Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

4 września 2003 r.
10:38
Edytuj ten wpis

Spadł nam kamień z nieba

0 0 A A

Jak Stanisław Jachymek, sołtys Guciowa, znalazł w polu meteoryt, po wsi poszła fama, że taki skarb z kosmosu wielką wartość ma i w Ameryce można za niego kupić limuzynę. A Jachymek kamień podzielił i rozdał na szczęście. Największy kawałek zostawił w swojej zagrodzie, do której ściągają turyści z całej Polski. A to Kora na wigilię przyjedzie, a to Balcerowicz na proste jadło wpadnie. Jedni we wsi Jachymków chwalą, inni mocno im zazdroszczą. Samo życie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


d
Wieprz wije się tu wyjątkowo malowniczo, na okolicznych wzgórzach skryło się średniowieczne grodzisko. Wieś jest mała, liczy niewiele ponad trzydzieści numerów. Najpierw widać przydrożną kapliczkę, potem wiejski płot i chatę tonącą w kwiatach. Dalej żuraw, stara stodoła i świeżo pobudowana karczma. W tyle dom Jachymków, kryty strzechą. W niewielkim ogródku, za płotkiem wyplecionym z osiki i grabu, rosną malwy, cynie, astry. Nie ma jeszcze południa, a w prywatnym skansenie Anny i Stanisława Jachymków pełno turystów.
Autoportret z ganeczkiem w tle
Ona: Anna Ostrowska, dziewczyna z Kluczkowic. Najpierw budowlanka w Lublinie, potem geografia na UMCS.
On: Stanisław Jachymek, chłopak z Gorajca, szkoły w Szczebrzeszynie i Biłgoraju, potem geografia na UMCS.
Oni: Najpierw studencka znajomość, potem romantyczne spacery po Stasinie Dolnym, Jakubowicach Murowanych i innych podlubelskich zakątkach.
– Z tego spacerowania się w sobie zakochaliśmy. Po studiach wylądowaliśmy w Roztoczańskiej Stacji Naukowej UMCS, tu, w Guciowie. Zawsze oboje kochaliśmy wieś, przyrodę. Jeśli dodać do tego pasję do skarbów tej ziemi sprzed milionów lat, to mieliśmy trzy w jednym – śmieje się Anna.
Po kilku latach mieszkania na stancji kupili opuszczone gospodarstwo ze starą chatą. Wtedy już wiedzieli, że to będzie ich raj na ziemi.
Skarby tej ziemi
Dziś stara chata, pięknie pokryta słomą, mieści w sobie stare naczynia i sprzęty. Można spocząć pod oknem, oprzeć się na parapecie i gapić się na kwiaty mieniące się wszystkimi kolorami tęczy.
W drugiej izbie Jachymkowie zorganizowali małe muzeum geologiczne, gdzie można oglądać prawdziwe skarby tej ziemi.
– Kiedyś Roztocze wyłoniło się z morza. Przez setki tysięcy lat drzewa krzemieniały, zamieniając się w kamień. A w skałach odcisnęły się ślady paproci. Dziś ziemia odkrywa przed nami swoje skarby. Niczym z księgi można czytać z nich historię sprzed wielu milionów lat – opowiada Anna.
W starej stodole mieści się sklepik, w którym, na pamiątkę, można kupić małe eksponaty. Są także wiejskie naczynia, ludowe meble.
Skansen się rozrasta
Z czasem do Jachymków zjeżdżało się coraz więcej ludzi. W 1996 r. Jachymkowie kupili drugie gospodarstwo, gdzie dziś są eleganckie kwatery. Gości karmili w swojej kuchni.
– Przyszedł moment, że trzeba było postawić dom. Wzięliśmy kredyt – i do roboty. Dom jest z bali, na dachu gont, w środku drewniane podłogi. Przed domem ogródek z malwami. To taki nasz raj – wspomina Anna.
• Nie baliście się kredytu?
– Baliśmy się. Jak każdy. Ale jak się ma marzenia i bardzo chce się je spełnić, to i Pan Bóg czuwa – śmieje się Anna.
W tym roku pośrodku skansenu stanęła spora karczma, na zbudowanie której Jachymkowie wzięli kolejny kredyt. W połowie z bloczków, w połowie z drewna.
– To chodźmy, pokażę wam, jak się u nas tynkuje – mówi Anna.
Ściany pięknie na słoneczny kolor zrobione, na murze faktura jak z greckiej wyspy.
– Idzie się za stodołę, kopie się glinę do balii, trochę piasku, trochę wody i trochę plew. Mieszamy i ręką nakładamy na pustaki. Może być nawet na belit. Najważniejsze, żeby było gorąco. Wtedy glina pięknie się na słonku wypala i twardnieje na kamień – tłumaczy Jachymkowa.
Słonina z cebulą
Za chwilę podwórko zapełnia się gwarem. Słychać język niemiecki. Zmęczony Stanisław Jachymek siada z nami na tarasie karczmy.
– To co, panowie, pojemy? Dajcie słoniny z komina, cebuli i razowego chleba. Potem niech będzie żur z białym serem – zarządza.
Potem bierze wyostrzony nóż, kroi słoninę na cienkie plastry. Są tak cienkie, a słonina tak miękka, że smaruje się na chlebie. Jeszcze plaster cebuli i gotowe. Smakuje wyśmienicie. Lepiej od boczku i wiejskiej kiełbasy. Zaczynamy rozmowę.
– Wiecie, ze mnie taki sołtys, co trochę w poprzek chodzi. Nie zawsze ogolony, z niewyparzoną gębą, ale z chlebem w dłoni chodzę – mówi Jachymek.
• O co najbardziej w sołtysowaniu chodzi?
– Najważniejsze, żeby ludziom ulżyć...
Pytam, jak to wygląda w praktyce.
– Oświetliliśmy wieś, zbudowaliśmy porządny przystanek, oczyszczaliśmy rowy, porobiliśmy przepusty – wymienia Stanisław Jachymek.
• Interes się rozkręca, turystów sporo, nowe inwestycje. Czy dajecie pracę ludziom ze wsi?
– Na ile możemy, dajemy. Zatrudniamy miejscowych fachowców na budowie. Teraz, kiedy ruszyła karczma, będą mogli sprzedać sobie jajeczko, miód, owoce na dżem i co tam kto ma. A jak kto w ziemi kamień znajdzie, co jest cięższy od zwykłego, albo inny ciekawy okaz – nagrody tysiąc złotych dam – odpowiada sołtys.
Samo życie
Odkąd na początku czerwca we wsi zjawiły się redaktorki z „Wysokich obcasów”, a potem w artykule „Guciów ogląda seriale” ludzie przeczytali wypowiedzi, przytaczane bez ich zgody – następnych dziennikarzy miejscowi oglądać nie chcą.
– I ja się im nie dziwię. Dopasowali w artykule ludzi do tezy i zrobili z nas jakieś straszne zadupie. Zastanawiamy się, czy gazety do sądu nie podać... – oburza się Jachymek.
Młodzi są za Jachymkami.
– Wreszcie wieś żyje. Są turyści. W muzeum pokazują takie minerały, o jakich nikt we wsi nie wiedział. Uczą historii, dobrze, że w Guciowie się osiedlili – mówi Monika Skowyra.
Starzy bardziej nieufni.
– Panie, za okna do dziś nie zapłacone. Jak schody majster zrobił i pani Jachymkowej się nie spodobały, to nie zapłaciła. Mleko się da, to trzeba pieniążki wyciągać. Ale nazwiska do gazety za żadne skarby nie dam – zastrzega się jedna z mieszkanek.
– Z Jachymkiem się procesowałem o miedzę, ale słowa złego na to, co robi, nie powiem. Udało mu się. Wyczuł miejsce, ściąga ludzi, robi na turystyce pieniądze, to mu zazdroszczą – komentuje Edward Zdybel.
– On tu gwiazdor. Piękno tej ziemi odkrywa. A że mu się życie na sukces w połowie lat jego otworzyło, to i zazdroszczą – cierpliwie tłumaczy ks. Paweł Słonopas, proboszcz parafii w Bondyrzu.
Pytam Jachymka:
• Panie Stanisławie, z tymi oknami i schodami, co mówią, że niezapłacone, to prawda?
– Kłamstwo – odpowiada krótko sołtys.
W Guciowie spał z nieba kamień szczęśliwy
Pięć lat temu Stanisław Jachymek znalazł meteoryt. Pozaziemskie ciało zostało dokładnie przebadane w Niemczech i USA. Wiek meteorytu określono na 4,6 miliarda lat, czyli tyle, ile liczy nasz układ słoneczny.
– Meteoryt, który spadł w Zakłodziu, pochodzi najprawdopodobniej z okolic Merkurego. To drugi taki obiekt znaleziony po wojnie w Polsce.
• Ile ważył?
– 8,68 kg. Więc założyliśmy tu, w zagrodzie, Polski Klub Meteorytowy – tłumaczy Jachymek.
• Taki meteoryt to prawdziwy skarb. We wsi mówią, że w Ameryce kupiłby pan za niego wielką limuzynę?
– Może bym i kupił. A ja go podzieliłem na kawałki. Najpierw rozdałem do badań, a potem rozdałem ludziom na szczęście. Kawałek zostawiłem. Jest tu, w zagrodzie. I odkąd jest, przynosi nam i gościom szczęście.
Sołtys Jachymek wierzy, że meteoryty to odpryski szczęścia i bożej łaski.
Marzenia
Jakie marzenia mają Jachymkowie?
Anna:
Żeby dzieci były zdrowe i wykształcone.
Żeby ludzie kochali swój kawałek ziemi.
Żeby Guciów żył z turystów.
Żeby znaleźli się kolejni szaleńcy, co zastawią wszystko, zostawią miasto i pójdą na wieś. Jest tu jeszcze miejsce dla innych.
Stanisław:
Żeby Bóg dał zdrowie kredyty spłacić.
Żeby władze Zwierzyńca umiały Roztocze rozpromować.
Żeby do koryta w Polsce dorwali się wreszcie ludzie o otwartych głowach.
No i żeby lotnisko w Zamościu było, bo wtedy turyści ruszą.


Pozostałe informacje

Czy Lubelszczyzna jest bezpieczna? Rozmawiali o tym eksperci

Czy Lubelszczyzna jest bezpieczna? Rozmawiali o tym eksperci

Na Wydziale Ekonomicznym UMCS odbyła się ogólnopolska konferencja naukowa: „Bezpieczna Lubelszczyzna w bezpiecznej Europie. Informacja i dezinformacja”

Masz niemożliwe do spłacenia długi? Zobacz, czy możesz ogłosić upadłość!

Masz niemożliwe do spłacenia długi? Zobacz, czy możesz ogłosić upadłość!

Coraz więcej Polaków zgłasza się po pomoc w zakresie oddłużania. Liczba bankrutów rośnie z miesiąca na miesiąc. Rok 2023 pod względem ilości zgłaszanych upadłości konsumenckich był nawet rekordowy! Również borykasz się z problemami finansowymi i posiadasz zobowiązania, jakich nie jesteś w stanie opłacić?

Skorzystał z bezradności nastolatki. Teraz grozi mu więzienie

Skorzystał z bezradności nastolatki. Teraz grozi mu więzienie

33-latek jest podejrzany o wykorzystanie seksualne młodej dziewczyny. Do zdarzenia miało dojść w miniony weekend na imprezie w gminie Dzwola.

Oszuści nie próżnują. W jednej chwili mieszkańcy regionu stracili oszczędności życia

Oszuści nie próżnują. W jednej chwili mieszkańcy regionu stracili oszczędności życia

Tym razem złodzieje wykorzystali metodę na policjanta i przedstawiciela banku. Prawdziwi mundurowi poszukują sprawców. W grę wchodzi łącznie ponad 200 tysięcy złotych

Górnik Łęczna nie rezygnuje z walki o baraże. W czwartek wyjazdowy mecz w Katowicach

Górnik Łęczna nie rezygnuje z walki o baraże. W czwartek wyjazdowy mecz w Katowicach

Po domowej porażce z Lechią Gdańsk Górnik Łęczna nie rezygnuje z walki o baraże o PKO BP Ekstraklasę. W czwartek (godz. 20.30) zielono-czarni zmierzą się na wyjeździe z GKS Katowice w ramach ostatniego meczu 29. kolejki Fortuna I Ligi

Bomby na placu budowy. Mieszkańcy ewakuowani: "Nie wiedziałam jak mam się zachować"
aktualizacja
galeria

Bomby na placu budowy. Mieszkańcy ewakuowani: "Nie wiedziałam jak mam się zachować"

Wielka ewakuacja w Białej Podlaskiej. Saperzy przewiozą i zdetonują bomby lotnicze odnalezione podczas prac budowlanych przy ulicy Sidorskiej.

Jeżyny z robakami nie wjechały do Polski

Jeżyny z robakami nie wjechały do Polski

Kolejne produkty z zagranicy nie wjadą do Polski. IJHARS zatrzymał transport mrożonych jeżyn z powodu wystąpienia larw robaków.

Politechnika Lubelska uczy przez zabawę

Politechnika Lubelska uczy przez zabawę

Najnowsze technologie trafią w ręce około 200 uczniów lubelskich szkół podstawowych i średnich. Będzie druk 3D, modelowanie 3D, zajęcia z robotyki i sztucznej inteligencji

2 w 1, czyli podwójny strzał pograniczników w Hrebennem

2 w 1, czyli podwójny strzał pograniczników w Hrebennem

Funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej odzyskali kolejny samochód. Tym razem zabezpieczono mercedesa, który miał przerobiony numer identyfikacyjny VIN. W kontrolowanym pojeździe ujawniono również zamontowane części, które pochodziły z poszukiwanego we Włoszech auta.

Jak wybrać idealną klatkę do treningu w domu – Przewodnik po half racks

Jak wybrać idealną klatkę do treningu w domu – Przewodnik po half racks

Zakup odpowiedniego sprzętu do treningu siłowego może być kluczowy dla efektywności ćwiczeń, a także bezpieczeństwa użytkownika. Half rack, czyli półotwarta klatka do ćwiczeń, stanowi popularny wybór wśród entuzjastów treningu domowego. Zaprojektowany z myślą o maksymalizacji funkcjonalności przy jednoczesnym ograniczeniu zajmowanego miejsca, half rack może być idealnym rozwiązaniem dla osób, które dysponują ograniczoną przestrzenią. W niniejszym przewodniku wyjaśnimy, na co zwrócić uwagę przy wyborze idealnej klatki half rack do swojego domowego gymu.

Innowacje i technologie w rolnictwie: przyszłość zrównoważonej produkcji żywności

Innowacje i technologie w rolnictwie: przyszłość zrównoważonej produkcji żywności

Rolnictwo stoi na progu rewolucji technologicznej, która obiecuje przekształcić sposób, w jaki produkujemy żywność, czyniąc go bardziej zrównoważonym, efektywnym i przyjaznym dla środowiska. W dzisiejszych czasach, kiedy świat zmaga się z wyzwaniami takimi jak zmiany klimatyczne, wzrost populacji i ograniczone zasoby naturalne, innowacje technologiczne w rolnictwie mogą odegrać kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa żywnościowego dla przyszłych pokoleń.

Kancelaria adwokacka w Tczewie – jak znaleźć skuteczną pomoc prawną?

Kancelaria adwokacka w Tczewie – jak znaleźć skuteczną pomoc prawną?

Reprezentacja procesowa w wielu rodzajach spraw w tym: sprawy karne, sprawy gospodarcze, spadki, rozwody, podział majątku po rozwodzie, zasiedzenie, zachowki, sprawy rodzinne i wiele innych spraw cywilnych – wszystkie tego typu sprawy wymagają profesjonalnej pomocy prawnej. Na co zwrócić uwagę, wybierając odpowiednią kancelarię adwokacką?

Znaleziono cztery 100-kilogramowe bomby. Trwa ewakuacja mieszkańców w rejonie ulic Sidorskiej i Kąpielowej w Białej Podlaskiej
WIDEO/GALERIA ZDJĘĆ
galeria

Znaleziono cztery 100-kilogramowe bomby. Trwa ewakuacja mieszkańców w rejonie ulic Sidorskiej i Kąpielowej w Białej Podlaskiej

Podczas prac budowlanych prowadzonych przy ul. Sidorskiej 61 w Białej Podlaskiej zostały ujawnione niewybuchy. Są to cztery bomby lotnicze. Każda o masie blisko 100 kilogramów, długości od 80 do 100 cm i obwodzie ok. 50 cm. Obecnie saperzy usuwają niewybuchy.

Rozlicz PIT w Lublinie i zgarnij nagrody

Rozlicz PIT w Lublinie i zgarnij nagrody

Lubelski ratusz przypomina, że każdy kto rozliczy swój PIT w Lublinie może wygrać nagrody. Do wygrania między innymi samochód toyota yaris.

Wiedza nie clickbait – obalmy mity o szczepieniach - Diana Matejek z WSSE w Lublinie
Dzień Wschodzi
film

Wiedza nie clickbait – obalmy mity o szczepieniach - Diana Matejek z WSSE w Lublinie

Dopiero kwiecień, a już mamy więcej zachorowań na odrę, niż w całym zeszłym roku – alarmują specjaliści. Wiele chorób, które od kilku pokoleń nie były rozpoznawane przez lekarzy, znów dają o sobie znać. To efekt tego, że coraz więcej dzieci nie jest szczepionych w ramach obowiązkowego kalendarza szczepień ochronnych.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium