Francja pod ostrzałem   Kilka dni temu obiegła echem świat wieść o zamachu na redakcję francuskiego tygodnika   Charlie Hebdo, w masakrze zginęło wielu redaktorów tego pisma. Pani Ewa Kopacz razem z panem Tuskiem w geście solidarności mają zamiar wziąć udział w marszu solidarnościowym przeciw terroryzmowi. Trzeba było się zastanowić przed przystąpieniem do najazdu na Irak , czy należy angażować się w taką politykę. Teraz mleko się rozlało i kto będzie ponosił konsekwencje ? Irak został doszczętnie zrujnowany, brytyjski magazyn medyczny "Lancet" opublikował że w latach 2003 do 2006 zginęło 655 000 osób, głównie cywili, którzy osierocili miliony dzieci. Kolega będący na misji z ONZ na Bałkanach rozmawiając z dzieckiem usłyszał takie słowa; "mój dziadek zabijał, mój ojciec zabijał i ja też będę zabijać" Czy myślicie że te sieroty wychowane w traumatycznych warunkach jak i osoby, które straciły bliskich nie zechcą się zemścić? Nie jest to żadna religijna wojna tylko vendetta. Kwestią czasu jest kiedy będzie następny zamach. Ja zadaję pytanie i w imię czego?, za parę dolarów ? Można było dogadać się z Husajnem , co miało miejsce niejednokrotnie, ale chciwość wzięła górę. Ale my jako Polacy nie mamy się czego obawiać, pani Ewcia swym dziecinnym głosikiem, w infantylny sposób nas o tym zapewnia, zapominając iż durni jest wokół pełno i nie musi to być fundamentalista islamski, lecz kretyn którego słowa pani Kopacz sprowokują go do tego, by udowodnić, iż w Polsce nie jest tak bezpiecznie jak głoszą to polityczni liderzy.       
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz