
Zamojscy policjanci zatrzymali rodziców pijanego 12-latka, który leżał na śniegu przy ul. Peowiaków w Zamościu. Teraz za narażenie życia lub zdrowia dziecka grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.

Gdy przyjechali funkcjonariusze, podszedł do nich 43-letni mężczyzna. Wyjaśnił, że nastolatek jest jego synem.
Policjanci od mężczyzny wyczuli alkohol. Badanie wykazało, że miał blisko dwa promile alkoholu. Okazało się także, że nietrzeźwa jest matka chłopca, która w swoim mieszkaniu przebywała z siostrą 8-letnią dziewczynką.
Rodzice dzieci trafili do aresztu. Grozi im do 5 lat więzienia. Chłopiec z objawami zatrucia alkoholem został przewieziony do jednego z lubelskich szpitali.
Komentarze 7
Ja też, chyba do jednej klasy z moim synem chodzi.
[/quote]
Nawet nieźle się uczy.
Znam chyba tego małolata.
[/quote]
Ja też, chyba do jednej klasy z moim synem chodzi.
Znam chyba tego małolata.
[/quote]
Szkoda dzieciaka
Ja też, chyba do jednej klasy z moim synem chodzi.
[/quote]
Nawet nieźle się uczy.
Znam chyba tego małolata.
[/quote]
Ja też, chyba do jednej klasy z moim synem chodzi.
Znam chyba tego małolata.
[/quote]
Szkoda dzieciaka