Radosław Gąsiorowski zaliczył pierwszy sparing ze swoim nowym zespołem

    Jedynego gola w tym sparingu strzelił w 50 min Maciej Welman, który wykorzystał dobre podanie Krystiana Brudza. Bramek ze strony Motoru mogło być więcej, ale gospodarzom spotkania brakowało tego dnia skuteczności. Inna sprawa, że Motor dysponował szeroką w przeciwieństwie do Opolanina kadrą, więc było mu z pewnością łatwiej. Ekipa gości zjawiła się w Lublinie w czternastoosobowym składzie. W tym gronie aż trójkę zawodników stanowili bramkarze, w tym powracający po przerwie do opolskiej drużyny Bartłomiej Jakóbczyk.

    Doświadczony golkiper nie będzie jednak mile wspominał powrotu, bo to on puścił gola. W drużynie z Opola zabrakło kilku kluczowych zawodników, m.in. Oleksieja Rodevycza, Łukasza Mietlickiego czy Michała Rożka. Nie było też na razie żadnych testowanych zawodników, ale to nie oznacza, że nie planowane są ruchy kadrowe. Działacze klubu liczą na pomoc Wisły Puławy i wypożyczenie piłkarzy, którzy nie zmieszczą się w szerokiej kadrze II-ligowca.

    W następnym sparingu Opolanin zmierzy się 30 stycznia z Wisłą Sandomierz. Następne w kolejce są: 06.02 – Stal Poniatowa, 13.02 – Unia Wilkołaz, 20.02 – Orion Niedrzwica Duża, 27.02 – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, 05.03 – Mazowsze Stężyca i 12.03 – Proch Pionki.

    Trener Gąsiorowski zaplanował też dwa dodatkowe mecze kontrolne ze swoim byłym zespołem – rezerwami Wisły Puławy. Mają się one odbyć 17 i 24 lutego na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Puławach.

Motor Lublin (juniorzy) – Opolanin Opole Lubelskie 1:0 (0:0)

Bramka: Welman (50).

Opolanin: Adamczyk (30 B. Jakóbczyk; 60 Szczepański) – Gołociński, Nowak, Kowalski, Górniak (55 Gasiński), Dajos, Fliszkiewicz, Bakalarz, Sałasiński, Stalęga, Rak.