Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Już w czwartek uczniowie wrócą do szkół. Ci z Lublina rozpoczną naukę w zupełnie innych szkołach. Innych, bo kierowanych przez nowych dyrektorów.
– Gdybym chciała więcej zarabiać musiałabym odejść ze szkoły. Nie łudzę się już, że doczekam się znaczących podwyżek w oświacie – mówi nauczycielka z woj. lubelskiego, która odebrała dzisiaj nominację na nauczyciela dyplomowanego. – Niskie zarobki to nasz dramat. Ale drugim, znacznie większym dramatem jest to, że my po prostu kochamy swoją pracę i mimo że rozum każe odejść z zawodu, to serce mówi „zostań”.
Minister edukacji proponuje nauczycielom 9-procentową podwyżkę płac, a oni w odpowiedzi zapowiadają protest. – Pielęgniarki dostały po 1700 złotych podwyżki. Nas ewidentnie władza nie lubi – mówi lubelska nauczycielka.
Warszawa. Prezydium Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego podjęło w środę uchwałę, w której postanowiło ogłosić pogotowie protestacyjne – przekazała Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka ZNP. W ramach akcji związkowcy planują m.in. przez oflagowanie placówek, a także organizację ogólnopolskiej akcji informacyjnej o narastających problemach systemu edukacji.
Od 1 września 2022 r. średnie wynagrodzenie nauczyciela początkującego będzie wynosiło 4 432,15 zł i to jest wzrost wynagrodzenia o 20 proc. (...) o 738,69 zł. Takie są fakty – mówił minister edukacji.
Decyzja wydana przez komisję dyscyplinarną uprawomocni się w czwartek. Nauczycielki z Werbkowic zostały oczyszczone z zarzutów, więc dyrektor, który zawiesił je w czynnościach, teraz musi przywrócić do pracy, ale też wypłacić zaległe pobory wraz z odsetkami.
Do grudnia zostaną w Lublinie pedagodzy z Ukrainy, którzy pomagają w szkołach najmłodszym uchodźcom. Od września takich asystentów ma być więcej
Żądają podwyżek i sprzeciwiają się proponowanym zmianom – związkowcy chcą walczyć o lepsze warunki pracy nauczycieli. Sami pedagodzy dają im zielone światło, ale w pozytywny efekt już nie wierzą.
Lubelskie szkoły, przedszkola, bursy i poradnie mają nowych dyrektorów. W sumie 32.
Najbardziej przeraża mnie to, że ta zmiana dokonała się zaledwie w ciągu 2-3 dni. Kiedy do nas przyszedł, był "normalnym" dzieckiem. Po polsku nie umie pisać, ale całkiem nieźle się komunikuje, bo przez szereg lat odwiedzał tatę pracującego u nas. Szybko nawiązał kontakt z nami i z kolegami z klasy. Angażował się w różne aktywności. Był bardzo zainteresowany lekcjami. A potem wszystko się zmieniło. Na ustach jest uśmiech, ale w oczach tylko pustka i bezgraniczny smutek. Kiedy pytamy, czy wszystko jest dobrze, odpowiada tylko "tak". W zasadzie nic więcej nie można od niego usłyszeć – mówi nauczycielka z Lublina
Wzrost płac nieadekwatny do galopującej inflacji, Lex Czarnek 2 i nagonka na nauczycieli – to główne problemy polskiej szkoły, o których mówili członkowie Związku Nauczycielstwa Polskiego z całego województwa.
Od dziś 47 uchodźców z Ukrainy będzie pracować w lubelskich szkołach. To pedagodzy, którzy mają pomagać ukraińskim uczniom w odnalezieniu się w nowych realiach. Ich zatrudnienie sfinansuje organizacja ze Stanów Zjednoczonych
Małgorzata Chodkowska, bibliotekarka z Lublina, stanęła przed Komisją Dyscyplinarną dla Nauczycieli, bo nie chciała w szkole zakładać maseczki. To nie pierwsze postępowanie związane z nieprzestrzeganiem ograniczeń epidemicznych przez nauczycieli, ale pierwsze, w którym karą może być zwolnienie z pracy
Działacze lubelskiego ZNP poprosili premiera o przyznanie nauczycielom dodatku covidowego. Odpowiedział dyrektor z resortu nauki. Delikatnie mówiąc – nie na temat.
Działacze lubelskiego ZNP uważają, że nauczyciele powinni otrzymywać dodatek covidowy. Argumentują, że ich praca wiąże się z większym ryzykiem zakażenia. – Nie można przecież nie przytulić dziecka płaczącego z tęsknoty za rodzicami – wyjaśnia przedszkolanka.
Niskie wypłaty, zmiany wprowadzone przez ustawę Lex Czarnek, ciągła nagonka – to najczęściej wskazywane powody przez nauczycieli, którzy rozważają pożegnanie się z zawodem. Ich liczba rośnie
Minister zdrowia Adam Niedzielski i szef MEiN Przemysław Czarnek nadal rozmawiają o obowiązkowych szczepieniach nauczycieli przeciwko Covid-19; na pewno musimy uwzględnić sugestie resortu edukacji - powiedział w środę rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
– Dokonamy pewnych korekt, aby osoby, które otrzymały niższe wynagrodzenia uzyskały wyrównanie już w lutym – zapowiedział na konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Mueller, odnosząc się do niższych pensji nauczycieli po wprowadzeniu Polskiego Ładu. Przeprosił również za "nieścisłości legislacyjne".
Radni Białej Samorządowej mają wątpliwości co do procedury przyznawania nagród prezydenta nauczycielom. W tym roku, trzy wnioski dyrektorów zostały odrzucone. – Nie może być wolnej amerykanki – punktuje Jan Jakubiec. A urzędnicy odpowiadają, że nagrody nie muszą być przyznawane każdemu i nie mają charakteru roszczeniowego.
Związek Nauczycielstwa Polskiego zwrócił się do innych centrali związkowych skupiających pedagogów o rozpoczęcie sporu z rządem. Odpowiedzi jeszcze nie ma, a już teraz nauczyciele z lubelskiego komentują: strajkować nie możemy, ale musimy w inny sposób walczyć o nasze prawa.
Szkoła Podstawowa nr 4 im. Kornela Makuszyńskiego w Białej Podlaskiej świętuje jubileusz 100-lecia. To jedna z najstarszych bialskich podstawówek.
Dzień nauczyciela w cieniu protestów przeciwko ministrowi Czarnkowi i obaw o płace.
– To jest nadzieja na to, że podopieczni przez Was zainspirowani będą chcieli zdobywać wiedzę i umiejętności, będą kształtować u siebie postawy, które będą ich prowadzić do dalszych sukcesów edukacyjnych i godnego dorosłego życia – mówił wojewoda lubelski, przyznając odznaczenia nauczycielom.
Ponad 200 nauczycieli z województwa lubelskiego wzięło udział w sobotniej manifestacji pod budynkiem Ministerstwa Edukacji i Nauki. Pytani o to, przeciwko czemu protestują w pierwszym zdaniu zgodnie podkreślają: powodów jest bardzo wiele.
Poseł, Marta Wcisło domaga się natychmiastowych działań rządu i wojewody lubelskiego. Wskazuje, że w regionie rośnie liczba zakażeń i przez COVID-19 zamykane są kolejne szkoły czy przedszkola.