Głowa dyrektora i 500 złotych

Pielęgniarki (chyba) mają rację.Pensje pielęgniarek są śmiesznie niskie.Dla przykładu można podać,że dieta radnego wojewódzkiego (powiatrowego,miejskiego) jest o wielewyższa nią pensja pielęgniarki.Dodać należy,że radny przychodzi na sesję przeważnie raz w miesiącu,za którą otrzymuje dietę o ktorej wspomniałam wyżej.Czy to uczciwe?Rozjaśnić nalezy poglądy,że taki radny jeden z drugim jest zatrudniony w spółkach komunalnych,dodatkowo jest w radzie nadzorczej (a nawet kilku).Przy okazji rodzina też jest dobrze ustawiona zawodowo

o Matko co to sie dzieje w tym kraju, czemu ci co ratują życie walczą dla siebie o minimalny chociaż standard życia?!

Drogie siostrzyczki nie nagłaśniajcie swojego protestu,Protestujecie przecież przez cały czas gdy jesteście w szpitalu.Panie Dyrektorze czy te Panie na zdjęciu podpisały listę obecności i nie powinny być przy pacjentach?

Jak będziesz Sama pacjentką to zmienisz zdanie o tz.służbie zdrowia.

Jestem pracownikiem wyżej wymienionej placówki i jest mi wstyd.Pracuję w szpitalu 15 lat i zarabiam na stanowisku pielęgniarki łącznie z dyżurami 1300 zł.Nie chciałabym zwalniać się z macierzystego zakładu pracy,ale nic innego mi nie pozostaje.Zresztą połowa personelu dawno już to zrobiła.Szpital im.J. Bożego ,to szpital z tradycjami i było w nim wielu świetnych fachowców,ale Dyrekcji widać na tym nie zależy.Najważniejsze,żeby boss miał dobrze.Żeby żyło mu się dostatnio i koziego mleka mu nie zabrakło.Kiedy obejmował funkcję Dyrektora pamiętam jak wszyscy się cieszyli,bo"Nasz Człowiek".widać nie wyszło nam to na dobre.Stosowany jest tu od kilku lat mobbing w stosunku do personelu.Sama jestem tego przykładem.Czy to jest normalne.że pielęgniarka z 25-letnim stażem zarabia 1300-1400 zł, a siksa która zatrudnia się na dzień dobry dostaje 200-300 zł więcej.Lekarze z drugim stopniem specjalizacji mieli po 1800zł?Ludzie,którzy tyle wnieśli dobrego do tej instytucji i pomogli nie jednemu.Ktoś powie,czego ona chce przecież inni ludzie zarabiają mniej.Zgadza się,ale dlaczego w szpitalu za płotem pracownik ma o 400-500 zł więcej z takimi samymi kwalifikacjami.Dlaczego mamy głodować i ciągnąć po dwa dodatkowe etaty,tułając się po innych szpitalach lub przychodniach żeby mieć co zjeść i wysłać godnie dziecko do szkoły.I jest nieprawdą,że można sobie dorobić dodatkowymi dyżurami,bo takowych u nas nie ma,Szef zabronił.Jestem dumna,że wybrałam taki zawód,bo niejedno ludzkie istnienie mogło liczyć na moją pomoc,ale kiedy słyszę,że socjalnego nie będzie bo Dyrektor jest wściekły po prostu zastanawiam się jak ten człowiek składał przed laty przysięgę Hipokratesa i czy nie jest mu wstyd przyjeżdżać na ulicę Biernackiego?

Mają w du*** pacjentów, tak jak lekarze - banda łapówkarzy!!!!!!!!!

Ludzie drodzy pan dyrektor Cioczek odchodzi ze stanowiska odrazu po przetargu na zabieranie ciał z oddziałów szpitala przez firmę do prywatnej chłodni firmy.Taki rozkaz dostał od v-ce marszałka Sobczaka do którego należy firma Styks, i to właśnie ta firma ma wygrać przetarg w tym szpitalu jak już to zrobiła w czterech innych szpitalach ale dlaczego te przetargi zaczęły się odbywać jak Sobczak zasiadł na stanowisku?dziwny zbieg okoliczności? Jestem ciekaw gdzie oni trzymają te ciała? pewnie na kupie

Zwolnić Marszałka Olborskiego to przez niego są małe płace i szpital zadłużony po przetargu na kraśnickiej który wygrał Styks zadłużenie od razu marszałkostwo spłaciło, ale niema co sie martwić Sobczak z Olborskim Kazali Cioczkowi zorganizować taki sam przetarg żeby wygrał Styks więc jest nadzieja że i tu zadłużenie szpitala zmaleje.

 

niezłe

czyja teraz głowa poleci?