Wypadek w Parczewie: Zginął kierowca golfa

To Ty nie masz wyobraźni,ani za grosz współczucia inaczej byś śpiewał gdyby to była dla Ciebie bliska osoba!!!!! Znałam Go!!! I na pszyszłość dobra rada jeżeli nie masz nic dobrego do powiedzenia o zmarłym zamknij mor... i sie nie odzywaj. Kiedyś Ciebie to może spotkać. Nawet jeśli człowiek się dostosuje do warunków drogowych to i tak znajdzie się jakiś czynnik,przez który dojdzie do wypadku.

LUDZIE JAKI BY NIE BYŁ I W JAKI SPOSÓB DOSZŁO DO TEJ TRAGEDII TO I TAK NIE POWINNIŚCIE KOMENTOWAĆ TEGO ZDARZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JEŻELI NIE MACIE NIC NORMALNEGO DO POWIEDENIA TO ZOSTAWCIE TEN TEMAT I PATRZCIA SIĘ NA WASZE DU... A NIE "KOPIECIE ZMARŁEGO". TO BYŁ MÓJ KOLEGA!!!!! A WY DO H.. NIE JESTEŚCIE ŚWIĘCI, NIE ZNACIE PRZYCZYNY A JUŻ pier***I... NIE ZNACIE DNIA ANI GODZINY KIEDY WYBIJE DLA WAS OSTATNIA GODZINA,I WTEDY ZROZUMIECIE CO CZUJĄ INNI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![*][*][*][*][*][*]

agnieszka p. napisał:

LUDZIE JAKI BY NIE BYŁ I W JAKI SPOSÓB DOSZŁO DO TEJ TRAGEDII TO I TAK NIE POWINNIŚCIE KOMENTOWAĆ TEGO ZDARZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JEŻELI NIE MACIE NIC NORMALNEGO DO POWIEDENIA TO ZOSTAWCIE TEN TEMAT I PATRZCIA SIĘ NA WASZE DU... A NIE "KOPIECIE ZMARŁEGO". TO BYŁ MÓJ KOLEGA!!!!! A WY DO H.. NIE JESTEŚCIE ŚWIĘCI, NIE ZNACIE PRZYCZYNY A JUŻ pier***I... NIE ZNACIE DNIA ANI GODZINY KIEDY WYBIJE DLA WAS OSTATNIA GODZINA,I WTEDY ZROZUMIECIE CO CZUJĄ INNI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![*][*][*][*][*][*]

Weź się tak nie unoś dziewczynko, bo ci żyłka pierdząca pęknie. Problem tkwi w tym, że mlodzi ludzie jeżdżą bez wyobraźni, jak się już dorwą do auta to cisną ile się da bez względu na panujące warunki ważne żeby sobie pojechać. A przecież ciągle w prognozach pogody ostrzegają żeby uważać na drogach bo jest ślisko i niebezpiecznie. To nie jest lato, że sobie przyciśniesz, teraz się jeździ ostrożnie bo w poślizg łatwo wpaść i łatwo zginąć tak jak ten młody kierowca. Każdy kto jeździ myśląc nad tym co robi wie że to nie jest czas na popisy a jadąc uważnie i ostrożnie raczej nie skończy na słupie czy drzewie jako kolejna ofiara bezmyślnej jazdy.

Ta pocisnął sobie na odcinku 500 metrow 268km/h..... Go...wno wiecie a najwiecej gadacie. Jesli kogos to smieszy to zalecam porade u psychologa i to takiego dobrego. Nie znałam chlopaka, ale ludzie troche wyczucia! Czy gdziekolwiek jest wzmianka, ze byl pijany? Czy po spozyciu alkoholu? Czy gdziekolwiek mowia i pisza, ze zapier....dalal??!! Troche szacunku, bo naprawde zal mi ludzi, ktorych bawi ta sytuacja i bawia sie w policjantow z dochodzeniowki... Wezcie sie dzieci lepiej za jakos robote zamiast kompletne bzdury tu wypisywac, robiac przykrosc i krzywde bliskim tragicznie zmarłego, a swoja "dume szlachetna" i "wielkie poczucie humoru" schowajacie do kieszeni...

trochę ludzie myślcie gdzie 260km/h w golfie 1,9 tdi, on ledwo do 180 się rozpędzał, a mówicie że młody a napewno więcej kilometrów przejechał jak nie jeden z was, to był doświadczony kierowca, już zrobił ładnych parę km i trochę szacunku dla osoby zmarłej, pilnujcie swoich spraw i nie denerwujcie i tak już zdenerwowanych ludzi

kylo napisał:

trochę ludzie myślcie gdzie 260km/h w golfie 1,9 tdi, on ledwo do 180 się rozpędzał, a mówicie że młody a napewno więcej kilometrów przejechał jak nie jeden z was, to był doświadczony kierowca, już zrobił ładnych parę km i trochę szacunku dla osoby zmarłej, pilnujcie swoich spraw i nie denerwujcie i tak już zdenerwowanych ludzi

a ja jeszcze niewierze...taki super chłopak

witam, powiem tak, nikt z was tam nie byl wiec nikt nie wie co bylo przyczyna , czy predkosc czy glupota czy przypadek, jakas przeszkoda, samochod to maszyna wiec roznie dziala i rozne moze miec awarie... faktem jest ze zycia mu nie przywroci.. wspolczuje znajomym i rodzinie

Ł. napisał:

Ta pocisnął sobie na odcinku 500 metrow 268km/h.....

Głupi jesteś jak but, przecież wiadomo ze takim złomem to on mógł zaledwie z 90, może max. 100 jechać, to i tak za dużo na śliskiej i przymarzającej jezdni. Nawet przy takiej prędkości i nieumiejętnej jeździe można wpaść w poślizg, rozwalić się i zginąć. To nie nowoczesne auto z systemami kontroli trakcji które może czasami pomóc wyprowadzić auto z poślizgu ale i takie coś nie pomoże jak się za kierownicą nie używa głowy do myślenia.

nsnh napisał:

witam, powiem tak, nikt z was tam nie byl wiec nikt nie wie co bylo przyczyna , czy predkosc czy glupota czy przypadek, jakas przeszkoda, samochod to maszyna wiec roznie dziala i rozne moze miec awarie... faktem jest ze zycia mu nie przywroci.. wspolczuje znajomym i rodzinie

Weź mnie człowieku nie rozśmieszaj. Jaka przeszkoda? Jaka awaria? Najczęstszą przyczyną wypadków sa BŁĘDY LUDZKIE a nie jakieś nieprawdopodobne rzeczy. Koleś jechał, może nieco przydusił, było ślisko, zarzuciło go, wpadł w poślizg i rozj... się na słupie. A wystarczyło jechać ostrożniej, nie dawać gwałtownie gazu, przecież nie raz tamtędy jeździł i znał tą drogę. To był przypadek, bo raczej specjalnie na ten słup nie wjechał. Popełnił błąd i szkoda, że był to jego ostatni.

bardzo prosze o nie komentowanie wydarzenia-sasiad zmarlego

A skąd ten chłopak i może jego imię z inicjałem nazwiska ktoś może podać(mieszkam w okolicach Parczewa, więc to może znajomy)? -Wyrazy współczucia dla rodziny.I na zakończenie cytat z Biblii: "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata." (Mt 7,1-5)

WIECIE JAK SIE NAZYWAL ? MAM DUZO ZNAJOMYCH Z PARCZEWA I OKOLIC I SIE BOJE ZE TO KTOS Z MOICH ZNAJOMYCH , DLA WŁASNEGO SPOKOJU CHCIAŁABYM SIE DOWIEDZIEĆ . Z GÓRY DZIĘKUJĘ I NIE SZUKAM SENSACJI . POZDRAWIAM KOLEŻANKA Z LUBLINA. PS. ŚWIEĆ PANIE NAD JEGO DUSZA [*] SERDECZNE KONDOLENCJE DLA RODZINY , ZNAJOMYCH (

Niektórzy ludzie co tutaj się wypowiadają to są naprawdę żałośni... Przeczytaliście kawałek artykułu i już dopowiedzieliście sobie... Zastanówcie się co wy w ogóle piszecie.. Sprawiacie tylko ból rodzinie i znajomym. Nigdy nie słyszeliście że o zmarłym nie mówi się źle....??!!! Stało się... nikt czasu nie wróci choćbyśmy bardzo chcieli... To był wspaniały chłopak... i nikomu nie można życzyć śmierci...! I niech nie piszcie tutaj że wy tak wszyscy bardzo dobrze i przepisowo jeździcie... bo naprawdę nikt w to nie uwierzy... "Konrad"... jak nie masz nic mądrego do napisania to po prostu nie pisz... bo naprawdę zadajesz tylko cios w serce bliskim tej osoby... gdyby twój brat, ojciec, matka, siostra czy ktoś inny zginął w wypadku to też byś tak napisał?? nie sądzę... Tak samo wypowiedz " xXx" mówisz że "takich ludzi Ci nie jest żal" tak?? a gdyby to chodziło o kogoś z twojej rodziny to też byś napisał że ci nie jest ich żal..?? bez sensu tak piszesz... gdyby twoja matka zginęła to cieszył byś się...?? raczej nie... każdej osoby jest żal.. ponieważ to był bardzo młody człowiek... całe życie miał przed sobą dopiero wchodził w dorosłość... a co niektórzy tu piszą że to dobrze że tak się stało... Ludzie weźcie się opanujcie...!!!! i na pewno był bardziej doświadczonym kierowcą niż niejedna osoba tutaj... I nie chodzi mi tu o to czy bronić go czy nie... Tylko o pewien szacunek dla zmarłej osoby...!! Dajcie już spokój z jakimiś głupimi komentarzami...!! Jak ktoś kogoś chce oceniać.. to niech najpierw każdy zacznie od siebie... [*] Na zawsze w naszych serduszkach... [*]

Praktycznie 80% młodych kierowców to samobójcy, a nawet powiem więcej, to mordercy.

takim gówniarzom powinno się obligatoryjnie w pierwszych 2 latach po uzyskaniu prawa jazdy montować w samochodzie ogranicznik prędkości do 50 km/h A tak na marginesie, to wina leży wyłącznie (w przypadku takich gówniarzy) po stronie rodziców. Brak rodzice kochani albo wyobraźni (jeździło się furmankom, to koń wówczas rządził) albo sposob na odreagowanie własnych niespełnionych marzeń lat młodzieńczych, kiedy to WSK była wyznacznikiem bogactwa.

kazik napisał:

Praktycznie 80% młodych kierowców to samobójcy, a nawet powiem więcej, to mordercy.

Może i masz rację... Każdy uczy się na błędach... ale to nie powód żeby kogoś oceniać... Tylko starszy kierowca też nigdy nie oznacza kierowcy dobrego... ktoś może się uważać za dobrego kierowcę (jak prawie połowa ludzi tutaj wypowiadających się a druga połowa to ludzie bez prawa jazdy...) Nie słyszał nikt o tym że człowiek uczy się przez całe życie...?? On już się nie zdąży nic nauczyć... :(

kazik napisał:

takim gówniarzom powinno się obligatoryjnie w pierwszych 2 latach po uzyskaniu prawa jazdy montować w samochodzie ogranicznik prędkości do 50 km/hA tak na marginesie, to wina leży wyłącznie (w przypadku takich gówniarzy) po stronie rodziców. Brak rodzice kochani albo wyobraźni (jeździło się furmankom, to koń wówczas rządził) albo sposob na odreagowanie własnych niespełnionych marzeń lat młodzieńczych, kiedy to WSK była wyznacznikiem bogactwa.

A tobie przydała by się lekcja wychowania kolego... Zmarłego się nie obraża..!! bo swoimi mądrościami już nic nie osiągniesz....!! Jak jesteś takim świetnym i przykładowym kierowcą to gratuluje...

Dla Kazik!! Ej gosciu wez ty sie walnij w glowe i pomysl troche przed tym jak cos napiszesz!!!Luki byl bardzo dobrym kierowca!!ale na lodzie nikt nie ma szans!! i nie obwiniaj rodzicow bo sa najlepszymi rodzicami na swiecie!!p.sGowniarzu jeden!!

kamil, wiem ze to czytasz, nic nie mam na kocie, przyjdziesz dziś grać do mnie w pesa? pada nowego kupiłem z wibracjami, koło 18