Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Zaraz bedzie ze warszawiak ze nie umie jezdzic itp.. A czy pobocze jezdni to jest miejsce do zabaw dla 10 letnich dzieci?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gdzie byli rodzice?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przykre to... Współczuję rodzinie zmarłego chłopca. I wiem że teraz będą wieszać psy na kierującym, ale niestety nawet najlepszy kierowca nie jest w stanie przewidzieć co zrobi make dziecko przy drodze. Małe dzieci trudno upilnować będąc metr od nich a co dopiero mówić o dzieciach w pobliżu jezdni. Prawdopodobnie był to przykry, nieszczęśliwy wypadek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gdyby jechał wystarczająco wolno przez wieś, to by zauważył. Żaden nieszczęśliwy wypadek - jak się zapie@#la, to się jest potencjalnym mordercą
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w dzisiejszych czasach dzieci bawiły się przy drodze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Warszawiak (warszawiacy niczym się nie różnią) czy nie, to nie jest ważne wszyscy jeżdżą bez opamiętania po drogach gminnych szczególnie gdzie jest ograniczenie do 40, wyjazdy z posesji. Najgorzej jest (i tu jest część dla policji) jak droga główna jest zablokowana (wypadek bo komuś się śpieszyło) wtedy wszyscy jadą objazdami (drogami gminnymi, ulicami) jak ekspresówką, jak stado baranów. Jeden prowadzi, oczywiście zachrzania a za nim sznurek. Ludzie opanujcie się. Na cmentarz wszyscy zdążą, nikt się nie spóźni, a ci co zachrzaniają wcale wcześniej nie przyjadą tylko w sobie wyznaczonym czasie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gdyby jechał wystarczająco wolno przez wieś, to by zauważył. Żaden nieszczęśliwy wypadek - jak się zapie@#la, to się jest potencjalnym mordercą
 Tak trochę nie do końca. Nie można tłumaczyć wszystkiego nadmierną prędkością. Oczywiście jest to najlepszy pretekst do znalezienia kozła ofiarnego, ale nie do końca chyba o to chodzi. Dziecko wbiegajace na jezdnię może by  równie dobrze potrącone przez rower, i też że skutkiem śmiertelnym. Jesteśmy tylko ludźmi, pamiętajmy o tym za nim kogoś przedwcześnie oskarżymy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szkoda tego chłopaczka...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"najlepszy kierowca nie jest w stanie przewidzieć co zrobi make dziecko przy drodze" - skoro nie wiadomo co zrobi, dlatego właśnie należy przyjąć każdy wariant
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie za bardzo wiem co napisać. Która sentencja w tej sytuacji bardziej pasuje: -jeździł szybko, ale bezpiecznie -mam aŁdi, po co mi mózg
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Od razu warszawiak. A może słoik który przyjechał na weekend w rodzinne strony? Zresztą to akurat bez znaczenia bo to straszna tragedia zginęło dziecko. Wyrazy wspóczucia dla rodziców
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"najlepszy kierowca nie jest w stanie przewidzieć co zrobi make dziecko przy drodze" - nie trzeba być najlepszym kierowcą, żeby wiedzieć, że "przelatywania" ze zbyt dużą prędkością od pieszych (w tym przypadku dzieci) na drodze/przy drodze jest obarczone pewnym ryzykiem co do zachowania dzieci. Nie piszcie, że dzieci na drodze występują co 100 metrów. W takich sytuacjach można zwolnić. Nawet należy, bo nigdy nie wiadomo co zrobi dziecko na drodze. Bez znaczenia czy pieszo, czy na rowerze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ulubiona piosenka kierowców aŁdi. "Lecę, bo chcę. Lecę, bo ŻYCIE jest złe."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W latach 70! były na niektórych drogach wymalowane napisy "UWAGA Dziecko na drodze" i już wtedy ktoś zauważył w jakimś komentarzu (Chyba w Motorze) " A co Ono tam robi?" Problem zabaw dzieci jest stary jak świat, nie tylko drogi, to też stawy, glinianki, kiedyś były niewybuchy itp. A gdzie odpowiedzialni rodzice? To tak nawiasem, tu jest czyjaś tragedia, nie tylko rodziny ofiary. Wszystkim wyrazy współczucia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Początek wakacji,a już tyle ławek w szkołach będzie pustych.Szkoda.Amen.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Drogi służą do pracy nie do zabawy. Nawet w najmniejszych miejscowościach transport towarów i ludzi musi się odbywać. Bawić się można w wielu miejscach nie koniecznie na asfalcie i to mnie dziwi, że od lat wszelkie zabawy w maratony, wyścigi rowerowe, biegi itd organizowane są właśnie na drogach, a nie na specjalnych torach, zamkniętych ścieżkach leśnych
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
znowu dzban w aŁdi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Drogi służą do pracy nie do zabawy." - zrobiłbym wyjątek dla wyścigów samochodami
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Drogi służą do pracy nie do zabawy." - więc każdego kto nie pracuje można rozjechać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Drogi służą do pracy nie do zabawy." - a n siusiu można się zatrzymać przy drodze, czy też nie? Czy istnieje jakaś norma ile może trwać bezpieczne sikanie, a po jakim czasie już ktoś może nas zastrzelić/rozjechać?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...