Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

25 czerwca 2008 r.
20:06
Edytuj ten wpis

Wszystko dla moich dzieci

0 2 A A

Ból nie opuszcza Barbary ani na chwilę. Nie pozwala jej spać, chodzić, nawet wstać z łóżka jest jej już ciężko.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
To rak z przerzutami, o którym Barbara dowiedziała się miesiąc temu, nie daje o sobie zapomnieć.

Pierwszy raz sama

W malutkim pokoiku jest czyściutko. W kuchni czeka ugotowany obiad. Do Barbary tuli się 9-letnia Ola, która właśnie wróciła do domu ze szkolnym świadectwem i dyplomem za świetne wyniki w nauce.

- Zdolna dziewczynka - uśmiecha się z trudem Barbara. - Bystra i pracowita. Taka wszystkiego ciekawa. Pierwszy raz poszła sama odebrać świadectwo...

Ola jest najmłodsza z całej czwórki rodzeństwa. Jest jeszcze 11-letnia Klaudia (też wróciła z zakończenia roku), 15-letni Patryk (wychodzi z psem na spacer) i 20-letnia Anita (szykuje się do pracy).

- Nie mogę rozmawiać o mamie, po prostu nie mogę... - Anita odwraca głowę, żeby nie było widać jej łez. - Nie wierzę, nie godzę się... Ona jest dla nas wszystkim.

Matka Polka

Barbara opowiada o sobie niechętnie - Bo o czym tu mówić? - Znacznie chętniej mówi o dzieciach. Że każde inne, ale wszystkie kochane. Poszłyby za sobą i za nią w ogień. - Patryk, jak to chłopak, zamknięty w sobie. Ale uczuciowy i wrażliwy bardzo. Nasz opiekun. Anita jest już dorosła, ale chyba nigdy na swoje nie pójdzie. Taka ze mną jest związana. Martwię się o Klaudię, bo ona wszystko mocno przeżywa do środka. Ma ciężkie migreny. Nie lubię się z nią rozstawać nawet na chwilę.

Pierwsza na świat przyszła Anita. Owoc pierwszej młodzieńczej miłości. Barbara miała wtedy 18 lat i nade wszystko pragnęła założyć rodzinę. - Byłam jedynaczką, rodzice rozwiedli się, gdy miałam 9 lat. Ojciec się strasznie nad nami znęcał - wspomina.

- Sławek był wielkim mężczyzną i wiedziałam, że ojciec będzie się go bał, nie podskoczy mu i może wreszcie skończy się bicie. Co tu dużo mówić, chciałam wyrwać się z piekła.

Małżeństwo przetrwało 2 lata. Potem Barbara poznała na targu Zbyszka i zakochała się na zabój. Po ślubie na świat przychodzą po kolei: Patryk, Klaudia i Ola.

Zapomniałam o sobie

- I co ja mogę jeszcze powiedzieć o tym swoim życiu? - zastanawia się głośno. - Ciągle wiatr w oczy i ciężka praca. Na czarno, żeby było więcej, żeby dzieci miały na wszystko... Człowiek wstawał raniutko, dom ogarnął, dzieci do szkoły wyprawił i już do roboty na targ. Tak dzień po dniu. Wszystko było na mojej głowie, bo mąż nie interesował się rodziną. Kiedy był czas, żeby o sobie pomyśleć? O tym, żeby pójść do doktora, przebadać się, mowy nie było. Ja byłam na ostatnim miejscu.

3 maja Barbara po raz pierwszy od lat spotkała się z lekarzem. Patryk i Anita siłą zaciągnęli ją do szpitala, gdy nie mogła już znieść bólu brzucha, który męczył ją od jakiegoś czasu.

- Jeszcze na izbie przyjęć chciałam stamtąd uciec, tak się okropnie bałam. Ale dzieci mnie nie puściły - przyznaje Barbara. - "Czego pani ode mnie oczekuje w takie święto?” naskoczył na mnie pan doktor. Pomocy, odpowiedziałam.

Przy matce

W szpitalu spędziła 3 tygodnie. Ból był coraz większy, leki coraz mocniejsze. - Pyralgin już nie działał, jedynie plastry przeciwbólowe trochę pomagały - wzdycha Barbara. - Ciężko było, nie powiem, ale jak przychodziły dzieci to jakoś człowiek brał się w garść i nie myślał o cierpieniu.

Dzieci siedzą przy Barbarze od rana do nocy. Patryk potrafi przybiec nawet kilka razy dziennie. Klaudia i Ola przytulają się do matki i tak trwają godzinami. Są milczące i bardzo poważne.

- Co za wspaniała rodzina! Te dzieci za matką by w ogień poszły - zachwycają się pacjentki, które leżą z Barbarą na sali.

Lekarze milczą

Barbara nie ma pojęcia, co jej jest. Z urywków zdań domyśla się, że coś poważnego. Któregoś dnia słyszy, jak lekarze mówią do siebie: "to chłoniaki”.

Dzwoni do kuzynki i prosi, żeby sprawdziła, co to takiego. Potem do najstarszej córki. Anita płacze, nie wierzy - nie chce wierzyć - że mama może być poważnie chora.

W domu

22 maja Barbara wychodzi ze szpitala. Na odchodnym dostaje kartę wypisową. Czyta i oczom nie wierzy. Rozpoznanie: Rak nisko zróżnicowany, zmiany przerzutowe. Wskazania: konsultacja onkologiczna i plastry przeciwbólowe.

- Nikt mi nawet słowa nie powiedział, gdzie pójść, co robić... A ze mną coś takiego się zrobiło, że nie chciałam o tym myśleć, wyrzucałam te straszne zdania ze swojej głowy. Chciałam cieszyć się dziećmi, znów o nie zadbać. Ale sił z każdym dniem było mniej. I ten ból...

Barbara nie rozmawia z nikim o swojej chorobie. Nawet nie wie dokładnie, co jej jest. Nie idzie do żadnego lekarza, bo po pierwsze, nie może już w ogóle wyjść z domu, a po drugie, nie ma pojęcia, gdzie szukać onkologa. Tak upływa cały miesiąc.

Dla nich żyję

Obok Barbary kładą się po obu stronach Ola i Klaudia. - Leżymy tak godzinami. Gdy zamknę oczy, sprawdzają, czy wszystko jest ze mną w porządku. Ostatnio spytały: Czy ty mamo umrzesz? - kobieta zawiesza głos.

Od Barbary właśnie wyszedł lekarz z hospicjum; przyniósł jej plastry przeciwbólowe. Pielęgniarka pobrała krew, za kilka dni będą wyniki. Zaraz przyjdzie pani psycholog, żeby porozmawiać o tym, co jest i co będzie. Wystarczyło kilka naszych telefonów, by losem chorej kobiety zainteresować kogo trzeba. By rodzina nie była sama ze swoim dramatem.

Basia próbuje się uśmiechnąć. - Ja się już o siebie nie martwię. Taką dostałam pomoc od ludzi, jak nigdy jeszcze. Bardzo wszystkim dziękuję, z całego serca... Ważne, że mniej boli, że plastrów mi nie zabraknie. Teraz myślę już tylko o dzieciach. Żeby nie chodziły takie smutne, żeby miały trochę radości z tych wakacji... Żeby szczęśliwie im się wszystko ułożyło. Przecież ja tylko dla nich żyję.

Pozostałe informacje

Stadion żużlowy przy Al. Zygmuntowskich zmienia nazwę

Stadion żużlowy przy Al. Zygmuntowskich zmienia nazwę

Stadion żużlowy przy Al. Zygmuntowskich 5 zmieni nazwę na mocy umowy z jednym z partnerów. Firma Best Auto Sp. z.o.o., bo o niej mowa, miała prawo do wskazania nazwy obiektu.

Stary Kraśnik rozbłyśnie parkiem

Stary Kraśnik rozbłyśnie parkiem

Burmistrz Wojciech Wilk przedstawił niedawno kilka projektów inwestycyjnych w różnych częściach miasta. Obok tych w dzielnicy fabrycznej i Zalewu Kraśnickiego są także gotowe plany dotyczące dzielnicy starej. To przede wszystkim „Light Park” przy ul. Narutowicza. Ta propozycja jest skierowana do ludzi młodych.

Kobiety wyślą urzędującego od 33 lat burmistrza, a wcześniej wójta na emeryturę?
WYBORY 2024

Kobiety wyślą urzędującego od 33 lat burmistrza, a wcześniej wójta na emeryturę?

To będzie jedna z najciekawszych batalii o fotel burmistrza w niedzielnej drugiej turze wyborów w województwie lubelskim. O najważniejszy urząd w mieście i gminie Siedliszcze walczyć będą Hieronim Zonik, który funkcję wójta, a następnie burmistrza odkąd Siedliszcze zostało miastem, pełni nieprzerwanie od 1991 r. i Joanna Bartnik, przedsiębiorcza kobieta, która kilka lat temu związała się z urokliwą miejscowością w powiecie chełmskim, kupując dwór w Kuliku.

Prawdziwy przewrót w sokolej rodzinie. Wrotka wróciła do gniazda

Prawdziwy przewrót w sokolej rodzinie. Wrotka wróciła do gniazda

Tuż przed godziną 13 fani sokołów przeżyli szok. Zaginiona Wrotka wróciła do gniazda. Ale na razie nie wiadomo czy powrócą także pisklęta.

Będzie mroźno i ślisko. IMGW ostrzega

Będzie mroźno i ślisko. IMGW ostrzega

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dwa ostrzeżenia dla części województwa lubelskiego.

Siedmiu poszukiwanych wpadło jednego dnia

Siedmiu poszukiwanych wpadło jednego dnia

Lubartowscy policjanci w ciągu 24 godzin złapali aż 7 osób poszukiwanych przez organy ścigania. Teraz pójdą do więzienia głównie za kradzieże i rozboje.

Niespodzianka w Rykach i porażka lidera. Wyniki 20. kolejki lubelskiej klasy okręgowej

Niespodzianka w Rykach i porażka lidera. Wyniki 20. kolejki lubelskiej klasy okręgowej

W środę rozegrano 20. kolejkę lubelskiej klasy okręgowej. Największą niespodziankę sprawił Orion Niedrzwica, który wygrał w Rykach

Chłopczyk w samej piżamce pobiegł za psem

Chłopczyk w samej piżamce pobiegł za psem

W czwartek rano policjantka zmierzająca na służbę zauważyła biegnącego za psem chłopczyka ubranego tylko w piżamkę. Malec wrócił już do mamy.

Wrotka zniknęła, przy gnieździe nowa sokolica. Skąd jest Ziuta?
WIDEO
film

Wrotka zniknęła, przy gnieździe nowa sokolica. Skąd jest Ziuta?

Sokolica, która pojawiła się przy gnieździe lubelskich sokołów w środowe popołudnie przyleciała aż spod Warszawy.

Jaki rozmiar roweru wybrać dla dziecka?

Jaki rozmiar roweru wybrać dla dziecka?

Planując wyjątkowy prezent na komunię dla swojego dziecka, warto zastanowić się nad wyborem roweru, który nie tylko będzie praktyczny, ale także dostosowany do potrzeb małego rowerzysty. W tym artykule przyjrzymy się zaletom rowerów junior 24 cali, trendy w wyborze rowerów dla dzieci na komunię oraz sposobom dopasowania roweru do wieku i wzrostu małego rowerzysty.

Zalety montażu dystansów do felg – co zyskuje Twój samochód?

Zalety montażu dystansów do felg – co zyskuje Twój samochód?

Dystanse do felg są coraz popularniejszym dodatkiem wśród właścicieli samochodów, zarówno wśród entuzjastów tuningu, jak i zwykłych kierowców, którzy szukają sposobów na poprawę wyglądu i działania swojego pojazdu. W tym artykule przyjrzymy się, jakie korzyści niesie za sobą montaż tych komponentów.

Jakie tajemnice kryje Kazimierz Dolny?

Jakie tajemnice kryje Kazimierz Dolny?

Kazimierz Dolny, znany ze swojego renesansowego uroku i malowniczych krajobrazów, skrywa również wiele tajemnic i legend. Te historie dodają miastu magicznej atmosfery i zachęcają do odkrywania jego ukrytych zakamarków.

Biurka z regulacją wysokości – dlaczego warto się na nie zdecydować?

Biurka z regulacją wysokości – dlaczego warto się na nie zdecydować?

Ergonomia w miejscach pracy oraz biurka z regulacją wysokości zyskują na popularność. Innowacje technologiczne pozwalają na zaprojektowanie mebli, które nie tylko ułatwiają wykonywanie obowiązków, ale również przyczyniają się do poprawy zdrowia i samopoczucia pracowników. Dlaczego warto zdecydować się na takie rozwiązanie?

Tomek Makowiecki w Domu Kultury
20 kwietnia 2024, 19:00

Tomek Makowiecki w Domu Kultury

Tomasz Makowiecki rusza na „Bailando” po Polsce. Jego nowy album „Bailando” będziecie mogli usłyszeć na żywo już w najbliższą sobotę w lubelskim Domu Kultury. Artyście na scenie towarzyszyć będą: Mikołaj Dobber, Krzysztof Pożarowski oraz Wojciech Warmijak.

Zawodnicy Lubelskie Perła Polski Cycling Team startowali w Czechach oraz Kanadzie

Zawodnicy Lubelskie Perła Polski Cycling Team startowali w Czechach oraz Kanadzie

Dużo bardziej istotny start miał miejsce w Kanadzie, gdzie w Pucharze Świata w kolarstwie torowym walczono o kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium