Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zamojska kryta Pływalnia znalazła się w grupie 32 spośród 450 istniejących polskich basenów, którym dana została możliwość zorganizowania amatorskich mistrzostw pływackich, realizowanych w ramach projektu "Daktarin wspiera polskie pływanie”. Zawody rozegrane będą w Zamościu w nadchodzącą niedzielę.
Prawo uczestnictwa w mistrzostwach przysługuje dzieciom i młodzieży w wieku od 9 do 16 lat. Każdy młody zamościanin, który miałby ochotę powalczyć o tytuł pływackiego mistrza powinien jak najszybciej zgłosić się u organizatorów. Na wszystkich zawodników czekają cenne nagrody: koszulki z logo turnieju, czepki i pamiątkowe dyplomy. Najlepsi w poszczególnych kategoriach dodatkowo odbiorą atrakcyjne upominki.
Cały projekt realizowany jest w wielu regionach kraju, a zwieńczony zostanie wielką galą, która odbędzie się w Warszawie. Ci, którzy w swoich miastach osiągną najlepsze wyniki wyjadą do stolicy, by sprawdzić się w konkurencji z rówieśnikami. Drugą częścią warszawskiego finału będzie natomiast próba bicia rekordu świata na dystansie 50 metrów stylem dowolnym. Wyzwanie to podejmą: najlepszy polski pływak Bartosz Kizierowski, a także Anthony Erwing, wielokrotny mistrz Stanów Zjednoczonych, złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w Sydney. Warto więc wystartować w mistrzostwach choćby po to, by stanąć przed szansą obejrzenia z bliska tych dwóch, wybitnych zawodników. (AK)
Cały projekt realizowany jest w wielu regionach kraju, a zwieńczony zostanie wielką galą, która odbędzie się w Warszawie. Ci, którzy w swoich miastach osiągną najlepsze wyniki wyjadą do stolicy, by sprawdzić się w konkurencji z rówieśnikami. Drugą częścią warszawskiego finału będzie natomiast próba bicia rekordu świata na dystansie 50 metrów stylem dowolnym. Wyzwanie to podejmą: najlepszy polski pływak Bartosz Kizierowski, a także Anthony Erwing, wielokrotny mistrz Stanów Zjednoczonych, złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w Sydney. Warto więc wystartować w mistrzostwach choćby po to, by stanąć przed szansą obejrzenia z bliska tych dwóch, wybitnych zawodników. (AK)
