NSZZ Solidarność... Już się nie dziwię.
|
|
Teraz wojna zawodów, kto najmniej dostaje, kto najwięcej chodzi, kto najwięcej pracuje, ja nie mogę ludzie każdy robi tyle robi, niech to nie prowadzi do złości i zawiści
|
|
a ja jestem pracownikiem socjalnym i też muszę się nieraz sporo nachodzić po mieście i pokonać wiele schodów w blokach ale bardzo mnie to cieszy z uwagi na kilogramy, stawy, mięśnie i w ogóle
|
|
To zapraszam Państwa na zmianę 8 godzin to wtedy pogadamy. Ten kto pracuje w handlu zrozumie ten problem. Klienci nie zawsze są uprzejmi, a najczęściej przychodzą do kasy, aby wyrzyc się na Kasjerze właśnie, bo wie, że ten nie może odpyskować.
|
|
Ja pracuję jako Kasjer jakiś czas. Są dni lepsze oraz gorsze, jak w każdej pracy. Czasami mimo zmęczenia oraz złego dnia staram się aby Klient tego nie odczuł, gdyż takie jest moje zadanie - Profesjonalna obsługa Klientów (niestety są dni kiedy mi się to nie udaje). Wiem, że 10 tys kroków dla niektórych to nie dużo (ja robię ok 20 tys.), zamiast hejtować i porównywać do swoich osiągnięć zrozumcie, że kiedys praca na kasie polegała na siedzeniu i kasowaniu produktów, teraz po wprowadzeniu Kas samoobsługowych (co jest już normalnym zjawiskiem) wymusza zrobienie kilka kilometrów. Skargi umieszczone w tym artykule nie mogą być zrozumiane przez osoby, które nigdy na takim stanowisku nie pracowały.
|
|
Bardzo dobra sugestia
|
Strona 3 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|