Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

40 tysięcy zł na założenie firmy. Sprawdź, gdzie dostaniesz pieniądze

Utworzony przez stefan, 17 maja 2010 r. o 08:16
Tak dla uczciwości informacyjnej warto napisać, że te 40 tys. to jest kasa tylko dla wybranych. Najpierw uczestniczy się w szkoleniach przez ok pół roku w tym czasie nie można założyć działalności, następnie po napisaniu biznes planu komisja weryfikująca ocenia czy wniosek zostanie dofinansowany czy nie. W praktyce na 100 osób kasę otrzymuje ok 14 osób. Ponieważ decyzja zapada uznaniowo więc nie można się od niej odwołać - nie jest to decyzja administracyjna. Reszta w tym czasie marnuje czas. Więc spokojnie z tym optymizmem. Chcesz liczyć? Licz na siebie. Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zgoda i niestety taka prawdaKATO z forum:: Prawdziwe korzenie Bronisława Komorowskiego Na swojej stronie internetowej Bronisław Komorowski pisze brednie o swoich hrabiowskich korzeniach, sięgających czasów króla Ćwieczka. Ale może i jest w tych bredniach szczypta prawdy: Ten rezun oddelegowany przez Sowiecki Rewolucyjny Komintern do dywersji na terenach pozaborczych, odebranych Rosji Traktatem Wersalskim - prawdziwy dziadek Bronisława Komorowskiego, miał wytatuowany na grzbiecie znak przypominający polski herb szlachecki Korczak. Jak wiadomo, herbu tego był Franciszek Ksawery Branicki, symbol zdrady narodowej i pychy magnackiej, pogromca konfederacji barskiej, współtwórca konfederacji targowickiej, którego W czasie insurekcji kościuszkowskiej Sąd Najwyższy Kryminalny skazał na karę śmierci przez powieszenie, wieczną infamię, konfiskatę majątków i utratę wszystkich urzędów. Udało mu się zbiec do Rosji i tam w roku 1781 poślubił Aleksandrę von Engelhardt, nieślubną córkę carycy Rosji Katarzyny II, która podobno była garbata. Nic więc dziwnego, że przebywając w Białej Cerkwi, nadanej mu za zasługi w zwalczaniu patriotów polskich, zgwałcił tam piękną córkę miejscowego popa i miał z nią syna, niejakiego Osipa Szczynukowicza. Branicki oczywiście nie uznał swego dziecka, lecz zapobiegliwa matka wytatuowała synowi na plecach herb Korczak, żeby nie zaginęła pamięć o jego magnackim pochodzeniu. Dalsze losy Szczynukowicza są nieznane, aż do momentu pojawienia się prawdziwego dziadka Bronisława Komorowskigo, rezuna oddelegowanego przez Sowiecki Rewolucyjny Komintern do dywersji na terenach pozaborczych, odebranych Rosji Traktatem Wersalskim. Skąd wiadomo o tym tatuażu na plecach? Otóż w czasie wojny polsko-bolszewickiej, gdy dziadek Komorowskiego był już czekistą w armii Tuchaczewskiego, po sromotnym laniu w bitwie pod Niemnem w 1920 r. dostał się do polskiej niewoli i zachowała się jego kartoteka jeńca wojennego. W październiku 1920 dziadkowi Komorowskiego udało się zbiec z niewoli i osiadł w Kowaliszkach na Litwie, podając się za Juliusza hrabiego Komorowskiego h. Korczak, bo znajdował sie tam zrujnowany dwór znanego rodu Komorowskich h. Korczak, nie mającego żadnych powiązań ze zdradzieckim rodem Branickich. Tam w roku 1925 narodził się Zygmunt Leon Komorowski, ojciec Bronisława Marii. Po wyparciu Niemców z Litwy przez Armię Czerwona pod koniec roku 1944 Zygmunt Leon Komorowski wstępuje na ochotnika do Ludowego Wojska Polskiego, służy w 12 Kołobrzeskim Pułku Piechoty i błyskawicznie awansuje na stopień oficerski. Ciekawą informację podaje nasz bredniopis Bronek na temat swojego ojca na swojej stronie, pisze: "Zygmunt Komorowski, mój ojciec (1925 – 1992), za czasów tzw. pierwszej okupacji sowieckiej i za okupacji niemieckiej działał w konspiracji (ps. „Kor”), a od jesieni 1943 roku był w AK. Pod koniec wojny ojciec przebijał się do Polski razem z Łupaszką. Złapali go bolszewicy z bronią w ręku, ale nie rozstrzelali jak stu innych, tylko wsadzili do więzienia. Za złoty pierścionek babuni strażnik wyprowadził go z celi, z której więźniowie trafiali „pod stienku” do takiej, w której siedzieli rekruci do armii Berlinga." Bronek łga jak najęty, bo chce umniejszyć fakt, że jego ojciec był oficerem LWP, jakby to było czymś wstydliwym. A z tym Łupaszką to już całkiem przegiął pałę, niech Bronek poda szczegóły tego "przebijania się" i niech wytłumaczy ten cud nad cudami, że oto żołnierz AK z oddziału Łupaszki, śmiertelnego wroga Sowietów i polskich zdrajców, złapany przez bolszewików z bronią w ręku, w ciągu paru miesięcy zostaje oficerem LWP. Jeżeli fakty podane przez Bronka, że jego ojciec był w oddziale Łupaszki są prawdziwe, to jedynym wyłumaczeniem tego cudu jest to, że Zygmunt Leon Komorowsk, ojciec Komorowskiego Bronisława, był sowieckim agentem. Tak więc jak i dziad Komorowskiego był zdrajcą, jak i ojciec, tak i wnuk poszedł w ich ślady. I wszystko wskazuje na to, że choć może mieć rację na temat swoich magnackich korzeni, to płynie w jego żyłach krew nie hrabiego Komorowskiego lecz Franciszka Ksawerego Branickiego, symbolu zdrady narodowej i pychy magnackiej, pogromcy konfederacji barskiej, współtwórcy konfederacji targowickiej, którego W czasie insurekcji kościuszkowskiej Sąd Najwyższy Kryminalny skazał na karę śmierci przez powieszenie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PROPAGANDA TUSKOWA
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no i dodatkowo w tytule jest napisane 18 i 40 tys zł , a w tekście 18 albo 40 tys zł, mała ale znacząca różnica, dezinformacja to siła mediów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie we Włodawie. Tam dostają tylko znajomi, rodzina....sprawdzone.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zamiast tych bezsensownych dotacji, które w praktyce się nie sprawdzają powinni zrobić proste, systemowe rozwiązanie dla każdego co chce założyć swoją firmę. Zamiast dawać 18 tys. UP czy 40 tys. z UE wystarczyłoby jakby 'dali' 10 tys. jako ulgę w podatku dochodowym na początek działalności. Aktualnie pierwszy prób to 18%, czyli te 10 tys. to podatek od około 50 tys. złotych. Więc nowa firma by po prostu nie płaciła podatku od pierwszych zarobionych 50 tys. złotych, a później już normalnie. Oczywiście byłby jeszcze limit czasowy, np. jeden rok, nie więcej niż 50 tys. zł. Takie rozwiązanie by pozwalało się rozkręcić nowej malej firmie, dodatkowo by motywowało młodego przedsiębiorce aby ciężko pracował na początku i korzystał z bonusu, przez rok powinien już albo się rozkręcić i być w stanie normalnie funkcjonować, albo ogłosić plajtę i zająć się czymś innym (tutaj będzie miał sprawę jasną, skoro bez płacenia podatków nie jest w stanie prowadzić firmy to nie jest to zajęcie dla niego, niech się czym innym zajmie). Byłoby taniej, lepiej, prościej. Teraz papierów od groma, urzędników obsługujących te dotacje od groma, itd. ale pewnie o to też chodzi, żeby urzędnicy mieli co robić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
stefan napisał:
Tak dla uczciwości informacyjnej warto napisać, że te 40 tys. to jest kasa tylko dla wybranych. Najpierw uczestniczy się w szkoleniach przez ok pół roku w tym czasie nie można założyć działalności, następnie po napisaniu biznes planu komisja weryfikująca ocenia czy wniosek zostanie dofinansowany czy nie. W praktyce na 100 osób kasę otrzymuje ok 14 osób. Ponieważ decyzja zapada uznaniowo więc nie można się od niej odwołać - nie jest to decyzja administracyjna. Reszta w tym czasie marnuje czas. Więc spokojnie z tym optymizmem. Chcesz liczyć? Licz na siebie. Pozdrawiam
Przy czym znajomi królika otrzymują kasę za te kursy i szkolenia więc jest to PIC na wodę bo i tak dostają swoi a czasami dla oka ktoś z zewnątrz a z resztą trudno się nie zgodzić !!!.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
GET napisał:
Zgoda i niestety taka prawdaKATO z forum:: Prawdziwe korzenie Bronisława Komorowskiego Na swojej stronie internetowej Bronisław Komorowski pisze brednie o swoich hrabiowskich korzeniach, sięgających czasów króla Ćwieczka. Ale może i jest w tych bredniach szczypta prawdy: Ten rezun oddelegowany przez Sowiecki Rewolucyjny Komintern do dywersji na terenach pozaborczych, odebranych Rosji Traktatem Wersalskim - prawdziwy dziadek Bronisława Komorowskiego, miał wytatuowany na grzbiecie znak przypominający polski herb szlachecki Korczak. Jak wiadomo, herbu tego był Franciszek Ksawery Branicki, symbol zdrady narodowej i pychy magnackiej, pogromca konfederacji barskiej, współtwórca konfederacji targowickiej, którego W czasie insurekcji kościuszkowskiej Sąd Najwyższy Kryminalny skazał na karę śmierci przez powieszenie, wieczną infamię, konfiskatę majątków i utratę wszystkich urzędów. Udało mu się zbiec do Rosji i tam w roku 1781 poślubił Aleksandrę von Engelhardt, nieślubną córkę carycy Rosji Katarzyny II, która podobno była garbata. Nic więc dziwnego, że przebywając w Białej Cerkwi, nadanej mu za zasługi w zwalczaniu patriotów polskich, zgwałcił tam piękną córkę miejscowego popa i miał z nią syna, niejakiego Osipa Szczynukowicza. Branicki oczywiście nie uznał swego dziecka, lecz zapobiegliwa matka wytatuowała synowi na plecach herb Korczak, żeby nie zaginęła pamięć o jego magnackim pochodzeniu. Dalsze losy Szczynukowicza są nieznane, aż do momentu pojawienia się prawdziwego dziadka Bronisława Komorowskigo, rezuna oddelegowanego przez Sowiecki Rewolucyjny Komintern do dywersji na terenach pozaborczych, odebranych Rosji Traktatem Wersalskim. Skąd wiadomo o tym tatuażu na plecach? Otóż w czasie wojny polsko-bolszewickiej, gdy dziadek Komorowskiego był już czekistą w armii Tuchaczewskiego, po sromotnym laniu w bitwie pod Niemnem w 1920 r. dostał się do polskiej niewoli i zachowała się jego kartoteka jeńca wojennego. W październiku 1920 dziadkowi Komorowskiego udało się zbiec z niewoli i osiadł w Kowaliszkach na Litwie, podając się za Juliusza hrabiego Komorowskiego h. Korczak, bo znajdował sie tam zrujnowany dwór znanego rodu Komorowskich h. Korczak, nie mającego żadnych powiązań ze zdradzieckim rodem Branickich. Tam w roku 1925 narodził się Zygmunt Leon Komorowski, ojciec Bronisława Marii. Po wyparciu Niemców z Litwy przez Armię Czerwona pod koniec roku 1944 Zygmunt Leon Komorowski wstępuje na ochotnika do Ludowego Wojska Polskiego, służy w 12 Kołobrzeskim Pułku Piechoty i błyskawicznie awansuje na stopień oficerski. Ciekawą informację podaje nasz bredniopis Bronek na temat swojego ojca na swojej stronie, pisze: "Zygmunt Komorowski, mój ojciec (1925 – 1992), za czasów tzw. pierwszej okupacji sowieckiej i za okupacji niemieckiej działał w konspiracji (ps. „Kor”), a od jesieni 1943 roku był w AK. Pod koniec wojny ojciec przebijał się do Polski razem z Łupaszką. Złapali go bolszewicy z bronią w ręku, ale nie rozstrzelali jak stu innych, tylko wsadzili do więzienia. Za złoty pierścionek babuni strażnik wyprowadził go z celi, z której więźniowie trafiali „pod stienku” do takiej, w której siedzieli rekruci do armii Berlinga." Bronek łga jak najęty, bo chce umniejszyć fakt, że jego ojciec był oficerem LWP, jakby to było czymś wstydliwym. A z tym Łupaszką to już całkiem przegiął pałę, niech Bronek poda szczegóły tego "przebijania się" i niech wytłumaczy ten cud nad cudami, że oto żołnierz AK z oddziału Łupaszki, śmiertelnego wroga Sowietów i polskich zdrajców, złapany przez bolszewików z bronią w ręku, w ciągu paru miesięcy zostaje oficerem LWP. Jeżeli fakty podane przez Bronka, że jego ojciec był w oddziale Łupaszki są prawdziwe, to jedynym wyłumaczeniem tego cudu jest to, że Zygmunt Leon Komorowsk, ojciec Komorowskiego Bronisława, był sowieckim agentem. Tak więc jak i dziad Komorowskiego był zdrajcą, jak i ojciec, tak i wnuk poszedł w ich ślady. I wszystko wskazuje na to, że choć może mieć rację na temat swoich magnackich korzeni, to płynie w jego żyłach krew nie hrabiego Komorowskiego lecz Franciszka Ksawerego Branickiego, symbolu zdrady narodowej i pychy magnackiej, pogromcy konfederacji barskiej, współtwórcy konfederacji targowickiej, którego W czasie insurekcji kościuszkowskiej Sąd Najwyższy Kryminalny skazał na karę śmierci przez powieszenie.
Bardzo ciekawe i warte przeczytania tylko czy jest to sprawdzone nie pytam przez złośliwość czy w innych celach ale dla ciekawości jakie były źródła tej historii ?.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Jedynie bezrobotni zarejestrowani w Miejskim Urzędzie Pracy w Lublinie nie mogą już się starać o pieniądze na własną działalność. Choć – jak przyznaje dyrekcja – zainteresowanie jest ogromne. Przyjmowanie wniosków na ten rok wstrzymano jednak 15 marca. Powód? Wyczerpanie środków na ten rok." I po co zawracać głowę i pisać o tym iż są jakieś pieniądze skoro w Lublinie jest LIPA.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak gość chce polonezy i 30 letnie gaźnikowe samochody naprawiać to 18 tyś mu wystarczy spokojnie - i jeszcze na fajki i flaszkę zostanie - ale jak chce naprawiać coś nowszego to 18 tyś stanowczo za mało
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
rolnik KRUSownik napisał:
jak gość chce polonezy i 30 letnie gaźnikowe samochody naprawiać to 18 tyś mu wystarczy spokojnie - i jeszcze na fajki i flaszkę zostanie - ale jak chce naprawiać coś nowszego to 18 tyś stanowczo za mało
Problem jest nie w wysokości dotacji czy działalności gospodarczej ale w tym KTO TE PIENIĄDZE DOSTAJE???!!!!! We Włodawie zdecydowanie nie potencjalni przedsiębiorcy tylko znajomi i ludzie z "poparciem". Dlaczego nikt nie weryfikuje jakie są efekty takiego młodego biznesmena??? Pomysł z ulgą podatkową jest w 100% właściwy, prosty i przejrzysty tylko tutaj nie chodzi o promowanie, dotowanie młodych, potencjalnych przedsiębiorców tylko o wydanie kasy dla znajomych, którzy za dotacje kupią sobie jakże niezbędny laptop....12 miesięcy mija - działalność zostaje zamknięta a sprzęt zostaje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiadomo że bez kasy nikt nie ruszy nawet własne środki czasem nie wystarczą. Pozostaje starać się o kredyt w banku. Jeśli o większe sumy to sporo z tym zachodu biznesplan itp. Ale za to jeśli chodzi o kwoty do kilkunastu tys. to już jest lepiej. Mi udało się właśnie z takiego skorzystać bez zbędnych formalności w getin "na start" nie musiałem nawet dostarczać dokumentów o dochodach co uważam za duży plus.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...