Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
gazeto , przestań robić z ludzi idiotów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Już to widzę jak właściciel wozi do domu samochodem brudne kuwety :D i czeka z ich posprzątaniem aż wróci do domu :D
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gdzie koty się załatwiają jak kuwety są w domu właściciela?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak nie ma kuwet to na pewno stawia wtedy drugie kuwety i tak na zmiane. A ze sprzątaniem to wystarczy wywalić żwirek do śmietnika i puste kuwety można spokojnie wziąć do domu aż tak nie śmierdzi przecież.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak tak można traktować ludzi jak małe dzieci, przecież jak idą do takiej kawiarni to dobrze wiedzą, że tam łażą koty. Jakby byla dobra wola sanepidu to by sie nie czepiali wszystkiego. Nie wiedziałem, że to państwo aż takie chore... kilka zlewów potrzeba żeby prowadzić kawiarnię? Normalni ludzie w domu mają jeden zlew od wszystkiego i nic sie nie dzieje...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak tak można traktować ludzi jak małe dzieci, przecież jak idą do takiej kawiarni to dobrze wiedzą, że tam łażą koty. Jakby byla dobra wola sanepidu to by sie nie czepiali wszystkiego. Nie wiedziałem, że to państwo aż takie chore... kilka zlewów potrzeba żeby prowadzić kawiarnię? Normalni ludzie w domu mają jeden zlew od wszystkiego i nic sie nie dzieje...
  Zaczyna się. "Naród ponad prawem". Każdy teraz będzie kwestionował przepisy, które mu się nie podobają? Co do liczby zlewów, to w domu dostaniesz sraczki ty i twoja rodzina, a w zbiorowym żywieniu może chodzić o zatrucie kilkudziesięciu osób w najlepszym wypadku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
już się hołota do kotów przyczepiła...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ktos tam chodzi? Przeciez to straszny smród
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
już się hołota do kotów przyczepiła...
 
już się hołota do kotów przyczepiła...
  może hołocie chodzi o to, żeby się toksoplazma albo chlamydia nie przeniosła się na dzieci konsumentów, ale masz rację, tak, to hołota. Nieważne, chodźmy coś zjeść - ja z talerza, ty z kuwety.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie macie co zrobić z instynktem macierzyńskim ? Adoptujcie dzieci . Chociaż dla takich osób to szkoda dzieci . Powinna być izolatka ( a pewnie już jest tylko domowa ) w Abramowicach !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Apropo dyskusji o zlewach. Otwierwm restauracje i dzieki kochanemu sanepidowi umywalek i zlewow razem mam 11!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gdzie koty się załatwiają jak kuwety są w domu właściciela?
Do twojego talerza
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Apropo dyskusji o zlewach. Otwierwm restauracje i dzieki kochanemu sanepidowi umywalek i zlewow razem mam 11!
A i tak zmywasz w jednej no może w dwóch chory kraj dziad jak odżyje to nawet zlewami zabije i daj tu komu władze.    
Ktos tam chodzi? Przeciez to straszny smród
Nie rozumiem jak ktoś chce tam pójść to jego sprawa o co chodzi . A jak na 40 m/2 trzymają po 2 koty to jest ok  albo nawet psa. tam sanepidu nie ma.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Durny pomysł. Koty w kawiarni....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może lepiej od razu w schronisku postawić stoliki. Po co koty ściągać do kawiarni, skoro można kawiarnię w schronisku zrobić. Kotkom od razu będzie raźniej, a i resztkami ze stołów nie pogardzą...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A może ktoś tak lubi jeść ze zwierzętami... czego mu bronić. Wszystko zabraniają. Wczoraj zwykłej żarówki żarowej nie mogłem kupić bo jakieś LED wprowadzili., bo stare zabronione.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie macie co zrobić z instynktem macierzyńskim ? Adoptujcie dzieci . Chociaż dla takich osób to szkoda dzieci . Powinna być izolatka ( a pewnie już jest tylko domowa ) w Abramowicach !
  No to mam adoptować dzieci, czy jechać do wariatkowa? Odpowiedz szybko, bo nie wiem, co mam robić, jak żyć!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Lublinie przeważa element,który nigdy w życiu nie zrozumie co to jest trzymanie zwierzaka dla przyjemności. W tych kręgach posiadanie zwierzęcia łączy się tylko z osiąganiem korzyści. W ten sposób tworzymy własny zaścianek. Na myśl, co by zobaczyli w cywilizowanych miastach (setki kawiarni, sklepów, urzędów gdzie można wchodzić ze zwierzętami) i jak by na to reagowali ogarnia mnie pusty śmiech
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Higiena musi być. Kot trzymany w domu to co innego - ma kontakt tylko z właścicielami, a właściciele wyłącznie z jego zarazkami, więc powstaje swoista symbioza. osobiście chyba prędzej bym umarła niż napiła się kawy w towarzystwie nieznanego mi kota. Pies to co innego - jest znacznie bardziej higieniczny od kota.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trzymajcie się i róbcie swoje. Jak komuś nie pasują koty w kawiarni to może chodzić do innej. Negatywnie posty piszą ludzie, którzy w ogóle do kawiarni nie chodzą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...