzą, że po jednym chaczapuri są syci przez cały dzień. 

Kuchnia gruzińska dla wielu kojarzy się z kolendrą. Gruzini dodają ją do wielu potraw, w tym do chinkali (pierożki w kształcie sakiewek z farszem w aromatycznym rosole. Je się rękami, trzymając pierożek za czubek i wygryzając niewielką dziurkę w sakiewce, przez którą trzeba wyssać ciepły, płynny wywar. Dopiero potem zjadamy resztę chinkali, zostawiając końcówkę).
W barach czy restauracjach bez problemu zjemy pełny obiadza nie więcej niż 25 zł. Co ciekawe, piwo w barach czy restauracjach kosztuje często tyle samo co w sklepie: ok. 3,50 zł. Wybór piw jest jednak ograniczony. Słodycze charakterystyczne dla Gruzji to czurczchele, nazywane gruzińskimi snickersami.

Podróżowanie

Po Gruzji można podróżować tanio, ale nie zawsze bezpiecznie. Chodzi o popularne w dawnych republikach ZSRR tzw. marszrutki, czyli busy, na których opiera się w głównej mierze gruziński transport. To głównie stare, wysłużone mercedesy z kierowcami znani z brawurowej jazdy i potrafią wyprzedzać na trzeciego.

Bilety w marszrutkach są dość tanie. Za podróż z Kutaisi do Tbilisi (230 km) zapłacimy ok. 15 zł. Płaci się przy wysiadaniu. Nie ma jednak biletów. Nie ma rozkładów jazdy, ale miejscowi wiedzą, że np. marszrutka do danej miejscowości odjeżdża o każdej pełnej godzinie lub co kwadrans. 

Jeszcze taniej wychodzi podróżowanie pociągiem. Pokonanie odległości ok. 80 km to wydatek ok. 2 zł. Pociągi nie jeżdżą jednak zbyt często, a podróż trwa dłużej z uwagi na kiepski stan torów. W Tbilisi najtaniej i najszybciej jeździ się metrem. Bilet kosztuje mniej niż złotówkę.

W większych miastach bez problemu można wynająć samochód za ok. 200 zł za dobę (bez paliwa). Taniej jest jednak wynająć taksówkę. Za podobne pieniądze znajdziemy chętnego taksówkarza, który będzie do naszej dyspozycji przez cały dzień. Po wyjściu z dworca kolejowego czy metra od razu natrafimy na tłum przewoźników, oferujących swoje usługi.

Na drodze

Motoryzacja w Gruzji to zresztą temat na osobny artykuł. W Gruzji nie ma obowiązkowych badań technicznych. Jeśli w aucie odpadnie zderzak lub pęknie szyba, to nikt sobie nie zawraca głowy ich naprawą. Na poboczach, w całym kraju stoi wiele porzuconych wraków aut.

Po ulicach jeździ również bardzo dużo samochodów z kierownicą z prawej strony, które trafiły tu z Wielkiej Brytanii. Na ulicach można spotkać nie tylko moskwicze i wołgi nawet z lat 40. i 50. Wciąż jeździ tu dużo ład oraz ciężarowych ziłów. Gruzini chętnie poruszają się samochodami takich marek jak Hummer, Lexus, Subaru; dużo jest także aut z silnikami hybrydowymi. Benzyna kosztuje ok. 3,70 zł za litr. Olej napędowy: ok. 3,2 zł.

Bezpieczeństwo

Gruzja jest państwem, gdzie turysta czuje się bardzo bezpiecznie. Może jest to spowodowane tym, że policję widać na każdym kroku. Trudno nie zauważyć radiowozów, bo mają obowiązek - chyba jako jedyne państwo w Europie - jeżdżenia na „kogutach” przez całą dobę. Policja w Gruzji przeszła największą metamorfozę po odzyskaniu niepodległości. Dziś ma opinię nieprzekupnej, sprawnej i dobrze wyposażonej. To widać. Tutejszych radiowozów nie powstydziłaby się żadna policja na świecie. Niektóre z policyjnych fordów są wyposażone nawet w specjalne zderzaki umożliwiające spychanie na pobocze uciekających przed pościgiem samochodów.

- U nas w Tbilisi bardzo rzadko dochodzi do rozrób czy bójek - przekonuje poznany w stolicy Gruzji Michaił. - A jak coś się dzieje, to po kilku minutach są na miejscu 3-4 radiowozy. Kiedyś można było z nimi wszystko załatwić, każdy z nich brał w łapę. Dopiero Saakaszwili zrobił porządek: dał im dużą podwyżkę, kupił nowoczesne radiowozy i teraz jest wreszcie spokój. Jedynym mankamentem ich pracy jest to, że policjanci nie mogą wyjechać za granicę. To spuścizna po czasach socjalizmu.

Duch Stalina

Wielu turystów odwiedza w Gruzji miasto Gori, w którym przyszedł na świat jeden z największych zbrodniarzy na świecie: Józef Wissarionowicz Stalin. Chatka, w której się urodził dyktator jest przykryta betonową konstrukcją, niczym sarkofag, chroniąc dom przed deszczem i słońcem.

Tuż za nim znajduje się muzeum Stalina, które powstało w 1937 r. W gablotach jest wiele pamiątek: w tym słynna fajka, z którą chętnie pozował do obrazów i zdjęć. Dla wielu odwiedzających to miejsce z pewnością rzuci się w oczy widok wieńców z kwiatami pod pomnikiem tyrana. Wrażenie robi również pośmiertna maska wodza oraz gabinet generalissimusa.
- My do tego muzeum raczej nie chodzimy - zarzekają się rodowici Gruzini. - Tu przychodzą przede wszystkim Rosjanie, sporo Niemców i wielu was, Polaków.

Pomnik Stalina usiłowano zburzyć dwukrotnie: w latach 50. i 80. Za każdym razem mieszkańcy protestowali, okupując to miejsce przez kilka dni i nocy. W Gruzji można jeszcze natrafić na niewielkie, prywatne muzea poświęcone Stalinowi.

Batumi

To miasto już z daleka przypomina Manhattan: 30- i 40-piętrowe drapacze chmur robią wrażenie. Sami mieszkańcy często krytykują jednak zmiany. Architekci drogich apartamentowców mieli jeden cel: tak budować, żeby z każdego okna było widać morze. Pamiętające lata Breżniewa czteropiętrowe bloki są teraz z każdej strony otoczone wieżowcami. Turyści chętnie fotografują stare, sypiące się blokowiska z wielkiej płyty obok których stoją nowoczesne, oszklone budynki z zaparkowanymi obok drogimi samochodami. Ten kontrast widać w Batumi na każdym kroku.

Samo miasto może się jednak pochwalić 7-kilometrową, szeroką nadmorską promenadą z wieloma kafejkami i barami.
Większość miast i miasteczek przytłacza jednak bylejakością i zwykłym ubóstwem. Pociąg z Gori do Borjomi zatrzymuje się kilkunastu stacjach, na których budynki dworcowe nie mają często nie tylko okien, ale też straszą zawalonymi dachami. Do tego mnóstwo bezdomnych psów (prawie wszystkie mają jednak czipy), które chodzą po ulicach - podobnie jak krowy. To wszystko jednak rekompensują nie tylko zapierające dech w piersiach krajobrazy. To również coraz rzadziej doznawane uczucie, że czas zatrzymał się tutaj w miejscu, przez co nikt się nigdzie nie śpieszy. Z wyjątkiem marszrutki...

Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Co to jest Szyna CPM? Wszystko, co musisz wiedzieć

Co to jest Szyna CPM? Wszystko, co musisz wiedzieć

Szyna CPM, czyli Continuous Passive Motion, to specjalne urządzenie medyczne, które pomaga w leczeniu urazów stawów oraz po operacjach ortopedycznych. Może wydawać się skomplikowane, ale tak naprawdę jest to dość proste urządzenie, które ma za zadanie pomagać w powrocie do zdrowia.

Czym jest Buyer Persona? Wszystko, co powinieneś wiedzieć

Czym jest Buyer Persona? Wszystko, co powinieneś wiedzieć

Buyer persona to taki rodzaj fikcyjnej postaci, którą tworzysz, aby lepiej zrozumieć potrzeby i zachowania Twoich klientów. Może się wydawać to skomplikowane, ale tak naprawdę jest to narzędzie, które pomaga Ci lepiej dopasować swoje produkty lub usługi do oczekiwań klientów.

Oto sportowi stypendyści województwa lubelskiego (lista i zdjęcia)
Zdjęcia
galeria

Oto sportowi stypendyści województwa lubelskiego (lista i zdjęcia)

247 zawodniczek i zawodników z 50 klubów otrzymało stypendia sportowe województwa lubelskiego. Przez 9 miesięcy, od kwietnia do końca roku, w zależności od osiągniętych wyników otrzymywać będą od 150 zł do 1400 zł.

Szansa na kolejny odcinek S12 w Lubelskiem. Teraz ruch wojewody

Szansa na kolejny odcinek S12 w Lubelskiem. Teraz ruch wojewody

Wniosek o wydanie decyzji zezwalającej na realizację inwestycji drogowej jest już u wojewody. Jeżeli zostanie zaakceptowany, to będzie mogła ruszyć budowa drogi S12 Dorohucza – Chełm.

Znamy gwiazdy Juwenaliów AZ. Wstęp na koncert za darmo
10 maja 2024, 17:00

Znamy gwiazdy Juwenaliów AZ. Wstęp na koncert za darmo

Piątek, 10 maja, godz. 17. O tej porze zacznie się koncert organizowany z okazji Juwenaliów Akademii Zamojskiej. Wiadomo już, kto wówczas wystąpi. Wstęp będzie wolny.

Wielkie odliczanie do otwarcia Armii Krajowej

Wielkie odliczanie do otwarcia Armii Krajowej

To już ostatnie szlify przy wyczekiwanej inwestycji. Do końca maja mieszkańcy pojadą kolejnym odcinkiem ulicy Armii Krajowej.

Imieniny u biskupa. Z życzeniami może przyjść każdy

Imieniny u biskupa. Z życzeniami może przyjść każdy

Biskup Marian Rojek, ordynariusz diecezji zamojsko-lubaczowskiej obchodzi w przyszłym tygodniu swoje imieniny. Okazuje się, że solenizanta może wtedy z życzeniami odwiedzić właściwie każdy.

Pracowali nielegalnie. Gdy przyszła kontrola, schowali się w... pojemnikach na mięso

Pracowali nielegalnie. Gdy przyszła kontrola, schowali się w... pojemnikach na mięso

Czwórkę cudzoziemców ukrytych w pojemnikach na mięso znaleźli strażnicy graniczni, którzy prowadzili kontrole legalności zatrudnienia w jednym z powiatów na południu Polski.

MKS FunFloor podejmie w hali Globus MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski

MKS FunFloor podejmie w hali Globus MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski

Po porażce z Zagłębiem Lubin lubelskie szczypiornistki skupiają się na obronie drugiego miejsca w tabeli

Cztery dni egzaminów. Trzeba zdać i można być radcą prawnym
ZDJĘCIA
galeria

Cztery dni egzaminów. Trzeba zdać i można być radcą prawnym

80 osób w Lublinie zasiadło we wtorek do komputerów i przystąpiło do egzaminu na radcę prawnego. Przyszłych adeptów w zawodzie czekają zagadnienia z wybranych dziedzin prawa oraz etyki zawodowej.

Miliony już na koncie miasta. Za rok mieszkańców wozić będą elektryki

Miliony już na koncie miasta. Za rok mieszkańców wozić będą elektryki

Wyniki konkursu już były, teraz wielka kasa jest już na koncie miasta. W planach są nie tylko zakupy autobusów elektrycznych.

Nagroda w konkursie IKEA? Lepiej uważać. Bo to oszustwo

Nagroda w konkursie IKEA? Lepiej uważać. Bo to oszustwo

Miała wygrać, a straciła. 52-latka padła ofiarą oszustów działających metodą "na nagrodę w konkursie Ikea".

Zmarł Bogusław Smolik. "Włodawa straciła jednego ze swoich najznakomitszych obywateli"

Zmarł Bogusław Smolik. "Włodawa straciła jednego ze swoich najznakomitszych obywateli"

Nie żyje Bogusław Smolik, były dyrektor, a także pracownik Włodawskiego Domu Kultury i miejscowego muzeum.

Górnik Łęczna zaprasza na dni otwarte swojej Szkoły Mistrzostwa Sportowego

Górnik Łęczna zaprasza na dni otwarte swojej Szkoły Mistrzostwa Sportowego

Datę dziewiątego maja powinni zapisać w swoich kalendarzach wszyscy, którzy kochają grać w piłkę i marzą o karierze sportowej. Właśnie tego dnia Górnik Łęczna organizuje dni otwarte w swoim Liceum

Przez wieś, jak po wyścigowym torze. Motocyklista "zarobił" mandat i punkty karne

Przez wieś, jak po wyścigowym torze. Motocyklista "zarobił" mandat i punkty karne

W jednej wiosce natknął się na oznakowany radiowóz, ale minął go i pojechał dalej. W drugiej namierzyli go policjanci z wideorejestratorem. A że jechał zdecydowanie za szybko, to nie uszło mu to na sucho.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium