Postawili dom bez pozwoleń. Teraz boją się, że sąd odbierze im dzieci

pani Semeryt , jak dzieci będą w domu dziecka , to ich dobro będzie zapewnione , nie ?

cywilizacja ludzka liczy kilka tysięcy lat , jak oni piramidy zbudowali bez prawa budowlanego ?

uczciwy napisał:

O proszę, to my z mężem staraliśmy się rok o pozwolenie, składaliśmy papiery, płaciliśmy podatki, a państwo sobie wybudowali dom ot tak...pięknie...

 ty "uczciwy" z mężem? No to ładny związek stanowicie. A dzieci już macie?

Dzieci to odpowiedzialność, mają 4 dzieci niech zadbają o ich utrzymanie, ciekawe czy Ci Państwo pomagają innym rodzinom, które np. mają 6-ścioro dzieci, czy tylko sami korzystają z pomocy innych, a od siebie nic w zamian nie dają? W/g GUS w Polsce 3 lub więcej dzieci ma 11,50% rodzin, więc Ci Państwo nie są jacyś szczególnie wyjątkowi. Blisko 3,5 mln Polaków żyje w rodzinach wielodzietnych (ponad 1,2 mln rodziców i ponad 2 mln dzieci). Co czwarte polskie dziecko wychowuje się w rodzinie wielodzietnej.

bardzo celny post!

Po pierwsze wtórne jest kiedy wybudowano dom ( może wchodzić w grę przedawnienie) poza tym jak rozumiem odtworzono stan pierwotny sprzed pożaru i druga sprawa w postępowaniu administracyjnym też zdążają się błędy skutkujące jego skutecznym zaskarżeniem do sko :) to tak gwoli wytłumaczenia gminie :):):):).  Nie oceniam ludzi bo sam wiem że życie nie ekstraklasa czarno białe natomiast rozbijanie rodziny i odsyłanie dzieci do domu dziecka śmierdzi na odległość skokiem kogoś na kasę ( w rodzinie zastępczej na dziecko jest 3000 miesięcznie x 4 policzcie)

Odpowiedzialność i dorosłość to także życie zgodne z przepisami prawa, które reguluje życie cywilizowanego społeczeństwa, zatem głupotą jest przerzucanie winy na państwo za czyny niezgodne z prawem popełniane przez dorosłych obywateli

znajomy dostał pozwolenie na przebudowę budynku gospodarczego na mieszkanie. energetycy podłączyli prąd, wodociągi wodę, gazownia podłączyła gaz, wszystko zgodnie z prawem- wszystkie zezwolenia i dopuszczenia były. budynek został odebrany przez nadzór budowlany. po 8 latach każą mu rozebrać budynek bo nie wystąpił o pozwolenie nakrycia budynku dachem. trudno w to uwierzyć ale widziałem pisma z UM. UM skierował sprawę do sądu.

Zorientowany napisał:

Po pierwsze wtórne jest kiedy wybudowano dom ( może wchodzić w grę przedawnienie) poza tym jak rozumiem odtworzono stan pierwotny sprzed pożaru i druga sprawa w postępowaniu administracyjnym też zdążają się błędy skutkujące jego skutecznym zaskarżeniem do sko :) to tak gwoli wytłumaczenia gminie :):):):). Nie oceniam ludzi bo sam wiem że życie nie ekstraklasa czarno białe natomiast rozbijanie rodziny i odsyłanie dzieci do domu dziecka śmierdzi na odległość skokiem kogoś na kasę ( w rodzinie zastępczej na dziecko jest 3000 miesięcznie x 4 policzcie)

 Słabo jesteś zorientowany. Przedawnić może sięodpowiedzalność karna za samowole, ale samowola jako taka NIGDY się nie przedawnia.

undefined napisał:

Tzw. opłata legalizacyjna to zwykłe ZŁODZIEJSTWO. Na własnej działce, za którą płaci się podatek, powinno być prawo postawiena domu kiedy się chce i jakiego się chce. Jedyne ograniczenia to powinna być wysokość względem sąsiada i odległość elewacji od granic działki. To ppplone lewactwo wymysliło przepisy wg których właściciel działki musi pytać jakąś biurwę o zgodę na wybudowanie budynku. Na jego własnej działce!!! To skandal.

 a ppplone pisiury tworzą prawo, które pozwala myśliwemu wejść na twoja nieruchomość, patrolowi ochrony zwierząt wejść bez nakazu na twoją posesję i zabrać ci psa (u nienormalnych- kota), straży miejskiej wejść do domu (bo syganlizator zakablował, że palisz śmiecie). Nie przeszkadza, że ppplony listonosz szpicluje za abonamentem, kanalarz z MPWiK wchodzi na twoją posesję jak do obory, pracownik PGE wycina drzewa na twojej działce pod pozorem zagrożenia dla sieci, a PGNiG wykonuje przyłącze gazowe, oddaje do użytkowania (bo za gazem płynie kasa) a dopiero po roku rozpoczyna procedurę uzyskania pozwolenia na jego budowę?? I wszystko jest w porządku, bo to właściwa zmiana, lepszego sortu. Ale w jednym się zgadzam, że w tym kraju prawo nie chroni właśności.

Na całe szczęście Prawo i Sprawiedliwość chroni nas przed katami (nikt nie będzie zabijał piesków i kotków w imię chorego pojmowania prawa własności), sąsiad nie odetnie sąsiada od dostępu do energii elektrycznej, bo ten zabroni przyciąć drzewka zagrażające linii (patrz: Prawo Energetyczne). Żaden idiota nie będzie palił plasiku i gumy w piecu, w imię wolności szerzenia raka po okolicy. A przy okazji brudzenia aut sąsiadom. Tak mnie kiedyś sąsiad załatwił. Po plastku pozostają takie kruszące się przy dotyku czarne platki. Od kiedy Straż Miejska go odwiedziła, już nie ma tego problemu w okolicy. A trawę kolego pakuje się w brązowe worki i innym się przydaje. I przypomnę ci kolego, to wszystko funkcjonowało też za PO. Tak samo jak zakaz mycia auta na posesji. I słusznie. Kiedyś zabierało mi to 30 min, obecnie 7 min na myjni i mam ten sam efekt.

@ niezarejestrowany (dzisiaj o 16:33) Tzn. co chciałeś swoim wpisem udowodnić? Boo tym, ż e PiS to partialewicowa, to wiemy.

Dzień, dobry jesli ktoś chce nam pomoc prosze zadzwonić 512790557

Wszystkie pracy robiliśmy sami, mąż stawił domek kanadyjski sam, mieliśmy drzewo swoje i robiliśmy wszystko najtańszym kosztem. Mąż wszystko robił sam. Meble, kuchnie, garderoby, wszystko w środku i na zewnantrz. Ja jestem bardzo oszczędna. Sama robie lody, lizaki, majonez, jogurty, torty, cista, plastelina, bulki. Zawsze dorabiać jakiś grosz. Co znaczy korzystamy z pomocy GOPS a tak oczywiście dali nam 1000 zł na remont po pożarze. I to wszystko. Najważniejsza chęć.  Jesli by pani groziło odebranie dzieci i to bez podstaw i psychicznie wykanczaly cały czas , pani by nie przeniosła góry??? Jak jak nie znam całej sytuacji albo nie potrafię czegoś zrozumieć to się nie wypowiadam. Tu nie chodzi o pomoc GOPS nic od nich nie chcemy, prosimy dac nam spokój. I spokojnie wychowywać dzieci. W kochającej rodzinie. Pozdrawiam Julia Pawlak

GOPS klamie, my mamy na to dowody, nasz dom na wszystkie odb­iory, gdzie byl GOPS przez 4 lata, jakas wczesniej ich nic nie niepokoilo, malo tego dolkladnie wied­zili o naszej sytuac­ji i popierali nas w tym. Pan Wojt przy telewizji chcial sie popisac, a wszytsko okazalo sie klamstw­em. Nie dal nam niko­go do pomocy, a na kemery obiecywal ze on zapewnik nam praco­wnikow. Maz nie spal po nocach i jezdzi juz na wozku inwalid­zim, po remoncie. Pan wojt zalatwil pa­piery bez pieczatek i podpisow i wysylal nas do starostwa gd­zie nas tylko popych­ali i wysylali od po­koju do pokoju. Pozar i nieszczescie moze zapukac do kaz­dego domu, i to ze my nie mamy pozwolenia nic nie ma wspolne­go z pozarem. I my czyscimy komin ustawowo i kominiaz wystawia nam zaswiad­czenia, i elektryka tez . Jaka swietlica dla dzieci??? Ja studjowa­lam w uniwersytecie Bialegostoku pedagog­ike i psychologie wc­zesnoszkolna i przed­szkolna. Moja corka w wieku 3 lat znala juz 2 alfabety i 78 stron rymowanek na pamiec. GOPS juz dawal nam asystenta rodziny, bez odpowiedniego wyks­ztalcenia , dziewczy­na nie miala meza, dzieci i jedynie przy­chodzila na plotki, zadnej rady nie mogla udziec, zabierala mi tylko tak cenny czas przy dzieciach. To u nas byla ciezka sytuacja, a znamy duzo ludzi ktore mieli pieniedzy na papie­ry a po prostu nie chcieli wydawac, nawet dobra znajoma GOPS ma taki dom i ma 2 dzieci jakas ich to nie niepokoj. Bardzo prosze wypowi­adac sie tylko tych osob ktore znaja cala sytuacje i prawde, a nie ulamki inform­acji. Zlodziejstwo to odbi­erac dzieci z kochaj­acej rodziny, bez za­dnych podstaw!!!!!!!­!!!!!!!!!! Ni maz ni ja nie pij­emy, nie uzywamy prz­emocy. Kochamy dzieci i oddamy zycie za nich! Kazda rodzina postap­ila by tak samo na naszym miejscu! teraz rozpoczelismy budowe nowego domu, juz z wszystkimi pap­ierami i maz nawet na wozku bedzie go bu­dowac. Po za tym nasz dom jest przenosnym i tec­hnologii kanadyjskie­j. Kto stwierdzil ze na­sz domek zagrarza???­?? nigdy w zyciu nie na­razilismy zycie dzie­ci i nie zrobimy nig­dy tego. wszystko zrobimy pot­rzebujemy tylko spok­oju i czasu. Zanim cos powiedziec prosze sie zastanow­ic!!! Zdrowia, milosci i spokoju dla wszystkic­h! z powazaniem rodzina Pawlak

"Gość / 6 stycznia 2018 o 17:47 0 Na całe szczęście Prawo i Sprawiedliwość chroni nas przed katami (nikt nie będzie zabijał piesków i kotków w imię chorego pojmowania prawa własności), sąsiad nie odetnie sąsiada od dostępu do energii elektrycznej, bo ten zabroni przyciąć drzewka zagrażające linii (patrz: Prawo Energetyczne). Żaden idiota nie będzie palił plasiku i gumy w piecu, w imię wolności szerzenia raka po okolicy. A przy okazji brudzenia aut sąsiadom. Tak mnie kiedyś sąsiad załatwił. Po plastku pozostają takie kruszące się przy dotyku czarne platki. Od kiedy Straż Miejska go odwiedziła, już nie ma tego problemu w okolicy. A trawę kolego pakuje się w brązowe worki i innym się przydaje. I przypomnę ci kolego, to wszystko funkcjonowało też za PO. Tak samo jak zakaz mycia auta na posesji. I słusznie. Kiedyś zabierało mi to 30 min, obecnie 7 min na myjni i mam ten sam efekt." - Ekstra sarkazm, jednak mam wrażenie, że mało kto go zrozumie