Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Od stycznia 2023 roku stawka opłaty za wywóz i zagospodarowanie odpadów na terenie Dęblina wzrośnie z 28 do 37 zł za mieszkańca. Mimo tak dużej podwyżki, pieniędzy nie wystarczy na pokrycie kosztów funkcjonowania systemu. Miasto dopłaci dodatkowo co najmniej 850 tys. złotych.
Prezydent miasta, Paweł Maj, od listopada próbował nakłonić radę do zgody na podwyżkę opłaty za śmieci w 2023 roku. Najpierw zaproponował stawkę 34 zł, potem 31 zł, a następnie 30 zł. Czwarte podejście okazało się skuteczne. Decyzja zapadła w czwartek.
500 zł mandatu zapłacił mężczyzna, który wyrzucił swoje domowe śmieci na ulicę. Miał pecha, bo wśród odpadów strażnicy miejscy znaleźli jego dane.
Będzie drożej. Tylko w przypadku podatku od nieruchomości mieszkańcy Kraśnika i przedsiębiorcy zapłacą nieco mniej, niż zaproponował burmistrz. W 2022 o 2 zł wzrośnie opłata za śmieci, o 10 zł za psa. Dwa razy droższe będzie też korzystanie z miejskich szaletów.
W Kraśniku szykuje się podwyżka opłat za śmieci, o ile propozycję burmistrza poprze większość radnych.
Nadal nie wiemy, ile będzie wynosić nowa opłata za wywóz i zagospodarowanie odpadów. Podczas ostatniej sesji radni odrzucili dwa projekty uchwał przygotowane przez prezydenta, krytykując brak przedstawienia im wyliczeń tłumaczących skalę podwyżki.
Mieszkańców w nowym roku czeka podwyżka opłat za wywóz i zagospodarowanie odpadów. Ostateczną stawkę poznamy po czwartkowej sesji. Propozycja Ratusza to 34 zł za osobę miesięcznie oraz maksymalnie 125 zł dla rodzin wielodzietnych.
Lokalne władze oraz mieszkańcy miasta i gminy sprzeciwiają się planom budowy zakładu przetwarzania odpadów niebezpiecznych w pobliżu ul. Przemysłowej. Petycję podpisało już ponad 2,3 tys. osób. Samorządowcy mówią wprost - nie dopuścimy do powstania tej inwestycji.
Ścieki z budynku płynęły wprost do nieutwardzonego dołu, gdzie swobodnie wsiąkały w grunt. Taki widok odkrył na jednej z lubelskich posesji patrol Straży Miejskiej. Właściciele domu dostali mandaty, ale na tym sprawa się nie zakończy.
Wszyscy chętni mogą dołączyć do sprzątania lasu nad Zalewem Zemborzyckim. Rękawice i worki na śmieci zapewnią organizatorzy. Przewidziano też bieg z kolorowymi proszkami, a na miejscu będzie można się również dowiedzieć tego, jak oszczędzić w domowej kuchni.
Urząd Miasta Chełm sprawdzi, czy mieszkańcy nie oszukują, by zaoszczędzić złotówkę miesięcznie. Do końca listopada potrwają kontrole nieruchomości, których właściciele zadeklarowali posiadanie kompostownika i w związku z tym korzystają z częściowego zwolnienia z opłat za wywóz śmieci
Policja wciąż próbuje ustalić, kim był mężczyzna, którego zwłoki znaleźli ekolodzy podczas sprzątania Bystrzycy. Ale jeden z aktywistów podkreśla, że ten przykry incydent, który przebił się do mediów, nie powinien przesłonić prawdziwego problemu, czyli zaśmiecania rzeki.
Firma chcąca zbudować w Lublinie elektrociepłownię, które paliwem miałyby być odpady, zabiera się za konsultacje z mieszkańcami miasta. Ich pierwszy etap ma trwać od poniedziałku do środy.
Odpady przemysłowe, w tym ścieki z przemysłu, powinny być dokładniej monitorowane – nie ma wątpliwości dr Wojciech Hryb z Politechniki Śląskiej. Najwięcej odpadów przemysłowych wytwarza branża górnictwa i wydobycia
Urząd Miasta nie zgodził się na otwarcie nowego złomowiska przy ul. Zadębie. Zakład miałby powstać obok domów mieszkalnych stojących tu kilkadziesiąt lat lub dłużej. Ratusz stwierdził, że inwestycja kłóciłaby się z obecnym przeznaczeniem tego terenu.
Piesi idą jezdnią, bo chodnik jest zajęty przez kontenery na śmieci jednej ze spółdzielni mieszkaniowych. I chociaż pojemniki nie powinny tu stać, co przyznaje sama spółdzielnia, to Urząd Miasta nie jest w stanie wymóc na niej, by zabrała kontenery.
Walające się śmieci psują widoki spacerowiczom koło zabytkowego mostu w ciągu ul. Zamojskiej. Obok dwóch ławek przy nadrzecznym bulwarze stoją przepełnione śmietniki, a odpady porozrzucane są po trawie i chodniku.
Stowarzyszenie „Chełmianie” oczekuje przeprosin od senatora Jacka Burego (Polska 2050). Poszło o słowa polityka, który sprzeciwiając się budowie spalarni śmieci w Lublinie, argumentował, że w stolicy województwa nie ma problemu z odpadami, bo te są spalane w chełmskiej cementowni. – Nie można mówić o pozbywaniu się śmieci w ten sposób
Na ulicach miasta pojawiły się pierwsze podziemne śmietniki. Do użytku zostaną oddane jednak dopiero w listopadzie, kiedy zakończy się realizacja projektu związanego z budową systemu selektywnej zbiórki odpadów.
Śródmiejskie ulice usłane były w poniedziałek resztkami plastikowych opasek, którymi łączono bariery wygradzające trasę wyścigu kolarskiego Tour de Pologne. Ekipy techniczne organizatora wyścigu, do którego organizacji miasto dokłada 325 tys. zł, błyskawicznie zdemontowały barierki, pozostawiły jednak fragmenty trytytek.
– Sprzątanie miejskich działek przy ul. Rusałka zaplanowano na początek przyszłego tygodnia – informuje Ratusz.
Były reprezentant Polski i radny PiS z powiatu łęczyńskiego Arkadiusz Onyszko najprawdopodobniej straci mandat. Sprawa, która zaczęła się od problemów z meldunkiem i opłatami za odbiór odpadów, trafiła do sądu. Dziś zapadła decyzja, która praktycznie przekreśla szanse Onyszki na odwołanie się od niekorzystnego dla niego postanowienia wojewody lubelskiego.
Z łąk na Rusałce mają zniknąć zalegające tam góry śmieci, a miasto „przeanalizuje możliwość postawienia tam koszy”.
Puławski Zakład Usług Komunalnych w ciągu trzech zamierza zbudować nową nieckę składowiska odpadów oraz uzyskać niezbędne pozwolenia na budowę spalarni śmieci przy ul. Komunalnej. Koszt obydwu inwestycji może wynieść nawet 200 mln złotych.
W najbliższych dniach nie odbędzie się odbiór odpadów komunalnych od mieszkańców oraz nieczynny będzie PSZOK przy ul. Przemysłowej 26 – zakomunikowali urzędnicy. Dlaczego?