Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Rząd chce, aby ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich stały się powszechne
Rolników ubezpieczających uprawy rolne i zwierzęta gospodarskie ma być więcej. Taki jest cel projektowanej nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach. Dopłata z budżetu państwa do składki ubezpieczeniowej ma wynieść do 65 procent składki.
– Z roku na rok obserwujemy wzrost, jeśli chodzi o powierzchnię zabezpieczonych upraw, jak i liczbę ubezpieczonych rolników – przyznaje Magdalena Kaniewska, rzecznik prasowy Concordii Ubezpieczenia. – W 2015 r. ubezpieczyło się 139 tys. rolników, 40 proc. z nich za pośrednictwem Concordii. Tym samym objęliśmy ochroną około 1,2 mln hektarów upraw i zabezpieczyliśmy interesy ok. 50 tys. rolników, którzy produkują zboża, buraki cukrowe, ziemniaki, kukurydzę, rzepak oraz inne rośliny.
Wzrost widać po statystykach. W 2006 roku ochroną ubezpieczeniową było objętych 311 740 ha powierzchni upraw, zaś w 2013 roku już 3 398 811 ha. W przypadku zwierząt gospodarskich w 2009 roku ubezpieczonych było 689 200 sztuk, zaś w 2013 już 4 073 830 szt.
– Do wzrostu zainteresowania ubezpieczeniami upraw przyczyniły się dopłaty do składek wynikające z Ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich – dodaje Kaniewska. – Największym zainteresowaniem cieszą się ubezpieczenia tradycyjnych upraw rolniczych od takich ryzyk, jak grad, przymrozki wiosenne, ujemne skutki przezimowania, deszcz nawalny lub huragan. Rolnicy najczęściej wybierają ubezpieczenia od pojedynczych ryzyk – gradu – lub wykupują ubezpieczenie w pakiecie, tj. grad, przymrozki wiosenne, ujemne skutki przezimowania. Z tego też tytułu rokrocznie jest zgłaszanych kilkadziesiąt tysięcy szkód, a wypłaty odszkodowań liczone są w setkach milionów złotych.
Na ubezpieczenia w pakiecie stawia również rząd, który chce, aby ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich stały się powszechne.
„Projekt ustawy o zmianie ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich ma na celu usprawnienie systemu ubezpieczeń w rolnictwie poprzez zapewnienie producentom rolnym szerszej dostępności do ubezpieczeń upraw rolnych z dopłatami z budżetu państwa do składek z tytułu ubezpieczenia upraw rolnych, poprzez wprowadzenie podwyższonych stawek taryfowych, do których będą stosowane dopłaty z budżetu państwa” – czytamy w uzasadnianiu projektu tej uchwały.
Dopłata z budżetu państwa do składki ubezpieczeniowej ma wynieść do 65 procent z tytułu ubezpieczenia upraw. Rolnik będzie mógł otrzymać taką dopłatę pod warunkiem zawarcia umowy zawierającej pakiet rodzajów ryzyka. Obecnie obowiązują stawki taryfowe – 3,5 proc., 5 proc i 6 proc. sumy ubezpieczenia i mają one zostać podwyższone.
Dla upraw prowadzonych na użytkach rolnych klasy V i VI stawka taryfowa będzie mogła być zwiększona odpowiednio do: 12 proc. i 15 proc. sumy ubezpieczenia tych upraw. W przypadku umowy ubezpieczenia od pojedynczego rodzaju ryzyka lub łącznie od kilku wybranych rodzajów ryzyk – gdy dojdzie do przekroczenia stawek: 9, 12, 15 proc. – dopłata z budżetu nie będzie przysługiwać.
W przypadku ubezpieczenia zwierząt gospodarskich utrzymana zostaje stawka 0,5 proc. sumy ubezpieczenia, uprawniającej do dopłaty budżetowej. Jeśli dojdzie do przekroczenia tej stawki, dopłata budżetowa do 65 proc. nie będzie przysługiwać.
Nowe przepisy mają wejść w życie z dniem 1 stycznia 2017 r. Mają też spowodować, że rolnicy zaczną ubezpieczać się również o ryzyka suszy, czego na ogół nie robią.
