Pracownik w leasingu

- Pracownik kosztuje dzisiaj niemal dwa razy więcej co dostaje na rękę. Do tego dochodzą kłopoty z ewentualnym zwolnieniem, gdy okazuje się np., że dla zatrudnionych na pół roku pracę mam tylko na trzy miesiące. Nie mogę elastycznie reagować zwiększaniem lub zmniejszaniem pracowników, bo z jednej strony są koszty, a z drugiej kodeks pracy - tłumaczy właściciel podlubelskiej firmy innowacyjno-wdrożeniowej. - Przydałaby się większa swoboda w zatrudnianiu pracowników bez obaw o niepotrzebne zwiększanie kosztów.
Jest na to sposób. To właśnie leasing pracowników. Nasze prawo pracy nie przewiduje go, ale są już w kraju pośrednicy, którzy prowadzą leasing pracowników. Robi to np. działający już we wszystkich województwach wrocławski Work Service. To firma, która wie, iż w nowoczesnym przedsiębiorstwie sukces zależy od fachowego zarządzania zasobami ludzkimi, że umiejętne i planowe wykorzystanie pracowników pozwala na zwiększenie ich wydajności, jakości oraz obniżenie kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa.
- Szeroki wachlarz świadczonych usług z zakresu zarządzania personelem, indywidualne traktowanie klienta, elastyczny i profesjonalny zespół ludzi gwarantuje sumienność, dynamikę i zawodowe podejście do problemów - zachwala działalność firmy Tomasz Szpikowski, jej prezes.
- W ub.r. Work Service leasingował już 28 tys. pracowników; z naszych usług korzysta np. lubelski Real. Podobnie jak inne firmy - przysyła on do nas zamówienia na określoną liczbę pracowników do pracy w dowolnym czasie. Umowę z nami można dowolnie wydłużyć lub skrócić - mówi Agnieszka Małysa, dyrektor handlowy firmy. - Z drugiej strony, dla wielu chętnych jest to szansa na znalezienie pracy. Warto z niej skorzystać. W Lublinie mamy jedynie przedstawicielstwo, dlatego CV i inne dokumenty związane z poszukiwaniem pracy należy kierować do naszego biura w Krakowie.
Niezbędne informacje zainteresowani mogą znaleźć też w Internecie - pod adresem www.workservice.pl. Agencja telefonicznie powiadomi pracownika o możliwości zatrudnienia, podpisze z nim umowę na miesiąc, zapłaci - w zależności od liczby przepracowanych godzin - od kilkudziesięciu do 2000 zł, opłaci składki ubezpieczeniowe. Pracodawca płaci jej odpowiednio więcej, ale i tak pracownik kosztuje go taniej niż w systemie tradycyjnym, więc ta forma zatrudnienia ma duże szanse rozwoju.