Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lubelskie: Śmiertelny wypadek. Kierowca autobusu PKS wyjechał z drogi podporządkowanej

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 19 grudnia 2019 r. o 09:11 Powrót do artykułu
Pekałes Ryki wyjaśnia wiele
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I znowu trzeźwy kierowca spowodował wypadek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Możesz być dobrym kierowcą, jechać zgodnie z przepisami a wraz przez głupotę innych idziesz do grobu. Szkoda chłopaka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak obecnie wyglądają kierowcy ZAWODOWI... (mowa o tym z tego PKS)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zakazać jazdy trzeźwym kierowcom pksu!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ile na liczniku miał ten co zhinął. Czy zgodną z orzepisami. Chyba nie skoro nie wybronił się przed zderzeniem. A autobus bardzo długo włącza się do ruchu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z całym szacunkiem dla doświadczonych kierowców ale ktoś kiedyś wymyślił w swojej mądrości że kierowca autobusu to praca w szczególnych warunkach i ustawowo zapewnił 5 lat wcześniejsze przejście na emeryturę. A my jak zwykle jesteśmy mądrzejsi i co tam zalecenia fachowców wozimy ludzi w wieku 62 lat 65 a nie rzadko i więcej bo taniej ich zatrudnić bo co ja będę w domu robił . Każdy z nas widzi jaki jest odsetek kierowców emerytów za kierownicą autobusów i ciężarówek. I niech mi ktoś nie mówi że nie ma młodych bo to właśnie dla tego nie ma młodych kierowców bo jeżdżą emeryci zaniżają stawki i robi się błędne koło. Ogromna tragedia młodego człowieka i jego rodziny ale my jako społeczeństwo wyciągniemy z tego wnioski........................
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pozostaje pytanie skoro ten z PKS mu wyjechał to dlaczego i z jaką prędkością leciał tym Peżotem ? że kierowca PKS źle ocenił odległość a ten z Peżota nie zdążył zareagować ...Ja sam miałem podobną sytuację też z podporząkowanej wyjeżdżałem i prawie by mnie koleś zdjął ale popierd....jak szalony przez co wydawało mi się że jest daleko a tu moment ijest przy mnie...Więc na razie nie oceniajmy kierowcy PKS-u
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Możesz być dobrym kierowcą, jechać zgodnie z przepisami a wraz przez głupotę innych idziesz do grobu. Szkoda chłopaka.
Hola byłeś na miejscu że oceniasz że winny jest kierowca PKS-u ? A może mu wyjechał bo źle ocenił odległość gdyż ten z Peżota popier...jak szalony ? Jadać 60-80 na godz raczej miałby szanse odbić zrobić jakiś unik, autobus to nie pocisk że pojawia się znikąd na drodze ...więc ocena że głupi jest kierowca PKS-u jest na razie nie na miejscu bo nie wiesz jak było i ile miał chłopak z Peżota na zegarze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ile na liczniku miał ten co zhinął. Czy zgodną z orzepisami. Chyba nie skoro nie wybronił się przed zderzeniem. A autobus bardzo długo włącza się do ruchu.
 Bardzo słusza i mądra uwaga ale widać banda przygłupów i hejterów Cię zminusowała o tym samym i ja pisąłem że PKS to nie pocisk że pojawia się z nienacka więc człowiek w Peżot mógł pociskać dość dobrze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pozostaje pytanie skoro ten z PKS mu wyjechał to dlaczego i z jaką prędkością leciał tym Peżotem ? że kierowca PKS źle ocenił odległość a ten z Peżota nie zdążył zareagować ...Ja sam miałem podobną sytuację też z podporząkowanej wyjeżdżałem i prawie by mnie koleś zdjął ale popierd....jak szalony przez co wydawało mi się że jest daleko a tu moment ijest przy mnie...Więc na razie nie oceniajmy kierowcy PKS-u
  Dla twojej informacji: na tym odcinku drogi obowiązuje ograniczenie do 90km/h. Wystarczy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kierowca zawodowy kat.D a jeździ jak gówniarz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dla tych co bronią kierowcę PKS. Nie ważne ile jechał tym peugeotem, wymuszenie pierwszeństwa to wymuszenie. Nie potrafił ocenić czy zdąży i to tylko jego wina. Co do tego że autobusem długo włącza się do ruchu. Nie ma to nic do tego. Powinien czekać na taki moment żeby zdążyć bezpiecznie włączyć się do ruchu. Tym Peugeotem strzelił w przedni róg więc nie widzę tu sensu dla tego typu argumentów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zobaczcie debile że uderzenie nastąpiło w przednią część autobusu. A nie w *** więc to była chwila. I nie rozumiem czemu banda półgłówków zakłada że kierowca peugeota przekroczył prędkość.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
u nas w okolicy śląska autobusy nagminnie wymuszają, ale póki co nikt nie stracił życia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prędkość określą biegli, może jechał 200 km/ h w co wątpię patrząc na markę i model auta, natomiast to nie będzie miało wpływu na orzeczenie winy. Tutaj bezwzględnie winę ponosi kierowca autobusu. Prawda jest taka, że ten gościu mógł nawet za***ać z prędkością światła. To nic nie zmienia z perspektywy przepisów prawa. Włączając się do ruchu z drogi podporządkowanej musisz się upewnić, że możesz to zrobić bezpiecznie. To jest warunek nadrzędny, rozumiesz już? Prawo jazdy kupione na Ukrainie czy jak? Kurwa ludzie. Ogarnijcie się. Przecież to są podstawy przepisów o ruchu drogowym, dosłownie elementarz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powalająca nieswiadomosc! Ludzie ogarnijcie się! Przepisy mówią wyraźnie, że aby wyjechać z drogi podporządkowanej należy się upewnić, że jest owa możliwość. Nie jest kluczowe z jaką prędkością jechał Peugeot. Chłopaka nie ma, a kierowca autobusu musi przypomnieć sobie podstawy z ruchu drogowego!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Śledczy się znaleźli.. Było iść na krawężnika a nie takie komentarze wypisywać. Juz niedługo święta.. Wyrazy współczucia dla całej jego Rodziny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do jednych i drugich. Może to po prostu nieszczęśliwy wypadek ? Dajmy spokój. Dziadek i tak już ma sumienie sponiewierane na całe życie, a młodemu nic życia nie wróci. "Człowiek jest jak źdźbło trawy. Dziś kwitnie, a jutro mrozi go poranny przymrozek, albo idzie do pieca." Sam miałem wypadek. 45km/h, marznąca mżawka 1. Lutego 2017 i trzy razy odbiłem z poślizgu, a za czwartym mnie zakręciło na latarni. Samochód wyglądał tak samo, szczęka złamana, obojczyk na pasie, noga zmiażdżona w kilku miejscach, zęby z wypełnieniami zostały na kierownicy. Od złamania karku i pęknięcia czaszki uratował mnie gruby szalik, gruby wełniany sweter z kapturem i gruba kurtka wełniana z kapturem. Dwa inne podobne wypadki tego samego wieczoru i tylko ja mogłem poczytać, jak zwykle pełne współczucia i objawionej wiedzy komentarze skończonych debili. Po prostu dajmy spokój.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wczoraj na tej trasie panowały okropne warunki okropna mgła i widoczność ok 10 metrów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...