Trzeba by jeszcze dodac ze po raz pierwszy pod ten adres straz byla wzywana po 2giej w nocy. Tylko strazacy oczywiscie stwierdzili ze wszystko jest OK i nie bardzo przejeli sie tematem. No a jak pisze konkurencyjna nasza lubelska gazeta dyzurny straz podal ze nocy wyjazd nie mial nic wspolnego z pozarem :]
|
|
Znów pismaki z DW nie mają pojęcia o nazewnictwie ulic: albo piszą "Dębowskiego" (w tym tygodniu), albo "Wiercińskiego". Z mojej strony była prośba o wysłanie tych "dziennikarzy", którzy mają problem z ortografią, kursy dokształcające, ale widocznie jeszcze naczelny nie zarządził. Może będą w tym roku. Ulica nosi nazwę: WierciEńskiego.
|
|
to prawda co napisala konkurencyjna gazeta straz byla wzywana o 2 w nocy ale to bylo z wiazane z zostawionym garnkiem na kuchence ktory sie spalil wiec jak sam widzisz to byly dwa rozne zdarzenia w jednym bloku
|
|
Obawiam się, że nie masz racji, ta wersja jest dla telewizji. Dym był mocno wyczuwalny na 8 piętrze a oceniono że pojawił się z mieszkania na drugim piętrze. Straż sprawdzała dwa (podejrzane) mieszkania, w jednym z nich starsza osoba przyznała się do przypalenia potrawy, w drugim nikt nie chciał! otworzyć... Rano okazało się, że to drugie spłonęło... To raczej wygląda na błąd w sztuce...
|
|
widziales kiedys dym ktory leci w dol?!!!!!!!!! jestes taki tepy? jak kobieta przypalila gar to nie dziw sie ze dym bylo czuc na calej klatce na twoim 8 p tez!
|
|
Panie 'jurek z 6' czytaj CAŁY WĄTEK ze zrozumieniem a nie pouczaj innych w którą stronę działa grawitacja!!!
Mieszkańcy osiedla mówią, że zlekceważono zagrożenie wskazywane przez nich podczas pierwszej interwencji.
Zastanów się także najpierw jaka ilość dymu powstaje ze spalonego jedzenia?
Pozdrawiam wszystkich.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|