Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

17 czerwca 2011 r.
15:14
Edytuj ten wpis

Uwaga! Wąż na ulicy! Kto trafia do lubelskiego egzotarium

0 3 A A
Żółw stepowy z wywierconym otworem na sznurek, który szczęśliwie się przetarł i gad uciekł swemu opr
Żółw stepowy z wywierconym otworem na sznurek, który szczęśliwie się przetarł i gad uciekł swemu opr

Wąż, który przejechał 500 kilometrów w paczce. Żółw z otworem w skorupie przewierconym wiertarką. Waran, który miał być smokiem zagryzającym kury. Jedne trafiają do lubelskiego egzotarium z ulicy, inne przynoszą właściciele, często tłumacząc się "pilnym wyjazdem lub chorobą babci”.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Dostęp do egzotycznych zwierząt jest dzisiaj bardzo łatwy. Można je kupić w prawie każdym sklepie zoologicznym. Wcześniej miłośnicy egzotycznych okazów jeździli nad morze i dogadywali się z marynarzami na statkach. – Na zwierzaka czekało się nawet kilka miesięcy – tłumaczy Bartek Gorzkowski, pomysłodawca egzotarium i pracownik Schroniska dla bezdomnych zwierząt przy ul. Metalurgicznej w Lublinie.

Wśród ludzi, którzy zainteresowali się egzotycznymi zwierzętami jest także grupa, która robi to ze względu na modę czy pod wpływem impulsu. Wiele zwierzaków to prezenty dla dzieci, bo gady są już najpopularniejsze; zaraz po psach i kotach. Niestety, często zdarza się, że zapał do bycia młodym terrarystą okazuje się po prostu słomiany. Wtedy żółwie, węże czy jaszczurki trafiają na ulicę, a potem do lubelskiego egzotarium. Każde z nich to osobna, zwykle smutna, historia.

Mokasyn pod łóżkiem

Do 15-letniego chłopaka w Lublinie przyszła paczka. Rodzice zaczęli wypytywać o jej zawartość, ale chłopak wykręcał się, a potem tłumaczył, że ktoś zrobił mu kawał. Jak się okazało, wewnątrz, w małym pojemniczku znajdował się wąż. Zaniepokojeni rodziciele poszli do sklepu zoologicznego, pracownicy jednak nie znali tego okazu. Wkrótce mieli go przełożyć do terrarium. Okazało się, że to mokasyn miedziogłowy, który jest jadowity.

Chłopak przyznał się, że drugiego takiego węża od pół roku trzymał pod łóżkiem w małym terrarium. To cud, że nie został pokąsany. Mniej szczęśliwie skończyła się historia nastolatka, który mieszkał przy ul. 1 Maja. Hodował węże w fatalnych warunkach i został ukąszony. Cudem przeżył.

Wąż, który jeździł koleją

W większości przypadków cierpią jednak zwierzęta. W zeszłym roku ktoś nadał paczkę u kierowcy PKS we Wrocławiu. Zgodnie z opisem, miał się w niej znajdować kufel do piwa, a odbiorca miał się po niego zgłosić w Skarżysku Kamiennej. Paczki jednak nikt nie odebrał, więc trafiła do Chełma, gdzie otworzono ją komisyjnie. Wewnątrz znajdował się świeżo wykluty wężyk. Do lubelskiego egzotarium trafił w stanie krytycznym. Po 8 miesiącach zmarł, bo nie udało się go uratować.

Winę ponoszą także niekompetentni pracownicy sklepów zoologicznych, tak jak w przypadku kobiety, która kupiła legwana. Od sprzedawcy dowiedziała się, że ma go karmić sałatą. Robiła tak przez 7 lat. Po tym czasie założyła sobie łącze internetowe i zobaczyła, że jej pupil jest trochę inny niż legwany na zdjęciach. Okazało się, że zrobiła mu olbrzymią krzywdę. W sałacie znajdują się szczawiany, które wypłukują wapń z organizmu, a to powoduje zwyrodnienia, zmiany kostne i krzywicę, której nie da się wyleczyć.

Żółw po przejściach

Do egzotarium trafia również wiele żółwi "spadochroniarzy”, czyli takich, które spadły np. z balkonu bo nie były odpowiednio zabezpieczone. Jeden z nich nazywa się Puzzle, ze względu na jego trudną przeszłość. Żółw spadł z trzeciego piętra, przez co trzeba było sklejać mu skorupę. – Na początku dla zabezpieczenia skleiliśmy ją zwykłą taśmą biurową, a potem mozolnie ją składaliśmy i łączyliśmy żywicą. Dzisiaj jest w bardzo dobrym stanie, a pęknięcia się zrosły – tłumaczy Gorzkowski.

Impulsem do powstania egzotarium, w którym znajduje się już około 100 zwierząt, była historia innego żółwia, który został znaleziony wiosną 2008 roku. Wiertarką miał wywierconą dziurę w skorupie. Przez nią przechodził sznurek, który był przywiązany do palika wbitego w ziemię. Było widać, że to trzeci otwór, bo dwa poprzednie się przetarły. Następnym razem przetarł się sznurek i żółw uciekł.

Halo! Wąż na ulicy!

Do straży miejskiej lub policji dzwonią ludzie z informacją, że po osiedlu grasuje wąż. Urząd miasta współpracuje ze schroniskiem przy ul. Metalurgicznej. Wtedy Bartek razem z ekipą jedzie na interwencję i szuka gada. Jeszcze kilka lat temu zdarzało się około sześciu interwencji w roku. W 2008 było ich już 60, a w większości chodziło właśnie o zwierzęta egzotyczne.

Teraz ta ilość nieco spadła. – Myślę, że to dlatego, że ludzie wiedzą, że mogą przynieść zwierzęta do nas, zamiast wyrzucać je na ulicę. W wielu przypadkach tłumaczą, że muszą wyjechać, albo że babcia jest chora i nie mogą pozwolić sobie na zajmowanie się pupilem. Wiemy, że to często wymówka – tłumaczy Bartek Gorzkowski.

Smok i pająk-zabójca

Zdarzają się też śmieszne przypadki. Tak jak historia, którą przekazywali sobie ludzie z podlubelskich wsi dotycząca smoka, który grasuje w okolicy i łapie kury. Taka sytuacja trwała przez ponad trzy miesiące. W końcu okazało się, że chodzi o warana, który najprawdopodobniej komuś uciekł. On też trafił do egzotarium.

Inny przypadek dotyczy znanej osoby z Lublina, która stwierdziła, że ktoś jej podrzucił wielkiego pająka do mieszkania. – Na miejscu okazało się, że mężczyzna stał na korytarzu w samym ręczniku, a drzwi podpierał stolikiem od zewnątrz – wspomina Bartek Gorzkowski. – Po całonocnym szukaniu okazało się, że to zwykły pająk domowy. Faktycznie duży, ale niegroźny. Z uśmiechem na twarzy rozeszliśmy się do domu.

Pozostałe informacje

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Rozmowa z Jerzym Żytkowskim, organizatorem rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Studenci wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej z okazji Dnia Ziemi budowali ekologiczne ławeczki z palet. Posłużą im one w trakcie przerw.

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Ponad rok temu Łuków zawarł umowę z kolejową spółką na remont nieczynnego dworca PKP. Od tego czasu nic się nie dzieje. Ale kolej ma już pewien konkret.

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy
film

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy

Radzyńska policja zatrzymała nietrzeźwego kierowcę Opla, który wyprzedzał inny pojazd tuż przed przejściem. Oprócz wysokiego mandatu, może długo posiedzieć za kratkami.

Próbowała przemycić półszlachetne kamienie. Miały być ozdobą akwarium

Próbowała przemycić półszlachetne kamienie. Miały być ozdobą akwarium

Podróżna tłumaczyła, że to zwyczajne kamienie ozdobne, które miały wypełnić jej akwarium. W Terespolu udaremniono przemyt 8 kg Czaroitu.

Zawodniczki Cementu-Gryfa Chełm wróciły z mistrzostw Polski z medalami

Zawodniczki Cementu-Gryfa Chełm wróciły z mistrzostw Polski z medalami

Zmagania toczyły się w kategorii U 20 i U 23. Na najwyższym stopniu podium stanęły Alicja Nowosad, Olga Padoshyk i Daniela Tkaczuk. Natomiast wicemistrzyniami kraju zostały Wiktoria Kamela i Marta Gajowniczek

Za nami już kolejny festiwal 3k6!
Wideo
film

Za nami już kolejny festiwal 3k6!

Gracze z całej Polski i nie tylko, w ubiegły weekend zjechali się do Lublina, aby wspólnie rywalizować!

Rodzina w komplecie! Pisklęta wróciły do gniazda sokołów
Wideo
film

Rodzina w komplecie! Pisklęta wróciły do gniazda sokołów

Nadszedł ten dzień, na który czekali wszyscy obserwatorzy ptasiej telenoweli z komina elektrociepłowni Wrotków. Do gniazda wróciły odchowane przez sokolnika pisklęta.

Bitwa o Europę nabiera tempa - czy Mirosław Piotrowski ma szansę  na mandat?
Dzień Wschodzi
film

Bitwa o Europę nabiera tempa - czy Mirosław Piotrowski ma szansę na mandat?

Opadł bitewny kurz walki o samorządy, a na horyzoncie kolejna bitwa. Tym razem o miejsca w parlamencie europejskim. Po przerwie do Brukseli chce wrócić prof. Mirosław Piotrowski. Był już europosłem przez 3 kadencje z poparcia Ligi Polskich Rodzin oraz Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem kandyduje z listy Konfederacji. Z jakimi szansami na sukces? Zapraszamy do obejrzenia.

Za nami druga kolejka Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Za nami druga kolejka Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Zwycięstwa odniosły Ekolodzy Eco-World, Kelnerzy MTS Akapelka i Piekarze Adampol Team

Gnojowica pod domem wójta Dorohuska

Gnojowica pod domem wójta Dorohuska

Wczoraj rolnicy przed domem wójta Dorohuska Wojciecha Sawy wylali gnojówkę i podpalili opony. Był to odwet za rozwiązanie protestu na granicy.

Rafał Zwolak: Pogodzimy Zamość, bo moją partią są ludzie
Wybory 2024

Rafał Zwolak: Pogodzimy Zamość, bo moją partią są ludzie

W pierwszej turze wyborów jego przewaga nad urzędującym prezydentem sięgnęła 2854 głosów. W drugiej była jeszcze większa. Różnica wyniosła 6035 głosów. O nocy wyborczej, planach na przyszłość, również kadrowych i jego konkurencie rozmawiamy z Rafałem Zwolakiem, zwycięzcą wyborów prezydenckich w Zamościu.

GIS ostrzega: tej mąki lepiej nie kupuj

GIS ostrzega: tej mąki lepiej nie kupuj

Główny Inspektorat Sanitarny wycofał niektóre partie mąki migdałowej. Wszystko przez nadmiar aflatoksyn

Bogdanka LUK znowu lepsza od Trefla, europejskie puchary w Lublinie!

Bogdanka LUK znowu lepsza od Trefla, europejskie puchary w Lublinie!

W spotkaniu rewanżowym o piąte miejsce Bogdanka LUK Lublin pokonała Trefl Gdańsk 3:1. Tym samym w przyszłym sezonie będzie reprezentować nasz kraj w Pucharze Challenge.

Jazz w DDK Węglin. Marek Pospieszalski solo
27 kwietnia 2024, 20:00

Jazz w DDK Węglin. Marek Pospieszalski solo

Zapraszamy na kolejny koncert z cyklu Peryferia. Tym razem wystąpi wystąpi saksofonista Marek Pospieszalski. Wydarzenie odbędzie się w sobotę 27 kwietnia o godzinie 20.00.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium